Dodany: 04.03.2009 12:23|Autor: actagaudi

Książka: Blond gejsza
Bacarr Jina

1 osoba poleca ten tekst.

Zbyt wiele żądz


Japonia, Kioto, koniec XIX wieku. Powieść J. Bacarr rozpoczyna się interesująco: oto młodziutka Kathlene ucieka z ojcem przed ścigającymi ich ludźmi księcia Kira. Zdesperowany ojciec pozostawia swoje jedyne dziecko w dzielnicy Gion, w Herbaciarni Drzewa Wspomnień u swojej kochanki, gejszy. Dziewczynka przebywa tam trzy lata jako maiko, szykując się do roli gejszy.

Opis książki z okładki oraz krótka notka o autorce (wyd. Arlekin, Warszawa 2008) zachęcają do przeczytania tej powieści i każdy zakochany w kulturze Japonii i świecie gejsz sięgnie po tę pozycję. Niestety, tak beznadziejnej książki dawno nie czytałam. Zazwyczaj jedynkę wystawiam książkom, które są nudne, słabe i napisane bez polotu. W przypadku tej powieści nie znalazłabym żadnego słowa za, nie umiałabym tej książki polecić nikomu, co więcej, chętnie wystawiłabym jej ocenę ujemną, gdzieś koło minus dziesięciu.

Powieść napisana jest prostym językiem, dialogi są kanciaste, sztuczne, a w wielu miejscach żenujące. Główny pomysł powieści mógłby zostać rozwinięty w ciekawy sposób, ale autorka skupia się wyłącznie na seksie. Bohaterowie to naturalistyczne potwory żyjące wyłącznie pożądaniem i obscenicznością. Powieść jest pełna naturalistycznych opisów chuci bohaterów.

Ta powieść nic nie wnosi do wiedzy o Japonii. Autorka została opisana jako japonofilka, konsultantka telewizyjna do spraw z zakresu japonistyki, nigdzie jednak nie odnalazłam jej fascynacji Japonią.

Książkę nie polecam, szkoda czasu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4593
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 9
Użytkownik: scarlet234 28.04.2009 22:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Japonia, Kioto, koniec XI... | actagaudi
całkowicie się zgadzam z powyższą opinią....
po książkę sięgnęłam ze względu na tematykę, którą zawierać miała
niestety jedyne co znalazłam to śmiałe opisy masturbacji jednego z bohaterów....i to co mi pozostało po przeczytaniu tej pozycji to niesmak....
absolutnie nie polecam......
Użytkownik: Satinelle1 25.10.2009 19:29 napisał(a):
Odpowiedź na: całkowicie się zgadzam z ... | scarlet234
Potwierdzam... Przeczytałam 2/3 książki i tylko dlatego, że byłam na wakacjach za granicą i nie miałam nic innego w języku polskim. A i tak nie byłam w stanie jej dokończyć. Dramat i żenada. Rzuciłam tym "dziełem" kiedy doszłam do opisu jak małolata podnosi kieckę, żeby pokazać jakiemuś młodemu rikszarzowi co mado zaoferowania. Nie polecam. Żadnych wartości, a już na pewno nie estetycznych. Do tego ubogie słownictwo i drętwe dialogi.
Użytkownik: mahtalie 03.11.2009 08:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Japonia, Kioto, koniec XI... | actagaudi
Zgadzam się z wcześniejszymi opiniami, ta książka to jakaś masakra, wszystko kręci się wokół seksu, w ogóle najbardziej rozwaliło mnie jak 'gejsze' mówią 'szacowny penis'... No ludzie kochani... Brak słów, po opisie z okładki spodziewałam się duuużo więcej.
Użytkownik: Daruma 09.11.2009 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Japonia, Kioto, koniec XI... | actagaudi
Ja dorzucę coś jeszcze do recenzji i opinii 'nade mną'. zgadzam się oczywiście z Wami. Odniosłam ponadto wrażenie, że autorka ma "płacone od strony" i każdy wątek stara się jak najbardziej objętościowo opisać. Wszystko powtarza sie po kilka razy, ciągle te same spostrzeżenia, wieczny seks.
Jeśli ktoś chce się zrazić do kultury japońskiej - zapraszam do lektury. Książkka tak beznadziejna, że słów brak.
Nie przeczytałam nawet 1/5...
Użytkownik: marfa 23.11.2009 17:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja dorzucę coś jeszcze do... | Daruma
Niestety, muszę również się z Wami zgodzić. Biorąc do ręki tę książkę, myślałam, ze dokonałam dobrego wyboru, jednak nic bardziej mylnego. Książka jest po prostu żenujaca. Jeżeli chodzi o te obszerne opisy to również miałam wrażenie, że autorka "idzie na ilość", a nie zależy jej na jakości. Czytając je, przypomniłam sobie, jak kiedyś próbowałam stworzyć coś własnego, efekt był równie beznadziejny... Jednak w porę się zorientowałam, że to nie ma sensu, niektórzy też powinni się obudzić lub zacząć więcej pracować, bo inaczej efekty będą opłakane, tak jak w tym przypadku.
Ci, którzy nie przeczytali - nie czytajcie, szkoda Waszego czasu, jest tyle świetnych książek, ta do nich z pewnościa nie należy.
Użytkownik: Daruma 01.12.2009 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety, muszę również s... | marfa
Najbardziej dziwi mnie fakt, że ktoś takie hmm... wydał. Nie wiem czym wydawnictwo się kierowało. Przypuszczam, że ostatnia moda (po "Wyznaniach gejszy") na wszystko co japońskie.
Użytkownik: maggic 01.07.2010 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja dorzucę coś jeszcze do... | Daruma
Trafnie ujęte - ja też to zauważyłam. Nastoletnia bohaterka marzy o zostaniu gejszą, a już za chwilę jest przerażona, że jej marzenie może się ziścić. Ale po chwili przypomina sobie, jak bardzo tego pragnęła... potem znowu przychodzi chwila zwątpienia.. Ale jak cudnie byłoby... Nieco dalej szarpie się w ten sam sposób z kwestią wyboru: przyjemności czy obowiązku..wszak chce być gejszą, ale te zasady... Masakra!
Użytkownik: anaa18 29.06.2012 07:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Trafnie ujęte - ja też to... | maggic
Zgadzam się, ze wszystkimi powyższymi komentarzami. Książki nawet całej nie przeczytałam, po prostu w pewnym momencie zaczęłam przekartkowywać. Jedna wielka tandeta, która z opisem na okładce nic wspólnego nie ma...
Zdecydowanie odradzam.
Użytkownik: aleutka 29.06.2012 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Japonia, Kioto, koniec XI... | actagaudi
Przeciez to wydawnictwo Arlekin. Oni sa odpowiedzialni za Harlequiny. No to czego sie spodziewac? Na pewno nie ciekawego czytadla z interesujacym obyczajowym tlem. To dla nich za trudne...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: