Recenzuje: Katarzyna Julke-Bogacka
Richard C. Morais zabiera czytelnika w kulinarną (choć nie tylko) podróż, rozpoczynającą się w indyjskim Mombaju, poprzez Anglię, a kończąc w samym Paryżu. Wiele dobrego można powiedzieć o tej książce, choć zapewne znajdą się tacy, którzy znajdą wiele uwag krytycznych. Jedno jest pewne: nie zaleca się czytania „Podróży na sto stóp” o pustym żołądku!
Książka opowiada historię Hassana Haji, urodzonego w Indiach i obdarzonego niezwykłym talentem kulinarnym. Początkowo opowieść przybiera formę sagi, dzięki której poznajemy członków dużej rodziny bohatera oraz ich dzieje. Jego dziadek zaczynał jako dostawca lunch boxów. Za namową babci rozszerzył działalność, aż w końcu stał się właścicielem znanej jadłodajni, którą już ojciec Hassana przeobraził w dobrze prosperującą restaurację. Niestety w związku zachodzącymi w Indiach przeobrażeniami społecznymi, rodzina zostaje zmuszona do emigracji do Europy.
Kolejne części książki, opowiadające wydarzenia z Anglii, a potem Francji, skupiają się już wokół osoby Hassana, który równocześnie jest narratorem całego utworu. Jego barwne życie, w wielkim uproszczeniu można opisać jako historię: od zera do milionera. To uniwersalna opowieść o trudach realizacji marzeń i poświęceniach z tym związanych. Droga do sukcesu to dla Hassana długa, trudna i pełna wyrzeczeń, ale też niezwykle interesująca podróż. Punktem zwrotnym w jego życiu staje się spotkanie uznanej francuskiej restauratorki Madame Mallory. To właśnie dzięki niej możliwa staje się kulinarna kariera Hassana, choć jej początek stanowi międzykulturowa wojna pomiędzy zasadniczą madame i rubasznym ojcem Hassana.
Głównym tematem książki jest jednak przede wszystkim jedzenie. Utwór obfituje w niezwykle smakowite opisy smaków i zapachów, opisuje także proces przygotowywania różnych potraw (niestety, nie podaje konkretnych przepisów). „Podróż na sto stóp” podejmuje również bardzo ciekawy i mało znany temat życia restauracji od kuchni (dosłownie i w przenośni) oraz zasady zdobywania prestiżowych gwiazdek Michelina i emocje z tym związane.
Książka napisana jest z wielką swobodą: język jest lekki i bardzo obrazowy, a historia wciągająca. Pierwszoosobowa narracja oraz duża doza użytych przez pisarza faktów, sprawiają, że trudno uwierzyć, iż jest to od początku wymysł pisarza, a nie prawdziwa biografia.
Jeśli jest coś, co można książce zarzucić, to pewnego rodzaju niedosyt, wynikający z nierówności poszczególnych części książki. Rozdziały poświęcone nauce zawodu Hassana i początkom jego kariery są bardzo szczegółowe, pełne opisów nie tylko smacznych potraw, ale także odczuć Hassana. Niestety brak tego wszystkiego w ostatniej części książki. Pod koniec odczuwa się wrażenie, jakby autor jak najszybciej chciał zakończyć powieść, okradając tym samym czytelnika ze szczegółów, których można by oczekiwać.
Tytuł: Podróż na sto stóp
Autor: Richard C. Morais
Tłumaczenie: Urszula Ruzik-Kulińska
Wydawnictwo: Bellona
Liczba stron: 312
Ocena recenzenta: 5/6
Recenzja ukazała się w również serwisie
Literadar.pl.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.