Dodany: 17.12.2004 09:33|Autor: blanka

bez tytułu


Uwaga: zarówno poniższa wypowiedź, jak dyskusja pod nią zawierają liczne szczegóły zdradzające treść i zakończenie książki (przyp. red. Biblionetki).


Jeśli o wcześniejszych tomach sagi o wiedźminie można powiedzieć dużo dobrych rzeczy, to ostatnia część jest totalnym niewypałem. Czytając tę książkę miałam wrażenie, że Sapkowski sam do końca nie wiedział, jak ją skończyć. Totalny bałagan, jeśli chodzi o akcję - czytelnik w zawrotnym tempie przenosi się z jednego świata do drugiego, z przeszłości do przyszłości. Pojawiają się jakieś dziwne wątki nic ciekawego do fabuły nie wnoszące (chatka ludojada?!).

Jak już uda nam się przywiązać do bohaterów, to dlaczego by ich nie zabić? I to w dodatku wszystkich naraz, żeby czytelnikowi za bardzo się nie nudziło. No i samo zakończenie: Ciri w świecie Wielkiego Merlina(?) oddaje się dopiero co poznanemu rycerzowi. Jeżeli Sapkowski chciał zaszokować, to mu się udało.

Sądzę, że ze względu na wcześniejsze części, które były naprawdę ciekawe, zakończenie powinno być nieco inne. Osobiście poczułam rozczarowanie, ale jest to moje subiektywne odczucie.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 17169
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 13
Użytkownik: jazim 17.10.2005 08:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga: zarówno poniższa ... | blanka
Ależ te "dziwne" wątki właśnie, moim zdaniem, są bardzo ciekawe. Dają do myślenia, rwą akcję z pozytywnym efektem dla całości.
Użytkownik: Nemesis15 18.10.2006 09:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga: zarówno poniższa ... | blanka
A ja się z tobą totalnie zgadzam! Tylko jak mam napisać swoją recenzję skoro myślę tak samo?
Użytkownik: olenka108 31.01.2007 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga: zarówno poniższa ... | blanka
Owszem, jest nieco chaotycznie, ale nie każda książka musi kończyć się happy endem. Przywiązałam się do Cahira, Milvy i Regisa, ale gdyby wyszli cało z opresji zabijając wszystkich "złych" byłoby to przesłodzone i cukierkowate. Sam ostatni rozdział mnie nie zachwycił- spodziewałam się zupełnie czegoś innego, ale już w pierwszym można było zauważyć w jakim świecie znalazła się Ciri. Dziewczyna podjęła decyzję, chyba dla niej najodpowiedniejszą, zrobiła to, co uważała za słuszne.
Faktycznie, chyba pozostałe tomy były lepsze, co nie oznacza, że ten był kiepski. Jak zawsze zachwycał nutą ironii i wartką akcją, ale całość właśnie ta końcówka zepsuła. Chociaż i tak było dobrze.
Użytkownik: jatma 16.06.2007 17:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga: zarówno poniższa ... | blanka
Bo świat fantasy to do siebie ma, że nie przyjmuje cukierkowych "happy endów". Że bohaterowie giną? I o to chodzi, bo gdyby wszyscy przeżyli, byłoby to na wskroś trywialne, coś w stylu amerykańskich produkcji, gdzie kule świszczą, a nikt nie zostaje draśnięty. Bałagan w akcji? Nie zauważyłam takiego, a jedynie załamanie kolejności przedstawianych zdarzeń. I to jest niesamowite, bo zmusza do myślenia. Tak jak i "skakanie" w czasie i miejscu. Moim zdaniem tom idealnie pasuje do stylu Sapkowskiego.
Użytkownik: Rhiannon_280 26.06.2007 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga: zarówno poniższa ... | blanka
Ja uważam, że Pani Jeziora była jednym z najlepszych tomów całego cyklu. Jak widzę jednak, zdania w tej kwestii są podzielone ;)
Użytkownik: Elevatorman 29.12.2008 01:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja uważam, że Pani Jezior... | Rhiannon_280
ja przywiązałem się tylko do Regisa... on najbardziej mi pasował, reszta to dla mnie taka "zwykła" banda przyjaciół jak w każdej tego typu opowiści... jednak Regis był dla mnie najciekawszą postacią całej serii, w sumie z racji tego że gdzieś tam była mowa o tym że jest nie byle wampirem i że nie łatwo go zabić, liczyłem na jakieś zakończenie z nim w tle.
Podobnie jak autorowi recenzji nie spodobało mi się uśmiercenie wszystkich druhów Geralta za jednym zamachem, no ale cóż zrobić.
Po trzecie... ja wiem, że niedokończone wątki są dojrzałe, ciekawe itd, ale z umiarem, chociaż i tak mnie denerwują, ja lubię jeśli wątki są dokończone i opowiedziane.

Jak dla mnie najgorszy tom z sagi
Użytkownik: Tinamou 24.02.2009 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga: zarówno poniższa ... | blanka
Niewypałem to jest niestety Twoja recenzja.. . Nie dostrzegłem tu żadnego bałaganu w akcji.. . Są i owszem momenty bardziej i mniej ciekawe ale to jest oczywiste, że książka nie jest pod każdym względem doskonała zawsze coś by można dodać, poprawić itd... Ja mam ogromy szacunek do Sapkowskiego za tak wspaniała sagę jest to jedna z nielicznych opowieści przy, których zarówno śmiałem się jak i płakałem :-] Kolejnym aspektem są bardzo inteligentne dialogi, które z przyjemnością się czyta. Nie zgadzam się z opinią, że jest to najsłabsza część sagi.. . "Pani Jeziora" jest to zakończenie wszystkich poprzednich wątków, wyjaśnienie nie dokończonych spraw itd... A to, że niektórzy chcieliby aby wyglądało to inaczej.. . nic nigdy nie jest idealne :-)
Ja oceniam całą sagę nie dzieląc oceny na poszczególne tomy ponieważ uważam, że tak jest sprawiedliwie. Co do zakończenia to przyznam szczerze, że też się troszkę początkowo rozczarowałem ale zapewne każdy z nas spodziewał się czegoś niezwykłego, wyjątkowego ale gdy przemyślałem to dokładniej to doszedłem do wniosku, że zakończenie jest intrygujące i tajemnicze pozwala naszej wyobraźni dopełnić całość.
Użytkownik: Witalis 16.06.2009 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga: zarówno poniższa ... | blanka
Wiedźmin stracił swych przyjaciół, w walce o jego sprawę, która nie wszystkich kompanów bezpośrednio dotyczyła, a sam zginął w obronie mniejszości rasowych. Cała saga pełna jest sytuacji "przesłodzonych i cukierkowatych", ale to, że istnieją w równowadze z tymi gorzkimi i gównianymi daje efekt tej bijącej po oczach prawdziwości. A motyw skoków i badania legendy o wiedźminie był wg mnie najciekawszym z całej opowieści.
Użytkownik: dempsey 30.06.2009 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiedźmin stracił swych pr... | Witalis

Bohaterowie mogli przeżyć albo umrzeć, innych możliwości nie ma, i w jednym i drugim przepadku można by napisać, że zakończenie jest sztampowe i wyświechtane...
Rzeczywiście w tej części jest sporo chaosu, nie podobał mi się wątek pobytu Ciri w świecie elfów i jednorożców, za to zgadzam się, że badanie legendy jest kapitalne. Poza tym styl pisania Sapkowskiego, jak w całej sadze, rewelacyjny.
Faktycznie Pani Jeziora jest chyba minimalnie słabsza niż pozostałe części, to moim zdaniem nie można jej ocenić niżej niż 5,5.
Użytkownik: Comatus 13.11.2009 17:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga: zarówno poniższa ... | blanka
To i ja dorzucę kilka uwag od siebie (wszystkie są bardzo subiektywne i inni mają prawo się z nimi nie zgodzić).
Po pierwsze, nie podobał mi się opis głównej bitwy. W ogóle nie miałem wrażenia, że to jakaś duża bitwa, jedynie skakanie od sceny do sceny (głównie mało dynamicznych). Dużo lepiej w scenach walnych bitew sprawdza się Steven Erikson (z rozmachem potrafi ukazać krajobraz bitwy) lub G.R.R. Martin (bitwy opisuje krócej, ale dynamiczniej i ciekawiej). Nawiązując jeszcze do Martina, uśmierca on wiele z głównych postaci, jednak robi to całkiem inaczej niż Sapkowski – śmierć bohaterów u Martina ma sens, wnosi coś do akcji, no i nie następuje w jednym rozdziale. Tutaj po prostu mamy do czynienia z mało sensownym i mało ciekawym wyeliminowaniu bohaterów.
Kolejny minus to rozpisywanie się nad wszystkimi światami, które odwiedziła Ciri – po jakimś czasie zrobiło się to po prostu nużące.
Wszelkie rokowania polityczne też zajmują trochę zbyt dużo z powieści.
Kolejnym minusem jest wyjaśnianie losów niektórych bohaterów w dalekiej przyszłości typu ten umrze w wieku starczym, ta wyjdzie za mąż i będzie miała ileś tam dzieci, a temu to się nie będzie wiodło. Zbędne było także wprowadzanie mini wątków (?), a to o statku z zarazą, a to o jakimś królu, który w przyszłości wywrze silny wpływ na cały świat (po co to?).
To są moje główne zastrzeżenia, które sprawiają, że ostatnia część Sagi jest dużo słabsza (wg mnie) od pozostałych części.
Użytkownik: milenaj 13.11.2009 17:45 napisał(a):
Odpowiedź na: To i ja dorzucę kilka uwa... | Comatus
Miałam chwilami wrażenie, że ta natychmiastowa prawie śmierć tylu bohaterów, ma na celu udaremnić wszelkie próby, namówienia autora do powrotu do wiedźmińskiego świata.
Użytkownik: akimoto.rin 03.02.2010 15:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Miałam chwilami wrażenie,... | milenaj
Myślę, że on i tak nie wróciłby do wiedźmina... Przecież ciągle jest pytany o kontynuację i zawsze odpowiada tak samo... Widocznie miał jakiś powód, mimo to uśmiercenie naraz większości uważam za jedyny minus (przynajmniej "na świeżo", tuż po przeczytaniu).
Użytkownik: wantbecellist 22.04.2012 10:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że on i tak nie wr... | akimoto.rin
A jednak - http://kultura.onet.pl/wiadomosci/andrzej-sapkowski-zapowiedzial-kolejna-czesc-wiedz,1,5019904,artykul.html ...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: