Dodany: 02.09.2009 17:39|Autor: _amelia_

Przyjemne rozczarowanie


Do przeczytania „Miasta Kości” skłonił mnie dopisek od Stephenie Meyer – autorki „Zmierzchu” na pierwszej okładce (Wydawnictwo MAG, Warszawa 2009). Sięgnęłam po nią z czystej ciekawości. Spodziewałam się kolejnego romansu science fiction w stylu podobnym do cyklu o wampirach Meyer, czyli czegoś, co czyta się łatwo, lekko i przyjemnie, a bynajmniej nie skłania do refleksji.

I w tym miejscu nie mogę się oprzeć przed poetyckim porównaniem, aby tym bardziej uwiarygodnić tę recenzję:
Rozczarowanie spadło na mnie nieoczekiwanie niczym rzęsisty deszcz w słoneczny dzień…
Naprawdę.

Akcja zaczyna się w klubie Pandemonium w Nowym Jorku. Główna bohaterka dostrzega tam chłopaka z niebieskimi włosami. Podoba jej się, więc kiedy widzi, jak podąża za nim troje uzbrojonych młodych ludzi, nierozważnie rusza w ich kierunku. Po chwili jest świadkiem morderstwa. Okazuje się, że cała ta tajemnicza trójka należy do Nocnych Łowców, a zabity był demonem. Świat dziewczyny zostaje wywrócony do góry nogami, a to dopiero początek. Po niecałej dobie z niewiadomych powodów znika jej matka. Poszukując odpowiedzi, dziewczyna trafia do Podziemnego Świata pełnego nie tylko Nocnych Łowców, ale i najprawdziwszych wampirów, wilkołaków, wróżek oraz demonów.

Z początku doszukiwałam się podobieństw łączących tę powieść ze „Zmierzchem”. Istotnie, pisarka wykreowała bohaterkę – Clary, która przyciąga kłopoty jak magnes (w czym bardzo przypomina Bellę wymyśloną przez Meyer). Nie zabrakło też zabójczo przystojnego młodzieńca – Jace’a, który zjawia się znikąd, aby wybawić „damę” z opresji (zupełnie jak Edward). Ponadto główna bohaterka ma przyjaciela, który jest o nią bardzo zazdrosny (niczym Jacob o Bellę). Ale na tym podobieństwa się kończą.

Cassandra Clare łamie konwencje i zaskakuje nagłymi zwrotami akcji. Ciekawa i wartka fabuła sprawia, że nie sposób oderwać się od lektury, a fakt, że tytułowe Miasto Kości pojawia się zaledwie w jednym rozdziale, nie ma najmniejszego znaczenia; tym bardziej skłania do refleksji. Nawet po przeczytaniu ostatniego zdania nie pozwala nam otrząsnąć się z emocji; pozostawia nas w niepewności, która sprawia, że nogi same wyrywają nas z fotela, aby pędzić do księgarni i jak najszybciej móc poznać dalsze niezwykłe losy bohaterów…

Niestety, w Polsce kolejna część dopiero ma się ukazać…

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5360
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: Pauulinnka 28.12.2009 15:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Do przeczytania „Miasta K... | _amelia_
Ja również czytając "Miasto Kości" doszukiwałam się podobieństw do "Zmierzchu". Główni bohaterowie są podobni, chociaż gdybym miałabym wybierać pomiędzy Edwardem, a Jace- wybrałabym tego drugiego :).
Zakończenia zaskoczyło mnie tak że musiałam stronę, a raczej jedno zdanie przeczytać trzy razy zanim uwierzyłam w jego sens.
Polecam wszystkim, naprawdę warto!
Użytkownik: alicja23102 13.01.2010 16:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Do przeczytania „Miasta K... | _amelia_
Miasto kości także podobało mi się, jest tam cała masa zmiennokształtnych, krasnoludów, itp. postaci. Wartka akcja, ciekawi bohaterowie. Gorąco polecam tę książkę. :)
Użytkownik: Caroline_xd 06.02.2010 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Miasto kości także podoba... | alicja23102
Książka bardzo mi się spodobała i nie narzekam na drobne szczegóły
mimo że książka odbiega od zmierzchu....
Użytkownik: ania4991 23.11.2010 00:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Do przeczytania „Miasta K... | _amelia_
Mnie rowniez do przeczytania teg ksiazki sklonil dopisek autorki Zmierzchu. Jednak bardzo spodobly mi sie roznice dzielece ja od ksiazek Stephenie Meyer. Sprawily ze ta ksiazka bylo bardziej realistyczna. Oczywiscie nie w sensie fabuly, ale uczuc i problemow bohaterow. W "Zmierzchu" czulo sie ze problemy rozwiazuja sie za latwo albo rozwiazanie jest troche naciagane. W tej ksiazce nie wszystko jest idealne co bardzo mnie urzeklo.
Przeczytalam wszystkie trzy tomy i zamierzam wrocic do tej lektury niebawem. Super ksiazka.
Użytkownik: Raylene 02.04.2011 22:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Do przeczytania „Miasta K... | _amelia_
Genialna lektura. I chyba po przeczytaniu kilku pozycji skuszę się na nią jeszcze raz :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: