Dodany: 15.12.2004 12:01|Autor: ojakub
bez tytułu
Podane są tu dowody na inną niż dotąd znana historię życia Jezusa Chrystusa.
W roku 1887 niejaki Nikołaj Notowicz odkrył w klasztorze Himis rękopisy świadczące o 18-letnim pobycie Chrystusa w Indiach. Na próżno swoim odkryciem usiłował zainteresować hierarchię Kościoła katolickiego. Książki na ten temat wydawał wielokrotnie we Francji, Anglii i Stanach Zjednoczonych', ale wszystkie one natychmiast znikały.
Kościół katolicki już wcześnie zdołał zredagować Pismo Święte. Robili to oczywiście zakonnicy w mozolnej pracy, świadmie czy też nie ingerując bardzo w treść Ewangelii. Oto, co pisze jeden ze znawców w tej dziedzinie, ksiądz Marian Wolniewicz, we wstępie do Ewangelii św. Mateusza w Piśmie Świętym wydanym przez Księgarnię św. Wojciecha:
"Tekst grecki [mowa o Bibli] nie jest przekładem w ścisłym tego słowa znaczeniu, lecz parafrazą, a może opracowaniem aramejskiej ewangelii, uwzględniającym w szerszym stopniu niż ona potrzeby wyznawców judaizmu. Modyfikacje wprowadzone do ustnej katechezy znalazły swój wyraz w Ewangeliach Kanonicznych, co więcej, wprowadzono do nich dalsze zmiany redakcyjne".
Brak naukowych i poważnych historycznych opracowań dotyczących biografii Jezusa należy tłumaczyć przede wszystkim lękiem. Każda nieśmiała choćby próba dociekania prawdy była gaszona w zarodku. Stan taki trwał przez wieki, podtrzymywany przez grozę Świętej Inkwizycji, klątwy i egzorcyzmy. Każdy drżał przed posądzeniem go o bluźnierstwo. Ewangelie były nietykalne.
Autor przedstawia dokonania poprzednich naukowców zajmujących się tą tematyką: Kerstena, Renana. Wacław Korabiewicz śmiało wyprowadza tezy, jednocześnie najlepiej jak można potwierdzając przypuszczenia dowodami, i to bardzo realnymi. Jakie to są tezy, o czym jeszcze mówi autor - dowiedz się najlepiej sam, przeczytawszy tę naprawdę świetną naukową rozprawę.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.