Dodany: 24.06.2009 14:46|Autor: mchpro

Książki i okolice> Kącik językowy

1 osoba poleca ten tekst.

Transkrypcja alfabetu rosyjskiego


Szerzy się ostatnio maniera stosowania wzorowanej na angielszczyżnie transkrypcji nazwisk rosyjskich, bułgarskich, białoruskich, ukraińskich, serbskich i macedońskich (czyli pisanych w oryginale cyrylicą). Zapewne bierze się ona z coraz słabszej znajomości języka rosyjskiego wśród Polaków - zwłaszcza tych młodych. Tymczasem w języku polskim zasady transkrypcji nazwisk pisanych cyrylicą są jasno określone.

Można je sprawdzić tutaj:
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629697
i tutaj:
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629701

Zasady te dotyczą również nazwisk autorów, umieszczanych w katalogu B-NETki, a oryginalnie pisanych przy użyciu cyrylicy. Myślę, że poniższy przykład sporo wyjaśni:

Pisane cyrylicą nazwisko Ющенко (chodzi o prezydenta Ukrainy) zgodnie z polskimi zasadami transkrypcji piszemy Juszczenko
- nie Ûŝenko (to transliteracja),
- nie Yushtchenko (to tranksrypcja angielska),
- nie Iouchtchenko (to transkrypcja francuska),
- nie Juschtschenko (to transkrypcja niemiecka).
Wyświetleń: 4150
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: Kuba Grom 24.06.2009 16:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Szerzy się ostatnio manie... | mchpro
to mi przypomina historię z "pierezagruską" o ile dobrze pamiętam. Amerykański premier spotkał się z rosyjskim, w sprawie jakiś układów rozbrojeniowych, i dał rosyjskiemu w ramach żartu gablotkę z czerwonym przyciskiem i napisem po rosyjsku, który znaczyć miał "reset" ale amerykanie nie popisali się, i wyszła im owa "pierezagruska" zamiast właściwego słowa.
Użytkownik: verdiana 24.06.2009 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Szerzy się ostatnio manie... | mchpro
Dobrze, że o tym wspominasz.
Może przenieść ten wątek do Kącika Językowego?
Użytkownik: pawelw 24.06.2009 22:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Szerzy się ostatnio manie... | mchpro
Ale w przypadku autorów z katalogu BiblioNETki nie dokonujemy transkrypcji z oryginalnej pisowni, tylko trzymamy się tego co na okładce. Wydawcy miewają dziwne pomysły, ale jak już na książce jest nazwisko pisane polskimi literami, to powinno być obowiązujące.
Użytkownik: mchpro 25.06.2009 08:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale w przypadku autorów z... | pawelw
To oczywiście racja, ale... Często użytkownicy dodają do katalogu książki (i ich autorów), które wyszukali nie na swojej półce, lecz w różnych katalogach internetowych. A w tych katalogach w kwestii pisowni nazwisk panuje pełna dowolność. Wielokrotnie zdarzało mi się poprawiać takie wpisy, stąd moja krótka notka informacyjna na ten temat.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: