Dodany: 02.05.2009 20:45|Autor: holly23
Zapiski stanu powaznego- o "dziwnej" ciazy
Czytadlo i nigdy z tej kategorii nie wyjdzie. Jednak perypetie pani w ciazy nieco mnie przerazily. Lata nie obrazajac, jak kot z pecherzem, mowiac do dziecka w brzuchu: Kotus przetrzyma, damy rade kotus nie? Na co drugiej kartce pije kawe, a nawet i trzy, chwala Bogu jesli tylko zwykla, a nie po irlandzku lub z dodatkiem wodki, no, tak na rozgrzewke... Wino, szampan tez i owszem nie pogardzi, albo koniaczek. LUDZIE!! Jesli przeczyta to ktos, kto nigdy nie byl w ciazy jawi mu sie ten stan jako cud malina i popic winem... A ja sie po prostu zlapalam za glowe, ze i do tego tematu mozna podejsc az tak rozrywkowo.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.