Dodany: 07.05.2004 20:54|Autor: granat

Saga o królu Arturze odświeżona


Zupełnie nowe spojrzenie na świat Rycerzy Okrągłego Stołu. Inteligentnie napisana, świetnie nakreślone postaci, po prostu klasyka fantasy. Szkoda, że taka krótka, hi hi ;).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 9253
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: BlueBerry 18.05.2004 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Zupełnie nowe spojrzenie ... | granat
Przede wszystkim jest to ujęcie mitu arturiańskiego w zupełnie nieszablonowy sposób, przez pryzmat kobiet - bohaterek tej opowieści. to piękna opowieśc o dawnych czasach gdzie magia przeplatała się ze światem realnym a Wyspa Avalon była świętym miejscem, jeszcze nie zasłoniętym przez zbocza Glastonbury.
Mgły Avalonu to opowieść o Morgianie, Vivianie - Paniach Avalonu a w drugiej kolejności o Arturze i rycerzach Okragłego Stołu.
Użytkownik: granat 19.05.2004 00:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Przede wszystkim jest to ... | BlueBerry
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Ale określenie, często przytaczane w związku z "Mgłami", że jest to feministyczna wersja sagi przyprawia mnie o mdłości. Pod wieloma względami jest to opowieść znacznie bardziej realistycznie opowiedziana niż wiele innych na ten sam temat, właśnie ze względu na "odczarowanie" postaci kobiecych i nadanie im cech ludzi z krwi ikości.
Użytkownik: Ysobeth nha Ana 11.02.2005 14:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdecydowanie się z Tobą z... | granat
Ale bo też większość ludzi, którzy używają wyrazów "feminizm", "feministyczny", nie ma pojęcia o ich znaczeniu. Uważają, że feministki to nawiedzone idiotki biegające z transparentami, palące staniki, domagające się żeby wszystkie kobiety pracowały w kopalniach i dokonywały co pięć minut aborcji - brzydkie, sfrustrowane i lesbijki.
Feminizm Bradley jest autentyczny - odkłamujący rolę kobiet w społeczeństwach, odzierający postaci kobiece z patriarchalnych dekoracji. Oceniający je jako jednostki ludzkie - według inteligencji, siły charakteru, głęboko pojętego człowieczeństwa. Ubawiła mnie postać Ginewry - słodkiej idiotki, która nawet zalana łzami wygląda ślicznie (i wkurzająco dla innych jednostek żeńskich).
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: