Dodany: 26.11.2008 18:11|Autor: moldur

Czytatnik: Asellus Sapiens

1 osoba poleca ten tekst.

Złota gałąź - James George Frazer [R]


Wyczerpująca pozycja dla każdego zainteresowanego antropologią, wierzeniami starożytnymi (nie tylko) ludów, magią czy tym podobnymi.
Ten thesaurus, bo tak nazwać można tę obszerną (bo aż dwunastotomową*!) encyklopedię, przyda się z pewnością, gdy będziemy chcieli dowiedzieć się trochę (lub nawet więcej) o człowieku, jego przesądach, zwyczajach, zabobonnych przedmiotach czy czynnościach.
Studium antropologiczne sir Frazera jest niezbędne nie tylko historykom. Fantaści z ramienia fantasy z pewnością (i piszę to z pełną odpowiedzialnością) znajdą tam wiele interesujących rzeczy.
Ze Złotej gałęzi dowiemy jakie procesy zachodziły wokół kształtowania się osobowości czy religii człowieka. Poznamy, jak oddziałują na siebie pewne zjawiska, bodźce.
A wszystko to opisane w sposób lekki i przyswajalny, gdzieniegdzie z pewną dozą ironii. Nie znajdziemy w tej monografii encyklopedycznych wywodów, czy naukowych dygresji. Frazer umiejętnie prowadzi czytelnika po meandrach skomplikowanej (choć tylko z pozoru, bo jak potem się okazuje: nie było nic tak wielce trudnego) historii człowieka.
Autor Złotej gałęzi traktuje to jako opowieść, która im ciekawiej opowiedziana, tym lepiej zrozumienia i zapamiętana.
Książka warta rekomendacji - polecam.

* Oryginalna wersja Złotej gałęzi rzeczywiście złożona jest z dwunastu tomów, jednak polskie wydanie oparte jest na dwutomowej (skróconej przez samego autora) wersji oryginału.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3785
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: martini_rosso 29.11.2008 15:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyczerpująca pozycja dla ... | moldur
Cóż, na pewno łatwo mu było być ironicznym, skoro sam materiałów nie zbierał, tylko wygodnie sobie siedział w swoim gabinecie ;)
Użytkownik: moldur 01.12.2008 19:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż, na pewno łatwo mu by... | martini_rosso
Książka i tak jest ciekawa i warta uwagi, czyta się swobodnie. Są i tacy, którzy zbierają materiał, ale tej zdolności czystego przekazu już nie mają, albo mają, ale niezbyt wystarczającą do zainteresowania Czytelnika daną sprawą czy zagadnieniem.
Nie twierdzę jednak, że nie ma takich, którzy zgłębiają wiedzę "poza gabinetem" i piszą świetnie - nie potrafię podać przykładów, ale nie wykluczam tejże kwestii.

Zastanawia mnie też fakt lat, w których tworzył Frazer. Ciekaw jestem czy było łatwiej podróżować.
Nie wiem, nie zastanawiałem się nad tym, nie zgłębiałem tematu.
Użytkownik: martini_rosso 01.12.2008 22:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka i tak jest ciekaw... | moldur
Nie przeczę, książka Frazera jest ciekawa, ale naukowo może być nieco wątpliwa - np. Bronisław Malinowski, antropolog i poliglota, sam zdobywał materiał do badań, zgłębiał języki plemion, które badał, mieszkał z nimi, poznawał ich życie niejako "od wewnątrz". To sprawia, że punkt widzenia jest zupełnie różny. Malinowski to późniejszy badacz, ale myślę, że te kilkadziesiąt lat temu podróżowanie było i tak trudne i ryzykowne.
Użytkownik: moldur 02.12.2008 09:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie przeczę, książka Fraz... | martini_rosso
Kiedyś być może praca Frazera miała większą wartość, bo była nielicznym, tak rozległym kompendium. Dziś możliwości są o wiele większe i możemy korzystać z wielu źródeł, ogólnych i tych bardziej szczegółowych. Można zgłębiać wiedzę przez analizę wielu prac na podstawie wielu spostrzeżeń i doświadczeń. Dziś Złota gałąź jest nieco anachroniczna - współczesna nauka podważyła i uaktualniła pewne aspekty. Co jednak nie zmienia faktu, że Frazer napisał świetną książkę.
Zgodzimy się zapewne: Złota gałąź jest warta uwagi, ale nie można na niej poprzestawać, chcąc mieć solidne oparcie antropologiczne.
Pozostają jeszcze mitologie i obszerne prace naukowe, specjalistyczne. Ale to już dla zawziętych.
Użytkownik: martini_rosso 02.12.2008 20:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedyś być może praca Fra... | moldur
"Złota gałąź" była niezła jak na swoje czasy, ale metodologicznie nie nazbyt postępowa. Ale to dobry wstęp do antropologii. Jak już napisałeś - dobrze się czyta i to niewątpliwie jej walor.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: