Dodany: 10.05.2014 16:59|Autor: bobogumizelka

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

KontrWege dla Emkawu


Dwa przykłady nietypowych wegetarian:

1. — To wampir!
— Muszę stanovczo zaprotestovać! — oświadczył schowany O. — Tak łatvo założyć, że vampirem jest każdy, kto móvi z übervaldzkim akcentem. Pravda? A przecież w Überwaldzie żyją tysiące ludzi nie będących vampirami! W. odruchowo machnął ręką, starając się ukryć zakłopotanie.
— No dobrze, przepraszam…
— Chociaż tak się składa, że jestem vampirem — ciągnął O. [...]
— I mam jeszcze to…
Uniósł wąską, bladą dłoń pokrytą siatką błękitnych żyłek. Ściskał w niej lśniącą czarną wstążeczkę.
— Och… Podpisałeś ślubowanie? — spytała S.
— W Sali Spotkań przy alei Jatek — oświadczył tryumfalnie O. —
Co tydzień tam chodzę, śpiewamy pieśni, pijemy herbatę z ciasteczkiem i provadzimy zdrove rozmovy na tematy vzmacniania voli i utrzymyvania całej kvestii płynóv ustrojovych pod najściślejszą kontrolą.
Nie jestem już głupią pijavką!
— Co o tym sądzisz, Dobrogór? — spytał William. Dobrogór poskrobał się w nos.
— Od was zależy — stwierdził. — Jeśli spróbuje czegokolwiek z moimi chłopakami, będzie musiał długo szukać własnych nóg. Co to za ślubowanie?
— Założyli Überwaldzką Ligę Wstrzemięźliwości — wyjaśniła S. — Wampir wstępuje do nich i wyrzeka się ludzkiej krwi…
O. zadrżał.
— Volimy to nazyvać „słovem na k”.

2. - Oczywiście nie mogę mieć pewności, ale można by to chyba przyrównać do żywienia się serkiem tofu i mlekiem sojowym - w żartach nazywamy siebie wegetarianami. Taka dieta głodu, czy też raczej pragnienia, do końca nie zaspokaja, ale mamy dość sił, by nie ulegać pokusom. Zazwyczaj - sprostował złowieszczo.

I na deser dialog z filmu (skoro w poprzednim konkursie wprowadzono już różne dzieła popkultury:)

3. - To tylko... Ian jest wegetarianinem... Nie je mięsa.
- Nie je mięsa ?!
- Nie.. Nie je mięsa...
- JAK TO NIE JE MIĘSA ?! A... W porządku. W porządku! Przygotuję jagnięcinę.
Wyświetleń: 2887
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 16
Użytkownik: emkawu 10.05.2014 18:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Dwa przykłady nietypowych... | bobogumizelka
Och, dziękuję! Już myślałam, że nikt mnie nie uraczy kontrkonkursem :-)

1. Te wampiry wyglądają jakoś znajomo. Czy to coś z Pratchetta?

3. Hm... "Moje wielkie greckie wesele"?
Użytkownik: bobogumizelka 11.05.2014 20:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, dziękuję! Już myślał... | emkawu
1. Owszem, z Pratchetta. Vampir miał wiele innych problemów, oprócz wegetarianizmu - np. praca, którą wykonywał wykańczała go bardziej niż światło słoneczne.
2. To daleki kuzyn bohatera z 1. Kochany lub nienawidzony - jednak przeoczyć było go naprawdę trudno:)
3. Tak!
Użytkownik: emkawu 11.05.2014 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Owszem, z Pratchetta. ... | bobogumizelka
2. Co prawda obejrzałam tylko pół filmu, a książki nawet nie miałam w rękach, ale po Twojej podpowiedzi podejrzewam, że to "Zmierzch" Stephenie Meyer.
Użytkownik: bobogumizelka 12.05.2014 11:15 napisał(a):
Odpowiedź na: 2. Co prawda obejrzałam t... | emkawu
Owszem, brawo!
Użytkownik: emkawu 12.05.2014 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Owszem, brawo! | bobogumizelka
Swoją drogą ciekawy motyw: wampiry-wegetarianie (albo abstynenci?) Chyba jeszcze u Sapkowskiego był taki.

A czy w "Zmierzchu" oni są konsekwentnie tacy humanitarni, czy w tej drugiej połowie, której nie obejrzałam okazuje się, że jednak nie?
Użytkownik: bobogumizelka 12.05.2014 19:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Swoją drogą ciekawy motyw... | emkawu
Coż.. Jeśli chodzi o "Zmierzch" to z zażenowaniem przyznam, że widziałam wszystkie filmy. Pomimo niskiego poziomu, film spełnił on swoją rolę: na jakiś czas poczułam, że ja też chcę, aby mnoga liczba mężczyzn zapewniała mnie o swoim niepohamowanym uczuciu w przydługich monologach :) No i siłą rozpędu obejrzałam całą sagę. Ale książki nie czytałam, na to mi już szkoda czasu.

Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Tak w każdym razie było w filmie.
Użytkownik: emkawu 13.05.2014 22:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Coż.. Jeśli chodzi o "Zmi... | bobogumizelka
Oj tam, bez przesady z tym zażenowaniem, nie można stale tylko nad poziomy wylatać. :-)
Dzięki za wyjaśnienie!
Ja chyba dosłownie usnęłam przed laptopem i jakoś nie zrobiłam drugiego podejścia.
Ale te filmy budzą we mnie pewną sympatię z jednego powodu, ale nie wiem, czy mogę Ci napisać, bo nie masz w ocenach Harry'ego Pottera. Czytałaś/oglądałaś?
Użytkownik: bobogumizelka 14.05.2014 09:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj tam, bez przesady z ty... | emkawu
Czytałam i oglądałam i nawet mam w ocenach - aż sprawdziłam - więc jakoś musiały się ukryć:) Także spokojnie możesz powiedzieć.
Użytkownik: emkawu 14.05.2014 11:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam i oglądałam i na... | bobogumizelka
Faktycznie! Co za dziwne zaćmienie, przepraszam.
Chyba to dlatego, że Joanne Rowling jest wpisana pod M, a nie pod R. Hm, zastanawiam się, czy tak powinno być, bo to trochę tak, jakby Prus był pod G - zaraz napiszę do Gosi albo kogoś innego z redakcji i zapytam.
A wracając do rzeczy, chodzi o drobiazg - bardzo lubiłam Cedryka i Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu.
Użytkownik: bobogumizelka 14.05.2014 18:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Faktycznie! Co za dziwne ... | emkawu
Też lubiłam Cedryka. Dla mnie największą wadą książek o Potterze były czarno-białe postacie (przynajmniej przed ostatnią częścią). Jedni to "ci dobrzy", którzy się lubią i współpracują z Harrym, a drudzy "ci źli", którzy nawet dla siebie nawzajem są wredni. A Cedryk był w porządku, chociaż był przeciwnikiem Harrego.
Użytkownik: mika_p 11.05.2014 23:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Dwa przykłady nietypowych... | bobogumizelka
Nie do końca wegetariańskie, bo skwarki... ;) Ale lepszego nie znalazłam.

4. Wszystko to pani Bogusia zdążyła rozważyć, wkraczając do swojej kuchni. Myśl o kapuście ułagodziła ją ostatecznie, tanie, a najeść się można. Kapusta młoda, na gęsto, ze skwareczkami, kartofelki, mięso na upały niewskazane, do tego zimne piwo byłoby dobre, ciekawa rzecz, czy zimne piwo samo im przyjdzie do głowy? Ona przecież dodatkowych kosztów ponosić nie będzie!
Użytkownik: emkawu 12.05.2014 21:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie do końca wegetariańsk... | mika_p
Myślę od wczoraj, na razie wymyśliłam tylko, że to coś z literatury polskiej, bo Bogusia... :-)
Użytkownik: mika_p 12.05.2014 23:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę od wczoraj, na razi... | emkawu
Owszem. Nawet napisałam o tej książce krótki tekst, bo taka biedna była, nic o niej nie było... a wydano ją w czasach, kiedy opis na okładce nie był bezwzględnie obowiązujący, jak teraz. Choć właściwie, to całkiem niedawno było, znaczy, dorosła, mężatka, z dzieckiem na ręku byłam ;) A i fani rodzica zaliczają tę ksiażkę do "nowych"
Użytkownik: emkawu 13.05.2014 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Owszem. Nawet napisałam o... | mika_p
No to po przejrzeniu Twoich recenzji chyba wiem - "Depozyt" Chmielewskiej.
Użytkownik: mika_p 13.05.2014 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: No to po przejrzeniu Twoi... | emkawu
Tak tak :)
A ja sobie przypomniałam o młodej kapuście i ugotowałam. Wegetariańsko calkiem, bez skwarek :)
Użytkownik: emkawu 13.05.2014 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak tak :) A ja sobie pr... | mika_p
:-)

Chyba sobie teraz ten "Depozyt" wypożyczę, bo opis wygląda zachęcająco.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: