Dodany: 12.05.2009 21:21|Autor: rafal_nacke

"Toy Story" dla dorosłych


Ostatnio literatura science fiction zdaje się być w odwrocie. Fabuły rodem z "Solaris" Lema czy "Mechanicznej pomarańczy" Burgessa oddają pola mniej lub bardziej wyszukanym powieściom fantasy, które bynajmniej nie pretendują do miana następców "Władcy Pierścieni". Okazuje się jednak, że można znaleźć książkę z gatunku "twardej" fantastyki naukowej. Co więcej, może być to książka napisana przez Polaka. A co jeszcze bardziej interesujące - może być to całkiem przyzwoity tytuł.

"Toy Wars" Andrzeja Ziemiańskiego jest powieścią zawierającą elementy science fiction oraz cyberpunka. Mamy w niej eksperymenty naukowe, implanty medyczne, ale także co najmniej jedną teorię spiskową, wielkie miasta oraz całkiem pokaźnie uzbrojone gangi i armie rodem z "Mad Maxa". Słowem - esencja tego, co miłośnicy fantastyki lubią najbardziej.

Aby czytelnik nie usnął w trakcie kilkuset stron lektury, całość została podzielona na trzy dłuższe części. Połączone osobą głównej bohaterki (notabene detektywa, żołnierza, najemnika i prostytutki o ksywie "Zabaweczka" w jednej osobie) oraz pewnymi elementami fabuły, mogą funkcjonować oddzielnie, ale zdecydowanie lepiej czytać je po kolei. Niestety, poszczególne części są nierówne, i objętościowo, i stylistycznie, co może niektórych czytelników zniechęcić.

Kto zatem będzie z książki zadowolony? Na pewno miłośnicy fantastyki naukowej, cyberpunka i pochodnych gatunków. Z pewnością zadowoli także tych, którzy cenią sobie wartką akcję, brak długich opisów i ciężki, koszarowy humor - wpisujący się jednak w styl powieści.

"Toy Wars" nie jest może książką na miarę literackiego Nobla, trzeba jednak oddać autorowi to, że stara się wrócić do dobrych tradycji science fiction i stawia w swojej powieści na jedną kartę, zamiast rozpaczliwie mieszać style literackie w nadziei na sukces czytelniczy.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2076
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Amhotep 17.05.2009 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio literatura scien... | rafal_nacke
Z tego co tu piszesz, to widzę, że Ziemiański wciąż swoje seksualne kompleksy i obsesje wyładowuje na kartach powieści. Tak było w Achai ("Achaji"...? chyba jednak "Achai")i tak najwyraźniej tutaj. Oprócz dwóch części Achai (zmęczyły i po trzecią nie sięgnąłem) nic tego pana nie czytałem, ale muszę stwierdzić, że postanowiłem zajrzeć do Twojej recenzji z ciekawości czy to się u Ziemiańskiego nie zmieniło. Niestety nie.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: