Dodany: 01.10.2008 22:46|Autor: McAgnes
Wrześniowe lektury - bezczelnie skopiowałam posta
... z wątku wrześniowego, tylko mi lineczków nie skopiowało, to nic, to nic.
Tylko pozwolę sobie nieco rozszerzyć opisy/wrażenia.
1. "Kompania Braci" Stephen E. Ambrose (4) - dobra, porządnie udokumentowana historia. Zapragnęłam obejrzeć serial. Mąż już mnie zaopatrzył, tylko teraz wyskrobać nieco czasu. Ha ha.
2. "Jezus na Marsie" Philip J. Farmer (2) - rozważania religijne ubrane dla niepoznaki w szatki s-f. Całość niezbyt strawna.
3. "Czółno malajskie" Clive Dalton (4) - młodzieżowe, wyciągnięte z czeluści półki :)
4. "Lacho z rodu Ha: Opowieść tybetańska" Marian Bielicki (4) - jak wyżej, tylko klimaty zimniejsze, bo tybetańskie.
5. "Władca ognia" Emilio Salgari (5)- niby nic wielkiego, awanturniczo - przygodowa powieść, ale jakże barwna i dynamiczna! Poza tym Salgari to twórca Sandokana, czy ktoś wie, kiedy ten serial był wyświetlany w Polsce? Jeśli tak, to niech się podzieli wiedzą! Bo ja go pamiętam, a byłam chyba mała, nawet bardzo.
6. "Kot, który patrzył w gwiazdy" Lilian J. Braun (4) - dzięki tej książce dowiedziałam się, że można pisać "licencja poetycka", a nie tylko "licentia poetica" :) I przekonałam się przy okazji, że warto zamieszczać swoje opinie w biblionetce, bo dyskusja może być bardzo ciekawa i pouczająca.
7. "Następny do raju" Marek Hłasko (6) - to akurat wysłuchane, nie przeczytane, w przecudownej interpretacji Andrzeja Seweryna, świetna książka. Przy czym wryło mi się w pamięć, ale to już nie z książki, tylko skądś tam opinia, iż jedyna kobieca bohaterka powinna mieć odciski na tyłku, tak ją tam obracali :) No ale to tak na marginesie, a przede wszystkim to dojrzała, gorzka proza.
8. "Kościarz" Luke Rhinehart (1) - wyjątkowo niedobra książka. Popełniłam opinię na jej temat. Potem wystawiłam na podaju. Natychmiast potem ktoś ją pobrał.
9. "Śmiejący się policjant" Maj Sjöwall & Per Wahlöö (4)- skandynawski, biały, zimny kryminał.
10. "Kobieca agencja detektywistyczna nr 1" Alexander Smith McCall (5)- afrykański, czarny, ciepły kryminał.
Tu mi się chce zrobić takie zestawienie kontrastowe tych dwóch książek, uprawomocnione tym, że obydwie to kryminały. Przeczytałam je tuż po sobie i ten kontrast bardzo rzucił mi się w oczy.
11. "Warstwy wszechświata" Terry Pratchett (5) - dlaczego ta książka nie ma żadnej recenzji? Zasługuje na to! Bardzo dobra i bardziej mi "przypasowała" niż cykl dyskowy. Podobieństwo do "Autostopem przez Galaktykę" Douglasa Adamsa jest znaczące, to znaczy właściwie tylko motyw budowniczych planet oraz podobne poczucie humoru autorów, zresztą, ponoć jest coś na rzeczy, tylko musiałabym do tego dotrzeć. Dotrę, jak czas i chęci ku temu będą.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.