Dodany: 10.12.2008 17:53|Autor: verdiana

Warszawa, 11 XII 2008


Monika nic nie pisze, a że Buszująca jutro od 11 jest wolna, to się umówiłyśmy o 12 w Green Caffee i będziemy tam jeść śniadanie i czekać na Monikę. :) A potem się zobaczy.

Jeśli ktoś ma ochotę dołączyć, to zapraszamy. :)
Wyświetleń: 6094
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 44
Użytkownik: Monika.W 10.12.2008 22:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Monika nic nie pisze, a ż... | verdiana
Przeczytałam, zapamiętałam. Jakby się cudem skończyło - chętnie wpadnę na pyszne śniadanie. A co mają?
Gdzie jest Green Caffee?? Bo ja nie wiem - w Złotych?
Użytkownik: verdiana 11.12.2008 10:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam, zapamiętała... | Monika.W
Tu jest znak rozpoznawczy, trzeba korzystać, póki stoi. :-)

http://biblionetka.blogspot.com/2008/12/warszawa-9-xii-2008.html
Użytkownik: Vemona 11.12.2008 10:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu jest znak rozpoznawczy... | verdiana
Hihihi, trudno go przeoczyć. :-))
Użytkownik: inaise 11.12.2008 10:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Monika nic nie pisze, a ż... | verdiana
Ochotę mogę mieć... nawet tuż obok mam dworzec ochota. :)
Nie zmienia to niestety faktu, że o tej porze to ja pracuję :) (i to nawet już nie czytam książek, niestety).
Użytkownik: verdiana 11.12.2008 10:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Ochotę mogę mieć... nawet... | inaise
Ja też niby pracuję 10-15. Cóż, nadrobię w weekend. :-)
Użytkownik: Vemona 11.12.2008 10:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też niby pracuję 10-15... | verdiana
Ja niestety nie mam jak nadrobić w weekend, nie mam w domu specjalistycznego oprogramowania pomocowego. :D
Użytkownik: kocio 11.12.2008 15:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Monika nic nie pisze, a ż... | verdiana
Dołączyłem, bo czujna Verdianka wysłała mi wczoraj łeb konia. =} Czekam jeszcze aż mi podeślesz linka pokrewności i bedzie gut.

Monika - pani Fox jest tu: Fox Marta, polecam Magda.doc (Fox Marta) (klasyka powieściowa, jeśli ci się spodoba, to jest druga część: Paulina.doc (Fox Marta)) oraz Coraz mniej milczenia: O dramatach dzieciństwa bez tabu (Fox Marta) (na poły publicystyczno-psychologiczne, ale ładnie ujęte literacko).
Użytkownik: Vemona 11.12.2008 15:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Dołączyłem, bo czujna Ver... | kocio
Omatko, kociu, łeb konia??? A ryby w kamizelce nie?? :-))
Użytkownik: kocio 11.12.2008 15:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Omatko, kociu, łeb konia?... | Vemona
Ojciec chrzestny chyba nie wysyłał rybek, ale jeśli pamiętasz to karpia w szeleczkach na smyczy wyprowadzał A'Tomek w którejś księdze (darmowy szybki konkurs - w której?). =}
Użytkownik: Vemona 11.12.2008 15:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojciec chrzestny chyba ni... | kocio
Nie wysyłał, ale dostał rybkę, martwą jak Luca Brasi, pamiętasz? Zawiniętą w jego kamizelkę. :)
Obrazek karpia pamiętam, ale w której?? Aleś mi ćwieka zabił!!
Użytkownik: kocio 11.12.2008 15:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wysyłał, ale dostał r... | Vemona
Ni cholery, nie pamiętam, dlatego cię nie zrozumiałem! =} Nie czytałem Puzo, ale niedawno oglądałem i I, i II, nawet chyba ze 2 razy, bo leciało w TV, i jakoś takie szczegóły mi umknęły. Zapamiętałem tylko z pierwszej jaką przerażająco zimną i bezwzględną postacią był Vito, a w drugiej oczywiście moralne zakręty Michaela. Ale z filmem wiąże się akurat inna książka: montażysta to niesamowicie ciekawy człowiek, który fantastycznie opowiada o filmie i się zasadzam, żeby w końcu kupić jego W mgnieniu oka: Sztuka montażu filmowego (Murch Walter).

A karpik nawet miał chyba jakoś na imię...
Użytkownik: Vemona 11.12.2008 15:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ni cholery, nie pamiętam,... | kocio
A, to może w filmie wycięli... Była taka piękna scena, z komentarzem, że Luca jest martwy jak ta ryba. :)
Jak sobie kupisz tę książkę, to ja poczytam, dobrze?? :)

Karpika widzę oczyma duszy, a nie mogę sobie przypomnieć.. :((
Użytkownik: Vemona 11.12.2008 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ni cholery, nie pamiętam,... | kocio
Nie Albert on był??? Majaczy mi się coś gdziesik...
Jak się nie ma pomocy naukowych, czyli wszystkich ksiąg na półce, to tylko człowiekowi majaki zostają. :(
Użytkownik: inaise 13.12.2008 22:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie Albert on był??? Maja... | Vemona
Nie mam wszystkich, mam 1/3 i w tej 1/3 nie znalazłam ani karpika, ani kaszki. :/
Użytkownik: Vemona 14.12.2008 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mam wszystkich, mam 1... | inaise
To i tak jesteś w lepszej sytuacji, bo cokolwiek możesz sprawdzić. :) Ja oczyma duszy widzę A'Tomka z szeleczkami w rękach, ale nic ponadto nie pamiętam.
Użytkownik: janmamut 11.12.2008 18:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojciec chrzestny chyba ni... | kocio
O, to gdy widzę specjalistę od Tytusa, to przypomnę czekające gdzieś tam w czeluściach BNETki pytanie: w której księdze Tytus wygłosił profesorowi na urodziny (imieniny?) wierszyk:
Lubię kaszkę na gęsto,
Lubię kaszkę na rzadko,
Nie zapomnij o mnie,
Gdy będziesz mężatką!
?
Użytkownik: kocio 11.12.2008 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: O, to gdy widzę specjalis... | janmamut
Apage, mamutas! Ja się od wszelkich konkursów trzymam z dala, bo ledwo co pamiętam nawet z ulubionych książek, a i specjalistą jestem tylko do spraw ogólnych...
Użytkownik: janmamut 11.12.2008 22:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Apage, mamutas! Ja się od... | kocio
To nie do konkursu, tylko nadzieja, że znajdzie się ktoś, kto zna odpowiedź na pytanie stąd: [artykuł niedostępny], bo na przykład ma na półce komplet Tytusów. :-)
Użytkownik: verdiana 11.12.2008 16:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Dołączyłem, bo czujna Ver... | kocio
Podesłałam Ci. I nie wiem, naprawdę nie wiem, jak mogłeś kronopiom 6 postawić. :P I już rozumiem, czemu jesteś na labki nieczuły - pies, który jeździł koleją, ma u Ciebie 3, a Ty masz u mnie przerąbane. :P

Proszę bardzo: http://cdn1.ustream.tv/swf/4/viewer.45.swf?cid=317​016. Doceń! :P Czynne mniej więcej między 16 a 8 rano.

A książkę o Barei masz na własność może? Albo "Coraz mniej milczenia"?
Użytkownik: kocio 11.12.2008 22:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Podesłałam Ci. I nie wiem... | verdiana
Nie mam i nie mam. Mam tylko "Świętą Ritę" z dedykacją (i to jest miła pamiątka, ale książka jakoś mało interesująca), "Magdę" i "Agaton-gagaton" z osobnej serii. A nie mam sześciopaka "Pierwsza miłość" (to te tytuły z cytatami z Szekspira), bo komuś oddałem z życzliwości, ale w sumie bardzo lubię te dłuższe opowiadanka.

No 6, przecież że 6, a co im brakuje, kurde, co?! Nie no, fajny labek, a książka mnie kiedyś ruszała, ale jakoś zwietrzało mi.
Użytkownik: verdiana 11.12.2008 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Dołączyłem, bo czujna Ver... | kocio
Żadnego łba nie wysyłałam ani Tobie, ani nikomu innemu, muszę to sprostować. :> Nie męczę zwierzątek. W każdym razie tych istniejących. :P
Użytkownik: Vemona 11.12.2008 19:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Żadnego łba nie wysyłałam... | verdiana
A jakie nieistniejące męczysz?????
Użytkownik: verdiana 11.12.2008 20:00 napisał(a):
Odpowiedź na: A jakie nieistniejące męc... | Vemona
Nigdy nie próbowałam, ale mam wielką ochotę w stosunku do paru, jakieś kubusie, muminki... :P
Użytkownik: Vemona 11.12.2008 20:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Nigdy nie próbowałam, ale... | verdiana
Omatkojodyno, nie dam!! Kubusia będę jak Rejtan zasłaniać. :))
Użytkownik: Monika.W 12.12.2008 23:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Dołączyłem, bo czujna Ver... | kocio
A nie jestem za stara na Panią Fox?
Ja mentalnie to jestem baaaardzo stara.
Użytkownik: cypek 13.12.2008 00:05 napisał(a):
Odpowiedź na: A nie jestem za stara na ... | Monika.W
Znakomite zdanie.Do schowka.
Użytkownik: kocio 13.12.2008 01:02 napisał(a):
Odpowiedź na: A nie jestem za stara na ... | Monika.W
Powiedzmy tak: jeśli pani Musierowicz jest generalnie dla dzieci tuż przed rozpoczęciem dojrzewania seksualnego (zakładam, że czytałaś), to pani Fox jest dla młodzieży, która właśnie dojrzewa. Ale "Coraz mniej milczenia" to już ewidentnie dla tych po tym dojrzewaniu, oglądających się z dystansu czasu na problemy dzieciństwa.

Odrobina mniej baśniowości i spokoju, odrobina więcej realizmu i dylematów, ale klimat dosyć bliski - humanistyczny, z dbałością o każdą postać i szacunkiem do czytelnika (choć pani Fox twierdziła o ile pamiętam, że przez takie porównania czytelników nie czytała Musierowicz, żeby się nie sugerować). Nie trawię tylko zupełnie jej poezji, dla mnie to za bardzo artystowskie.
Użytkownik: Monika.W 13.12.2008 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Powiedzmy tak: jeśli pani... | kocio
Po taiej zachęcie będę musiała spytać w bibliotece o Panią Fox. Nie mam wyjścia.
Użytkownik: verdiana 11.12.2008 16:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Monika nic nie pisze, a ż... | verdiana
A zdjęcia z dziś są tu:

http://biblionetka.blogspot.com/2008/12/warszawa-11-xii-2008.html

Przejęłam od Moniki "Panny z kamienicy Pod Fortuną" dla Vemony. Kiedy odbierzesz, bo czas leci? :P
Użytkownik: Vemona 11.12.2008 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: A zdjęcia z dziś są tu: ... | verdiana
O masz, co ona taka szybka?? :-) I kiedy teraz będzie? Mam z jej schowka jeszcze 7 babek 1 dziadek (Pruszkowska Maria), wreszcie przyszło, to mogę przynieść. :-)
Użytkownik: Monika.W 11.12.2008 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: O masz, co ona taka szybk... | Vemona
Szybka - bo czytałam (przyznaję się bez bicia) trochę po przekątnej. Za mało zajmujące, aby czytać dokładnie. Ale na czytanie po przekątnej - nie jest złe.
Użytkownik: Vemona 11.12.2008 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Szybka - bo czytałam (prz... | Monika.W
Świetne określenie, czytanie po przekątnej, ostatnio jakieś rozrywkowe sensacje tak czytuję, ale nie wiedziałam, że się to tak nazywa. :-)
Do konkretniejszego czytania tej autorki lepsze są Panie na Wilanowie (Muszyńska-Hoffmannowa Hanna), chętnie służę, a z Twojego schowka mam jeszcze 7 babek 1 dziadek (Pruszkowska Maria), przy najbliższej okazji przyniosę. :-)
Użytkownik: Monika.W 12.12.2008 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetne określenie, czyta... | Vemona
Na Babki z dziadkami - bardzo chętnie. Po tych zachwytach wszystkich musi mi się spodobać.
Użytkownik: Vemona 12.12.2008 14:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Na Babki z dziadkami - ba... | Monika.W
Nie wiem, czy musi, ale mam nadzieję, że owszem. :) Zabawna jest lekturka, pociągowa może być jak najbardziej.
Użytkownik: verdiana 12.12.2008 22:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, czy musi, ale m... | Vemona
To ja się zapisuję po Monice, dobrze?
Użytkownik: Monika.W 12.12.2008 23:32 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja się zapisuję po Mon... | verdiana
Możesz nawet przed.
Kiepsko mi idzie ostatnio czytanie czegoś innego niż akta:(
Użytkownik: Vemona 14.12.2008 17:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Możesz nawet przed. Kiep... | Monika.W
To naprawdę leciuteńkie, więc tak między jednym tomem a drugim bez problemu pochłoniesz. :) Albo i nie, bo uznasz, że nie warto, różnie może być. :)
Użytkownik: Monika.W 14.12.2008 19:29 napisał(a):
Odpowiedź na: To naprawdę leciuteńkie, ... | Vemona
Na razie - to bardzo chcę. I uznaję, że warto. Ale czas, czas... Więc zamiast kurzyć się u mnie - niech będzie czytane przez Dagę. A ja potem, trochę potem.
Użytkownik: verdiana 14.12.2008 19:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Na razie - to bardzo chcę... | Monika.W
To i tak pewnie nie będzie prędko - nie przed świętami. :(
Użytkownik: Vemona 14.12.2008 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To i tak pewnie nie będzi... | verdiana
No, raczej nie przed świętami. :( Zaczyna się ostra jazda bez trzymanki, żeby zdążyć ze wszystkim w pracy, więc pewnie się nie uda wyrwać na spotkanie. :((
Użytkownik: Vemona 14.12.2008 19:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Na razie - to bardzo chcę... | Monika.W
Wedle woli szanownej pani. :)) A co do kurzenia się, cóż, ponieważ w przyszłym roku stuknie jej czterdziestka, to już chyba bardziej zszarzała być nie może. :)
Użytkownik: Vemona 14.12.2008 17:55 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja się zapisuję po Mon... | verdiana
A oczywiście, nie widzę przeszkód. :))
Użytkownik: jakozak 12.12.2008 09:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Szybka - bo czytałam (prz... | Monika.W
:-)
Zwrocik trafi do mojego słowniczka. :-)
Czytanie po przekątnej. :-). Twoje?
Użytkownik: Monika.W 12.12.2008 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: :-) Zwrocik trafi do moj... | jakozak
Czy moje, to nie wiem - w zakresie autorstwa. Znam i używam do zawsze. nie wiedziałam, że to jakieś oryginalne. Może krakowski regionalizm?

Sposób czytania w sam raz dla literatury pociągowej - choć mnie się w pociągu dobrze czyta "cięzsze" rzeczy. Kiedyś na urlopy brałam leciutkie rzeczy. Ale od jakiegoś czasu zmieniłam taktykę - i tak dziennik Wata czytałam na plaży w Turcji. Ciekawy kontrast.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: