Dodany: 09.09.2009 14:58|Autor: RTK77777

Książka: Park osobliwości
Piątkowski Zdzisław

27 osób poleca ten tekst.

"Park osobliwości" …o godności człowieka


"Park osobliwości" to PARK - szczególny i piękny. Zapraszam na "spacer"…

Treść tej książki, niczym przesuwające się kadry filmu, pokazuje przemiany zachodzące w głównym bohaterze, którego "dopadła" ciężka choroba. Retrospekcja? Przewartościowanie chwil życia, w czasie przeszłym, teraźniejszym i przyszłym. Dojrzałość Człowieka i jego silnej psychiki w czasie zmagań ze straszną chorobą, która przyszła nagle, niespodziewanie! Walka każdego dnia. Ulotność? Bohater spostrzega świat przez pryzmat istotnych dla niego wartości. Ale czy tylko dla niego? Czytając, linijka po linijce utożsamiamy się z akcją książki. Zastanawiamy się, przecież to też może dotyczyć nas, każdego z nas, także i mnie.

Spacer po "Parku osobliwości" przywołuje wspaniałe obrazy przyrody. Obrazy malowane przy użyciu pióra, ręką Autora niczym pędzlem. Kilkanaście przepięknych, mistrzowskich opisów świadczy o ogromnym kunszcie literackim Autora. Jego wrażliwość na otaczający świat, a w nim człowieka. I proszę mi wierzyć, a najlepiej przeczytać samemu, każdy opis jest wyjątkowy, jedyny i piękny.

Wspaniale zostały nakreślone chwile szczególne w życiu bohatera. Jego w swoim rodzaju spacer. Spacer po "parku" pełnym "osobliwości". A także znaczenie szczegółów każdej przeżytej chwili, minuty, każdego dnia. Ta drobiazgowość ukazana w życiu bohatera zwraca nam uwagę na drobiazgi, detale i osobliwości, które dla nas w codzienności zwykłego dnia nie mają większego znaczenia. Dopiero gdy coś nas "dopadnie", wówczas przewartościowujemy sens życia.

Pojawiające się motywy "leżenia" spowalniają tempo akcji. Zastanawiamy się. Czy bohater poddaje się, rezygnuje z walki o swoje zdrowie w czasie choroby. Czy też coś dzieje się w nim. Coś, co przekształca się w zimny dystans do otoczenia, tego bliższego, najbliższych i przyjaciół.

Na szczególną uwagę i przemyślenia zasługują teksty pisane kursywą. Teksty osobliwości "Parku". Użyty przez Autora dobry technicznie zabieg graficzny, który wyróżnia tekst o głębokim przesłaniu filozoficznym.

Nie zdając sobie zupełnie z tego sprawy, nieświadomie przestajemy oglądać poezję przyrody i wkraczamy w filozofię życia. Nie znam chyba dziś książki, w której Autor tak świadomie i rozważnie zdecydował się połączyć w swoim dziele aż trzy różne gatunki literackie: biografię, poezję i filozofię. To mistrzostwo pióra, warto po nie sięgnąć i przeczytać. Autor dokonał tego w przystępny i godny podziwu sposób.

W filozoficznym wątku tej książki Autor zmierzył się z trudnym tematem, jakim jest śmierć. W codzienności, w zabieganiu, natura człowieka podświadomie odrzuca ten temat gdzieś daleko, na bok. Byleby dalej, jak najdalej od siebie. W "Parku osobliwości" pojawia się… – na pierwszym planie.

Czytając, jesteśmy "zmuszeni" do przewartościowania, przeanalizowania naszego życia, do refleksji, zwolnienia tempa i wyciągnięcia wniosków!!! "Park osobliwości" dopomaga w tych zmaganiach. Podpowiada. Pokazuje sens i upewnia w przekonaniu, że zmagając się ze swoimi słabościami w trudnych i ciężkich chwilach naszego życia, nie jesteśmy w tym odosobnieni.

Narracja, którą wybrał Autor, jest rzadko spotykana w literaturze. Pisze w pierwszej osobie. Dzięki temu książka zwraca na siebie uwagę. Autor utożsamia się z bohaterem, którym może być każdy z nas. A my także.

Tytuł książki jest spójny z jej fabułą. Pokazuje, że "Park" jest czymś więcej niż osobne elementy, które go tworzą: drzewa, alejki, ławeczki, wyspa. Jest też miejscem rozmyślań bohatera. To w pewnym sensie bratnia dusza, przyjaciel, przestrzeń i w niej życie bohatera książki.

I dramat, który rozgrywa się w fabule pobocznej. Dramat świnki morskiej pokazuje bohatera fabuły jako człowieka zdolnego do ciepłych relacji i przeżywania różnych uczuć.

To książka przeznaczona nie tylko dla wymagającego czytelnika, ale dla czytelnika wyjątkowego, jakim zapewne jest każdy z nas.

Powracam do treści zawartych w tym dojrzałym dziele literackim w każdej "trudnej i dramatycznej" dla mnie chwili mojego życia, a tych nie brakuje każdego dnia w zmaganiach z powracającą chorobą. Dodaje sił i uczy dystansu, zastanawia i zmusza do rozmaitych przemyśleń. Otwieram i czytam tam, gdzie się otworzyła i najczęściej trafiam na tekst pisany kursywą.

"Park osobliwości" to książka o godności Człowieka w otaczającym go Wszechświecie.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 8775
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 9
Użytkownik: pumojaguar 27.11.2009 10:36 napisał(a):
Odpowiedź na: "Park osobliwości" to PAR... | RTK77777
Słyszałem różne wypowiedzi o "Parku osobliwości". Chcąc wyrobić sobie własny pogląd o tej książce, postanowilem ją przeczytać. Okazało się, że po rozpoczęciu czytania, mam blokadę. Spróbowałem jeszcze raz i jeszcze i wciąż nie mogłem przejśc przez następne strony. W końcu zaniechałem torturowania samego siebie.
Kiedy zachorowalem, wróciłem do książki. Wtedy odnalazłem w "Parku..", to czego szukałem. Znalazłem drogowskaz wskazujący ścieżkę zachowywania się w ciężkich sytuacjach. Osią kompozycyjną powieści jest motyw spaceru po parku, posiadający w utworze sens dosłowny i metaforyczny. "Spacerowanie po parku" staje się znakiem życia zmierzającego nieuchronnie do śmierci, odkrywaniem tajemnic, znakiem poszukiwania Prawdy w procesie nieustannych rozważań i przemyśleń bohatera.
Niektóre przemyślenia i wypowiedzi bohatera są bulwersujace, świadczy o tym reakcja jego matki: "Przestań blużnić, przecież miałeś być księdzem!"
Ale są również refleksje wyrafinowane, subtelne:"....Nienicość, Nieznana i Niepoznawalna, każda hipoteza o Niej, zniekształceniem Prawdy. Ulatującym myślom towarzyszył śpiew, ale musialem natężyć słuch, żeby go usłyszeć. A także szelest, zmieszany z dalekim dżwiękiem karetki na sygnale i czymś, co brzmiało jak krzyk tonącego...".
Klarowność opisów natury, wskazują na osobliwego rodzaju związek i intymność jaka panowała pomiędzy bohaterem a "Parkiem..". Za przykład niech posłuży ten fragment: ..."Ktoś krzyknął. Otworzylem oczy i spojrzałem nerwowo wokół siebie. Krzyk jakby odbijał się od drzew do powierzchni jeziorka i wracał wraz z echem do mnie. Drzewa, pełne wiosennej radości, skupiły sie nade mną....Nieco dalej w krzakach ćwierkały wróble. Były nieśmiałe, delikatne i bardzo czujne, jednocześnie ciekawskie...".
Użytkownik: pumojaguar 27.01.2010 14:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Słyszałem różne wypowiedz... | pumojaguar
Moje reminiscencje z lektury Parku...mają wymiar chaotyczny. Ciągła walka bohatera z zagrożeniem chorobą sprawia, że jest on rozchwiany psychicznie i emocjonalnie, na przemian towarzyszą mu entuzjazm i przygnębienie. Przetrwać przeciwności losu, pozwala instynktowne pragnienie życia, odnajdywane w spacerach po parku.
Opis zmagań bohatera, metafora walki, jaką człowiek prowadzi w nieprzyjaznym świecie. Powieść przypomina studium psychologiczne, traktujące o spustoszeniu fizycznym i psychicznym, jakie wywołuje w człowieku ciężka choroba.
Bohater zafascynowany śmiercią, możliwością niebytu, a zarazem przerażony jej perspektywą, szuka wzmocnienia pola świadomości w mistycyżmie Natury, splatającej się z mistycyzmem chrześcijańskim i z religiami Wschodu. Ze spacerów po parku i z życia czerpie tematy, nie omijając tych najbardziej brutalnych. Wszechogarniający go pesymizm, nieodwracalność czasu, potrzeba piękna, to pochodna tych spacerów.
Park osobliwości jest literackim zapisem zachwytu nad pięknem, ogromem i grozą świata śmierci, widzianego z perspektywy człowieka chorego. Życie bohatera stawia pytanie o granice wolności, o sens jego istnienia i ponadjednostkowe racje, dla których należy walczyć z chorobą.
W konstruowaniu fabuły autor odwołał się do znanych z autopsji przeżyć i emocji, chorego, inteligentnego wykladowcy akademickiego. Relacje z rozgrywanych wydarzeń wzbogacił wewnętrznym monologiem bohatera, zawierającym filozoficzne rozważania.
Utwór napisany w pierwszej osobie, ma żródło w intensywnych i indywidualnych dociekaniach autora, analizującego własną perspektywę życia. Trudno w nim odróżnić to, co jest fikcją, od własnych doświadczeń autora.
Powieść zawiera wiele wątków autobiograficznych. Autor nadaje wielką rangę spacerom w parku, uważając, że umożliwiają bohaterowi dotarcie do innego, lepszego wymiaru życia, pozwalającego na zapanowanie nad traumą choroby.
Powieśc jest pretekstem i inspiracją do filozoficznych rozważań. Jej dominacja sprawia, że tekst nabiera charakteru eseju. Jego głównym przesłaniem staje się relacja: człowiek -śmierć -Natura lub człowiek -Natura -rodzina.
Czytając Park osobliwości ma się wrażenie, że to prawdziwy, doświadczony przez życie człowiek. Bowiem najtrudniej jest stworzyć coś, rzeczywistego...
Użytkownik: eliza1001 21.02.2010 19:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje reminiscencje z lekt... | pumojaguar
Jestem pod silnym wrażeniem książek pióra Zdzisława Piątkowskiego, warto po nie sięgnąć, przeczytać, zastanowić, zatrzymać. Dominujący motyw to przekonanie o ważności podróży, jaką jest życie. Wiara daje siłę, by odpowiedzieć na powołanie, hartuje w ogniu wydarzeń a także nadzieję, która inspiruje nawet, gdy jesteśmy na poboczach dróg objęci lękiem przed przyszłością, rozproszeniem i cierpieniem. Cokolwiek się dzieje, nas spotyka, wciąż na nowo musimy zawracać z błędnie obranych kierunków, w których tak często podąża nasza myśl, działanie. Dlatego nie gaście iskry, aby przezwyciężyć zwątpienie, pokusę rezygnacji - mówi do nas autor. Klimatycznie sformułowane myśli ozdobione fantastycznymi metaforami prowokują do uruchomienia wyobraźni, której nie dosięga asceza słów
Użytkownik: jeden z muszkieterów 02.04.2010 13:32 napisał(a):
Odpowiedź na: "Park osobliwości" to PAR... | RTK77777
“Park osobliwości” to książka, która nic nie zrobiła by “zaczepić” na niej wzrok, wziąć do ręki z półki – przechodzimy obok niej obojętnie, ba często też odsuwamy ją sięgając po inną przyciągającą nasz wzrok pozycję.
“Park osobliwości” to książka, którą czyta się jednym tchem, mając wrażenie, że jest się obecnym w opisywanych miejscach. To książka, którą polecamy i ….sami wracamy po raz wtóry. To książka, która “zmusza” nas do refleksji nad otaczającym nas światem i ludźmi, przemijaniem czy też śmiercią.
“Park osobliwości” to pozycja obowiązkowa, pozycja dla wymagającego czytelnika.
“Śmierć zawsze psuła człowiekowi dobrą zabawę. Lęk przed śmiercią stale towarzyszy radości życia”
tyle powiedział Phil Bosmans, a co mówi Zdzisław Piątkowski? …przeczytaj “Park osobliwości”, w/g mnie: naprawde warto.
Użytkownik: Jarek S.-drugi z muszkieterów 10.05.2010 19:05 napisał(a):
Odpowiedź na: "Park osobliwości" to PAR... | RTK77777
“Park osobliwości” Zdzisława Piątkowskiego, na wstępie chciałbym przybliżyć autora. Miałem przyjemność osobiście poznać niesamowitą osobowość, autorytet, wspaniały wykładowca zarażający optymizmem, chęcią do życia, marzenia i ziszczania celów, poraża radością życia brakuje słów aby określić wyjątkowość osoby! Zafascynowany autorem sięgnąłem do książki i nie zawiodłem się: to lekarstwo na szczęście pozwoli ci czytelniku zatrzymać się, zastanowić docenić piękno otaczającego świata i radości życia. To książka którą gorąco polecam, a do pisarza: Panie Zdzisławie czekamy na kolejną i życzę “szczęścia w życiu”.
Użytkownik: tomek_n 17.05.2010 17:19 napisał(a):
Odpowiedź na: "Park osobliwości" to PAR... | RTK77777
"Park osobliwości" - to książka jakich dużo za kilka złotych, w małym formacie, nieciekawej okładce. Każdy z czytelników (może nie każdy) przeszedłby obok tej książki na półce. Lepiej przecież pokazać się z bestsellerem w komunikacji miejskiej, niż z jakąś książką za marne grosze, nieprawdaż? A tu niespodzianka, miłe zaskoczenie. Jest to książka jakich mało, a może jest ich bardzo dużo? Może nie szukamy tam gdzie potrzeba? Wybieramy tylko te pozycje, które są reklamowane w mediach. Nie twierdzę, że są to złe pozycje, ale „Park osobliwości” to naprawdę bardzo mądra i pouczająca pozycja. Można ją czytać w każdym momencie, daje dużo do myślenia, potrafi rozśmieszyć, zastanowić się nad sobą i innymi ludźmi wokół nas. To bardzo dobra książka, dla każdego, kto chciałby troszkę zastanowić się nad sobą, swoim życiem, otaczającym światem. Warto ją przeczytać kilka razy, aby uzmysłowić sobie „co my tutaj robimy?”. Polecam.
Użytkownik: anrii 06.07.2010 16:07 napisał(a):
Odpowiedź na: "Park osobliwości" to PAR... | RTK77777
Pracę pana Zdzisława Piątkowskiego przeczytałem trzy razy. Nie od razu zrozumiałem jej treść i przesłanie. Dopiero tragedie, które nawiedziły nasz kraj pozwoliły odkryć prorocze przesłanie dzieła. Brzmi ono następująco: nie buduj na nieszczęściu innych swojej przyszłości, ponieważ twoja przyszłość znajduje się w relacjach z samym sobą. Praca nie jest przeznaczona dla czytelnika, którego podstawową rozrywką jest oglądanie seriali telewizyjnych i oglądanie sprawozdań sportowych przy kuflu piwa. Dla innych potencjalnych odbiorców praca Z. Piątkowskiego może być być źródłem nadziei, ale także refleksji nad samym sobą i postępowaniem innych. W swoim krótkiej opinii nie można pominąć niewątpliwych walorów poznawczych książki i sprawną narrację.
Użytkownik: RTK77777 21.10.2010 15:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Pracę pana Zdzisława Piąt... | anrii
Otwierając kolejny raz "Park..." natrafiłam na interesujący i oryginalny opis przyrody, z którego emanuje tajemnicza, niezbadana moc, powodująca, że zwykłe zjawisko, jakim jest park, przemienia się w coś osobliwego, niepokojącego, ale i tętniącego życiem.

Oto ten fragment:
"...Światło zapalało się i gasło, wybuchając płomieniem zbyt jasnym, to znów było przyćmione, czerpiąc nierówną siłę ze słońca, zawieszonego nad koronami drzew. Poczułem ulgę. Potem spojrzałem na cienie majaczące wokół ławki. Może chciały mi pomóc albo były ciekawe. Czułem jak energia wyciekała ze mnie, spływając w miękkość trawy. Byłem sam. Gdzie się podziała para zakochanych z sąsiedniej ławki? Może nigdy nie było nikogo. Zajaśnialy promienie,wyłaniające się z głębi jeziorka. Gałęzie pochyliły się nade mną.
- Nicość...zacząłem. I zamilkłem.
Słowo to zaczęło wypełniać świadomość. Było tak, jakbym na chwilę sam stał się nicością. Ale ktoś powiedział: Nienicość, co było lepsze, o ileż lepsze. Uszczęśliwiło mnie to słowo. Nienicość, Nieznana i Niepoznawalna, każda hipoteza o Niej, zniekształceniem Prawdy. Ulatującym myślom towarzyszyl śpiew, ale musialem natężyc słuch, żeby go usłyszeć. A także szelest, zmieszany z dalekim dżwiękiem karetki na sygnale i czymś, co brzmialo jak krzyk tonącego.
Może byłem w rodzinnych stronach, leżąc na łące obok strumienia, pośród stokrotek i kończyny i widziałem w oddali przed sobą malowniczy widok miasteczka.
Ktoś krzyknął. Otworzyłem oczy i spojrzałem nerwowo wokół siebie. Krzyk jakby odbijał się od drzew do powierzchni jeziorka i wracał wraz z echem do mnie. Drzewa, pełne wiosennej radości, skupiły się nade mną...
Nieco dalej w krzakach ćwierkały wróble. Były nieśmiałe, delikatne i bardzo czujne, jednocześnie ciekawskie....."

Odniosłam wrażenie, że fragment nasycony symbolicznymi obrazami, kreuje niepowtarzalny świat poetycki.
Użytkownik: gosiaw 21.10.2010 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: "Park osobliwości" to PAR... | RTK77777
Komunikat nadany przez BiblioNETkowy Instytut Dendrologii Stosowanej:
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: