Dodany: 02.07.2009 16:15|Autor: NinaX
Herkules vs. Herkules
Dwanaście zagadek - dwanaście tajemnic i jeden, jedyny Herkules Poirot.
Sięgając po kolejną pozycję Agathy Christie oczywiście byłam nastawiona na kilka godzin dobrego kryminału i świetnych emocji. Nie zawiodłam się. Bo choć, akurat ta pozycja nie powaliła mnie na kolana, to była po prostu dobra.
Poirot decyduje się na wycofanie z kariery detektywa. Ale najpierw chce zrobić coś, co było by uwieńczeniem jego zawodowego życia. Przyrównuje się do mitycznego Herkulesa i z wielką starannością dobiera sobie kolejne prace... Rzecz jasna, nasz uroczy Belg rozwiązuje je wszystkie.
Podobało mi się bardzo trafne nawiązanie do danych prac. Na początku obawiałam się, że nie będzie to zbyt udane, ale jednak Christie była bezbłędna i jak zawsze niesamowita.
Ah, no i mamy jeden smaczek - pojawiają się dwie damy z... Polski! Tak, to niewątpliwie zastanawiające. Ale jakie miłe, jakie miłe..
Polecam. Nie tylko wielbicielom Christie i kryminałów.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.