Dodany: 11.07.2014 06:56|Autor: Meszuge

Aby język giętki powiedział poprawnie, co pomyśli głowa


Profesor Tadeusz Kotarbiński, filozof, logik, twórca etyki niezależnej, wymyślił kiedyś słowo „spolegliwy”, bo do czegoś tam było mu potrzebne. Choć – jak widać, słychać i czuć – oznacza ono człowieka godnego zaufania, takiego, na którym można polegać, niemalże natychmiast zaczęto go używać niepoprawnie i określać nim kogoś uległego. Ten żenujący błąd był tak częsty i nagminny, że obecnie – na zasadzie uzusu – w nowszych słownikach odnotowuje się już oba te znaczenia terminu „spolegliwy”.

To historyjka, której w książce nie ma. Są za to setki podobnych gawęd o języku, gdyż zawiera ona zapis rozmowy, wywiadu Jerzego Sosnowskiego z trzema wybitnymi językoznawcami: Andrzejem Markowskim, Janem Miodkiem i Jerzym Bralczykiem.

Panowie poruszają tematy odmiany nazwisk, wulgaryzmów, reklamowego bełkotu, gender, regionalizmów, językowej mody i wiele, wiele innych, a wszystko to jest okraszone anegdotami i ciekawostkami ze sporą dawką humoru.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 561
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: