Użytkownik: gosiaw 06.05.2014 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: W czwartek, 8 maja , w ... | paren Ech, szkoda, że nie mam zupełnie czasu by się wybrać. :(

Użytkownik: paren 06.05.2014 13:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Ech, szkoda, że nie mam z... | gosiaw Szkoda. :-( Jest tam dużo ciekawych książek...

Użytkownik: agatt 06.05.2014 16:45 napisał(a):
Odpowiedź na: W czwartek, 8 maja , w ... | paren Tak bym chciała pójść, a to środek tygodnia i z pracy się nie urwę :(

Użytkownik: AnnRK 06.05.2014 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: W czwartek, 8 maja , w ... | paren Niestety w tych godzinach pracuję. :(

Użytkownik: caenka 07.05.2014 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: W czwartek, 8 maja , w ... | paren Ja będę - tak jak i w tamtym roku i mam nadzieję, że uda mi się zdobyć jakieś perełki ;)

Użytkownik: agnesines 08.05.2014 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja będę - tak jak i w tam... | caenka To pochwal się później na forum, co udało Ci się upolować. :-)

Użytkownik: caenka 11.05.2014 19:11 napisał(a):
Odpowiedź na: To pochwal się później na... | agnesines Niestety nie mogłam spędzić na kiermaszu tyle czasu, ile bym chciała dlatego też, kupiłam jedynie trzy książki. Wszystkie związane ze starożytnością - Pochwałę starości Cycerona i Plutarcha; Mały słownik antyczny oraz Literaturę rzymską okresu archaicznego ;)

Użytkownik: agnesines 12.05.2014 09:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety nie mogłam spędz... | caenka Tylko trzy - ale za to jakie!

Mnie i pozostałym BiblioNETkowiczom muszą wystarczyć tylko zdjęcia. Paren udostępnia je na swoim blogu: http://wwygodnymfotelu.blogspot.com/2014/05/ksiazk​a-za-grosik-w-poznaniu-tak-to-byo.html

Użytkownik: paren 09.05.2014 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: W czwartek, 8 maja , w ... | paren Czwartkowy kiermasz książki za grosik już za nami... Na dziedzińcu Biblioteki Uniwersyteckiej UAM w Poznaniu pojawiło się nieco ponad tysiąc osób.

Pogoda sprzyjała (wbrew wszelkim prognozom - najwyraźniej aniołki od pogody też lubią czytać) i tylko kilka kropelek deszczu w samo południe napędziło nieco stracha organizatorom. Na szczęście na strachu się skończyło.

Goście kiermaszu, którym tych kilka kropelek wcale nie przeszkodziło, może - zajęci przeglądaniem zawartości pudeł i stołów - w ogóle by ich nie zauważyli, gdyby nie działania zmierzające do osłonięcia wyłożonych druków, dali drugie życie prawie 6 tysiącom książek.

Na następny kiermasz książki za grosik "Dajmy książkom drugie życie" Biblioteka Uniwersytecka UAM zaprasza już za rok. :-)

Użytkownik: cordelia 10.05.2014 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Czwartkowy kiermasz książ... | paren I ja tam byłam i książkę za grosik (ściślej, za złotówkę) kupiłam. :-)

W jednej z książek zainteresowała mnie pieczątka na stronie tytułowej. Oprócz pieczątki biblioteki książki należące do jej zbiorów mają czasem pieczątki informujące: "Książka jest darem czytelnika", "Książka zakupiona za pieniądze czytelników" itp. Tamta pieczątka informowała: "Gniot". Żeby nie było niedomówień. Poniewczasie uświadamiam sobie, że przegapiłam okazję. Toż to biały kruk, chociaż kto wie, może jest więcej takich egzemplarzy?

Użytkownik: paren 10.05.2014 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: I ja tam byłam i książkę ... | cordelia Owszem, nawet na kiermaszu było takich książek (różnych tytułów, oczywiście) więcej, więc rzeczywiście - wprawdzie przegapiłaś okazję, ale białym krukiem Twoja książka jednak nie jest. :-)

A ja tylko wyjaśnię, żeby nie było niedomówień, że pieczątka "Gniot" wcale nie informowała o merytorycznej zawartości książki, tylko o jej poprzednim właścicielu. :-)

Użytkownik: cordelia 11.05.2014 12:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Owszem, nawet na kiermasz... | paren No tak, to zmienia postać rzeczy. Ale skojarzenie z oceną merytoryczną jest nieuniknione. ;-)

Użytkownik: paren 11.05.2014 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak, to zmienia postać... | cordelia Fakt. :-)
Ale chyba miło wiedzieć, że się nie przyniosło do domu gniota (mimo pieczątki na jego kartach). ;-)
Mam nadzieję, że podzielisz się z nami swoją oceną po przeczytaniu książki?

Użytkownik: cordelia 12.05.2014 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Fakt. :-) Ale chyba miło... | paren Książki ze sławetną pieczątką nie kupiłam, wziąwszy sobie do serca to, co wydawało się przestrogą, nie mogę więc ocenić, czy jest gniotem czy nie. Czy to dlatego że przyszłam stosunkowo późno, czy dlatego że nie szukałam dość wytrwale, czy też po prostu dlatego że nie miałam szczęścia, znalazłam dla siebie tylko jedną małą i wyglądającą na nową książeczkę o Feliksie Jasieńskim i jego kolekcji. Z tego, co zdążyłam przeczytać, wynika, że dostarcza więcej informacji niż wzruszeń czy przeżyć intelektualnych, ale informacje, zwłaszcza na interesujący temat, zawsze mile widziane. Zaciekawiły mnie zauważone podczas przeglądania książeczki reprodukcje japońskich obrazów Hokusaia i Hiroshige; nie miałam pojęcia, że należą do tej kolekcji.

Na pewno nie opuszczę następnego kiermaszu. :-)

Użytkownik: paren 12.05.2014 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Książki ze sławetną piecz... | cordelia To jednak szkoda, że nie zaryzykowałaś przyniesienia do domu gniota. :-) Ale co się odwlecze... Rok szybko zleci. :-)