Dodany: 09.02.2009 17:00|Autor:

z okładki


Stanislav Grof urodził się w Pradze w roku 1931. Tam studiował medycynę i zajmował się psychoanalizą freudowską, uzyskując stopień doktora Czechosłowackiej Akademii Nauk.

W roku 1954 porzucił szkołę Freuda i zainteresował się bardziej transpersonalnymi wymiarami ludzkiej psyche. Jednocześnie podjął badania nad terapeutycznym wpływem LSD, który - umożliwiając dostęp do materiału biograficznego i ponadosobowego - skutecznie leczy różnorodne zaburzenia psychosomatyczne.

Jeszcze w Czechosłowacji Grof przeprowadził około dwóch tysięcy eksperymentów z dwuetyloamidem kwasu d-lizergowego. W roku 1967 zamieszkał w Stanach Zjednoczonych, gdzie kontynuował swoje badania w Maryland Psychiatric Center w Baltimore oraz w John Hopkins University School of Medicine. Potem poświęcił się pracy w Instytucie Esalen w Kalifornii i tu właśnie narodziła się terapia holotropiczna, której założenia, przebieg i efekty są głównym tematem niniejszej książki.


"W czasach współczesnych obserwujemy gwałtowny nawrót myślenia magicznego. Wysoko rozwinięte społeczeństwa postindustrialne na nowo odkrywają technologie umysłu znane kulturom archaicznym. Wśród szamanów kultury współczesnej, teleewangelistów i zaklinaczy mas, aż roi się od oszustów i łowców głodnych duchów. Są jednak i tacy, których droga życiowa świadczy o konsekwentnym poszerzaniu granic świadomości o obszary dotychczas nieznane i obarczone tabu.

Jedną z takich osób jest Stanislav Grof, amerykański psychiatra czeskiego pochodzenia, twórca eksperymentalnego nurtu w ramach nowego paradygmatu psychologicznego zwanego psychologią transpersonalną. (...)

Grof twierdzi, że potencjalnie potrafimy uzyskać informację o wszystkim, co działo się, dzieje się i będzie się dziać we wszechświecie. Wystarczy podłączenie pod odpowiednią falę. Istotą psychoterapii nie jest więc tylko pozbycie się neuroz i chorób psychosomatycznych, ale doprowadzenie do takiego kryzysu egzystencjalnego, który pozwoli na duchowe otwarcie. Grof odchodzi tu od psychiatrii, przywracając do łask archaiczne sposoby zmieniania świadomości".

Dariusz Misiuna, "Żeglując po niezwykłych stanach świadomości"
("Plastik", 1/1999)


"Używane [przez Grofa] środki psychodeliczne nie tylko przypominają w swym działaniu święte rośliny różnych kultur, ale także tworzą wspólny mianownik dla całej gamy pośredników indukujących odmienne stany świadomości, takich jak różne techniki jogi, inicjacji, rytualne wykorzystywanie śpiewu, bębnienia, tańca, sensoryczne przeciążenie, przebywanie w kabinie sensorycznej izolacji, sen i pozbawienie snu aż do mechanizmów czystko kinestetycznych.

Implikacje tych odkryć były oczywiste; środki psychodeliczne, użyte w odpowiednim kontekście są niezwykle skutecznym narzędziem przeobrażającym osobowość i scalającym uszkodzoną na skutek różnych wydarzeń ludzką psyche.

Przez ponad dwadzieścia lat Grof i wielu innych lekarzy skutecznie stosowano psychodeliki w kontekście czysto psychoterapeutycznym, lecząc depresje, alkoholizm, narkomanię, schizofrenię i różne zaburzenia psychosomatyczne oraz łagodząc ból pacjentów chorych na raka, co odbywało się na dwóch płaszczyznach - fizycznej oraz psychicznej, gdzie pacjent był w stanie zaakceptować istotę śmierci. Jednakże eksperymenty nie przeżyły próby czasu. (...)

Wielu myślicieli i naukowców tłumaczy to tym, że filozoficzny paradygmat, w którym porusza się kultura zachodnia nie jest przygotowany na spotkanie z Nieznanym. Zakres doświadczeń, które wchodzą w zbiór myśli newtonowsko-kartezjańskiej ma się nijak do olbrzymiej gamy możliwości przeżywanych w trakcie niezwykłych stanów świadomości. Dzisiejszy klimat przypomina zatem słynny »Mallleus Maleficarum« i polowania na czarownice, kiedy w ludzkim postępowaniu strach przed nowym bierze górę nad zdrowym rozsądkiem i spokojnym oraz rzetelnym przeprowadzeniem badań nad ewentualnym wykorzystaniem nowych możliwości".

Krzysztof Azarewicz, "Stanislav Grof. Psychodeliczna joga"
("Wiedza Tajemna" 4/99)

[Uraeus, 1999]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 671
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: