Dodany: 28.07.2009 14:11|Autor:
z okładki
Michnik: W więzieniu w Białołęce myśmy sobie przepowiadali, kto kim będzie. Wałęsa - prezydentem. Geremek - MSZ. Macierewicz w MSW. A ja mówiłem, że zostanę klawiszem na Białołęce. Wchodzę do celi i mówię tak: - Generale Jaruzelski, łóżko źle pościelone. No, Kiszczak, pokażcie koledze, jak się ścieli łóżko. Czyście, Jaruzelski, nigdy w wojsku nie byli?!
Kiszczak: A mnie się przypomina, jakie toasty wznosił pan Adam w Magdalence. - Proszę państwa, ja wznoszę toast za taki rząd, w którym Lech Wałęsa będzie premierem, a gen. Kiszczak będzie u niego ministrem spraw wewnętrznych.
Michnik: I prawie się sprawdziło.
Kiszczak: Sprawdziło się.
Z rozmowy Adama Michnika i gen. Czesława Kiszczaka "Gazeta Wyborcza", 3-4.02.2001
[Agora, 2009]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.