Dodany: 13.11.2008 16:35|Autor: mafia
Podróżując na Alaskę...
Przyznam, że chciałam wygrać tę książkę. Chociaż nie wiedziałam, o czym jest, pomyślałam, że może mi się spodobać. Kiedy zaczęłam czytać, wydała mi się trochę nudna, taka o wszystkim i o niczym. Jak artykuł w gazecie. A jednak nie, okazało się, że jest inaczej. Jon Krakauer przedstawił historię młodego człowieka – Chrisa McCandlessa. Inteligentnego człowieka... hmm, włóczęgi. Ale czy to typowy włóczęga? Trudno mi to ocenić. Sądzę, że wiedział, czego chciał i to robił. Można powiedzieć, że dopiął swego. Chociaż zapewne nie planował takiego zakończenia swojej wyprawy na Alaskę...
W książce tej Jon Krakauer przedstawia historię McCandlessa. Przedstawia też część swojej własnej historii, trochę podobnej do historii Chrisa. Podobnej, ale z innym zakończeniem.
Co ja sądzę o tej książce? Jak już wyżej wspomniałam, początkowo wydała mi się nieciekawa. Okazała się jednak wciągająca, interesująca, chociaż przyznam, że niektóre fragmenty czytałam po dwa razy. Po przeczytaniu książki jestem pewna jednego. Dowiedziałam się czegoś o bohaterze. Nie powiem, że mało. Ale... chciałabym więcej. Jednak część spraw pewnie już pozostanie tajemnicą.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.