dylematy kulinarne
Mimo, że prowadzę dom od wielu lat, często mam problem z wymyślaniem obiadów. Wracam po pracy najpóźniej z naszej czwórki. Menu mojego męża jest niestety bardzo ograniczone a zup moi panowie nie lubią. Staram się przygotowywać dania wcześniej, ale cudu nie ma- w 15 min. obiadu nie zrobisz.
Prawdopodobnie nie tylko ja mam takie problemy, dlatego ciekawa jestem, jak sobie z nimi radzicie.