Dodany: 03.11.2008 19:06|Autor: agawebb

Czytatnik: Królowa Deszczu

Czytac czy nie czytac - oto jest pytanie...


"Katedra w Barcelonie".
Moze niefortunnie zaczelam czytac ta powiesc zaraz po zakonczeniu "Dziwnych losow Jane Eyre". Po subtelnych opisach w tej romantycznej, gotyckiej opowiesci przybita zostalam okrucienstwami z pierwszych stronnic "Katedry".

Nie widze nic intelektualnie pociagajacego, ani tym bardziej estetycznie interesujacego w opisach gwaltow, czy katowania. Sam fakt nieszczesliwego wydarzenia jest o tyle ciezki, ze moim zdaniem nie ma potrzeby dodatkowo obciazac czytelnika szczegolami. Czy maja one wstrzasnac nim tak, zeby dodatkowo zachecic go do lektury? W moim przypadku odnosi to dokladnie odwrotny skutek.
Zastanowilo mnie to cos przy okazji. Mam wrazenie jakby autor opisywal zdarzenia z odleglej przeszlosci, poslugujac sie estetyka XX wieku. Ta niespojnnosc powoduje dyskomfort.

Nie jestem jeszcze gotowa odlozyc tej ksiazki bez przeczytania. Jestem wierna swojemu uwielbieniu do powiesci historycznych. Ale to chyba niestety jedyny powod. Zwlaszcza po przeczytaniu recenzji innych czytelnikow.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2015
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: norge 04.11.2008 15:49 napisał(a):
Odpowiedź na: "Katedra w Barcelonie". ... | agawebb
Nie warta zachodu czytania książka! Naiwna, przewidywalna, pisana pod tzw. publiczkę. Mnie się kompletnie nie podobała, a historyczne powieści wprost uwielbiam. Czyli uważam, ze masz rację w swoich wątpliwościach.
Użytkownik: kurt1985 04.11.2008 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: "Katedra w Barcelonie". ... | agawebb
"Katedra w Barcelonie" należy do przeciętnych "czytadeł". Przeczytać można, ale wielbiciele powieści historycznych mogą czuć się zawiedzeni.
Użytkownik: kasiunia2 04.11.2008 17:21 napisał(a):
Odpowiedź na: "Katedra w Barcelonie". ... | agawebb
Ja jestem w trakcie czytania i po paru rozdzialach zgadzam sie z Wami. Jednak co do calosci wypowiem sie jak skoncze. Nie chce sie tez zniechecic pod wplywem kilku wypowiedzi.
Użytkownik: agawebb 12.11.2008 18:25 napisał(a):
Odpowiedź na: "Katedra w Barcelonie". ... | agawebb
I tak powoli doczytuje Katedre. Zanim dotarlam do zapowiadanego rozwoju wydarzen na stronie 250-tej przezylam jeszcze jeden kryzys ;)
Smierc Bernata wywolala we mnie zlosc, ktora zaraz potem wyladowywalam na kierownicy wracajac do domu. W miedzyczasie powtarzalam sobie: po co ja do cholery czytam ta ksiazke!! Dodatkowo draznilo mnie to, ze w tym momencie bylo juz za pozno na jej odlozenie, chcialam zobaczyc jak sprawiedliwosci staje sie zadosc. Porzadnej zemsty jednak sie nie doczekalam (chyba ze cos niesamowicie zaskakujacego wydarzy sie jeszcze na tych ostatnich 20 stronach...)

Odnosze wrazenie, ze w zamierzeniu autora obraz Sredniowiecza przez niego namalowany mial byc przede wszystkim wierny, ukazujac rozne oblicza tej epoki, w ktorej nie tylko gwalcono kobiety na lewo i prawo, organizowano pogromy Zydow i bezsensowne wojenki, ale takze wznoszono wspaniale koscioly, czy budowano fundamenty nowoczesnego obrotu gospodarczego i finansowego. Mimo wszystko mam wrazenie, ze odbija sie w tej opowiesci wszystko to, czym mamy strasza dzieci, kiedy te pytaja o Sredniowiecze. Autor stara sie to wszystko wygladzic cieplym srodziemnomorskim sloncem, ktore - mimo czestych do niego nawiazan - trudno jednak czytelnikowi sobie wyobrazic. Autor wydaje sie znac bardzo dobrze realia sredniowiecznej Katalonii, a mimo wszystko odnosze wrazenie ze tej wiedzy nie towarzyszy wyobraznia pozwalajaca ujrzec jakze istotne szczegoly. Dlatego ten pozornie wierny obraz jest jednak bardzo powierzchowny.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: