Dodany: 15.02.2009 13:04|Autor: Makao

Ogólne> Matury

Fantastyka jako sposób tworzenia fikcji literackiej


Taki właśnie temat maturalny sobie wybrałem. Jeśli ktoś mógłby mi coś podpowiedzieć, doradzić, zasugerować byłbym bardzo wdzięczny. Każda pomoc przyda się, bo matura już w maju, a chciałbym pracę skończyć nim skończą się ferie zimowe (właśnie zaczęły się, więc mam 2 tygodnie).
Z góry dziękuję,
Makao
Wyświetleń: 6766
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 9
Użytkownik: Deeep 16.02.2009 02:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Taki właśnie temat matura... | Makao
Łukianienko Siergiej
Pratchett Terry

I określ jaką masz koncepcję i czego poszukujesz wpierw. Bo fantastyki nieskończone ilości są. I co dokładnie masz zamiar ukazać przez swój temat też napisz. Bo fantastyka hmm no dość często jest fikcją.
Użytkownik: Makao 17.02.2009 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Łukianienko Siergiej Pra... | Deeep
Co fakt, to fakt- fantastyka dość często jest fikcją:) Mam pewną koncepcję, ale nie wiem czy dobrą. Jak wiemy często pod postaciami fantastycznymi (elfy, krasnoludy itp.) kryją się prawdziwe, autentyczne osoby. Jak naprzykład w "Folwarku zwierzęcym" Orwella pod postacią świni Napoleona krył się Józef Stalin, a pod postacią Snowballa Lew Trocki. Nie wiem czy mógłbym o tym napisać w pracy maturalnej... Czy zwierzęta też mogą uchodzić jako stworzenia fantastyczne?
Użytkownik: Deeep 17.02.2009 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Co fakt, to fakt- fantast... | Makao
Czy według Ciebie świnia jest postacią fantastyczną?
Czy według Ciebie Folwark Zwierzęcy jest Fantasy?
Użytkownik: Makao 17.02.2009 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy według Ciebie świnia ... | Deeep
No właśnie nie, dlatego pytam. Jeżeli "Folwark Zwierzęcy" czy "Wodnikowe Wzgórze" występują na tej stronie jako gatunek fantasy to dlaczego świnia może nie być postacią fantastyczną w tym kontekście. Nie codzień chyba spotykamy gadającą, śpiewającą i chodzącą na dwóch nogach świnię. A te wielkie ptaki, które zabrały Froda i Sama z Góry Przeznaczenia to były też zwykłe orły jeśli dobrze pamiętam, tylko większych rozmiarów. Zapewne wiele osób twierdziłoby że to postacie fantastyczne.
Założyłem ten temat, bo nie mam jeszcze sprecyzowanego pomysłu, o czym konkretnie pisać i co wrzucić do bibliografii. Wybrałem sobie trudny i wieloznaczny temat pracy (jak już stwierdzono w mojej czytatce, dotyczącej tego samego zagadnienia). Mam nadzieję jednak że uda mi się podołać temu problemowi. Jeszcze do jutra czekam na jakąś nawet najmniejszą pomoc ze strony biblionetkowiczów, a czwartek biorę się do pisania. Za każdą pomoc będę bardzo wdzięczny. Właśnie dlatego pytam o ten "Folwark...", bo nie wiem czy mogę pisać na ten temat, czy spojrzenie na świnię Napoleona jako na "ukrytego" Józefa Stalina i opisanie tego, będzie adekwatne do tematu pracy.
Użytkownik: gandalf 17.02.2009 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie nie, dlatego p... | Makao
Problem polega na tym, że "Folwark Zwierzęcy" i "Wodnikowe Wzgórze" to dwie nieco odmienne kategorie utworów. "Wodnikowe Wzgórze" jest zazwyczaj traktowane jako specyficzna odmiana powieści fantasy, łącząca się z jednej strony z bajkami np. autorstwa Charlesa Perrault (choć pozbawiona jest ona typowych dla bajek elementów alegorycznych), z drugiej z poematem heroikomicznym, tyle, że przedstawionym tu w poważniejszej wersji, niż np. "Myszeida" Krasickiego. "Folwark Zwierzęcy" to natomiast modelowy przykład alegorii wykorzystującej postaci typowe dla bajki zwierzęcej. Podstawowa różnica pomiędzy tymi dwoma utworami polega więc na tym, że zwierzęta w "Folwarku Zwierzęcym" coś symbolizują, podczas gdy króliki w "Wodnikowym Wzgórzu" są... po prostu królikami, nikim, ani niczym więcej.
Użytkownik: Deeep 18.02.2009 00:01 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie nie, dlatego p... | Makao
Mam wrażenie że temat fantasy odnosi się do istot fantastycznych ( to jest elfy krasnoludy smoki i inne stworzenia których nie spotykasz codziennie na drodze do sklepu.. . jeśli spotykasz to już inna bajka ) i tak gadająca świnia czy raczej świnia przejmująca panowanie nad resztą zwierząt jest trochę fantasy ( bo świń gadających też jest niewiele ) ale jako iż tematem jest tworzenie fikcji literackiej ( fikcji ) To polecał bym całkowitą fikcję (czyli nie częściową bo świat w Folwarku jest mało fikcyjny.. . to znaczy bodajże wsie angielskie istnieją na prawdę ), choć oczywiście wybór należy do Ciebie i sposób komponowania myśli także. Świetnym przeniesieniem są naprawdę książki pana Pratchetta dlaczego? Bo odbijają świat w świecie całkowicie fantasy ( żywe kufry czarodzieje potwory, gadające świnie ) i są to książki utrzymane całkowicie w konwencji literackiej fantasy a nie jak wyżej zostało ukazane alegorycznej, no i dzięki ironii pan T ukazuje wiele problemów itp. Oczywiście można próbować innych Sapkowski Gleen Cook, twórca Kłamcy ( czyli Ćwiek Jakub ) czy nawet HARRY POTTER ( ale za niego się nie bierz osobista prośba ). Ale myślę że wolisz włożyć coś ciekawego w swoją pracę to znaczy nie tylko to że świat fantasy tworzy całkowitą fikcję. Masz dość plastyczny temat wykorzystaj to ; )
Użytkownik: Makao 18.02.2009 15:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Taki właśnie temat matura... | Makao
Dziękuję za komentarze:) Przemyślę jeszcze wszystko i jutro biorę się do roboty.... Kandydatura Terry'ego Pratchetta najbardziej mi się podoba-wszyscy mi polecają jego książki, a poza tym pasowałby do tej pracy. A więc muszę przeczytać dwie, trzy jego książki i znajdzie się dla niego miejsce. Myślę że pasowałby jeszcze Tolkien i jego "Władca Pierścieni", które czytałem. Nad H.Potterem zastanowię się jeszcze. A co z poezją? Może mógłbym wpisać do bibliografii jeszcze kilka pojedynczych wierszy, jak myślicie?
Użytkownik: gandalf 18.02.2009 15:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję za komentarze:) ... | Makao
Co do poezji, to Leśmian nie byłby chyba złym pomysłem, biorąc pod uwagę wszystkie te fantastyczne stwory i krainy jakie wykreował w swoich utworach korzystając z elementów polskiego folkloru.
Użytkownik: Makao 19.02.2009 11:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do poezji, to Leśmian ... | gandalf
Tak, Leśmian pasuje do tego tematu. Jak słyszę gdzieś to nazwisko to od razu przypomina mi się Dusiołek:) A Mickiewicz? Myślę że "Lilije" czy "Świtezianka" byłyby idealne w kontekście tego zagadnienia. Dzisiaj wypożyczyłem już Pratchetta ("Na glinianych nogach") i zaczynam pisać pracę maturalną.
Mam jeszcze jedno pytanie: Jak myślicie ile taka praca powinna mieć stron pisana czternastką (rozmiar czcionki), aby nie była ani za długa ani za krótka?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: