Dodany: 17.05.2008 14:55|Autor: Martap

Nieprzemijajace wartości


Właśnie skończyłam czytać Zabić drozda (Lee Harper) i jestem pod wielkim wrażeniem.
Już zapisuje tę powieść na listę lektur obowiazkowych dla moich synków.
Chciałabym umieć z moimi chłopcami rozmawiać w taki sposób jak Atticus.
Ta książka jest jedną z tych, których wartość nie przemija. Teraz spisuję wrażenia - żeby mi nie "uciekły". Przewertuję ją jeszcze raz, żeby spisać sobie niektóre cytaty. Tu jest pokazane co to znaczy być przyzwoitym człowiekiem i jak taki człowiek się zachowuje. Chyba najbardziej podobało mi się jak Atticus rozmawiał z dziećmi i jak potrafił im tłumaczyć ważne sprawy w prosty sposób. Przedstawiony też jest tutaj pewien sposób wychowania - wychowanie w prawdzie - autorka pokazała w jaki sposób można podchodzić do dzieci i młodzieży i na czym polega autentyczność wychowawcy.
[I tu wychodzi co jest ważne dla matki-pedagoga:)].

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3293
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: exilvia 17.05.2008 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie skończyłam czytać... | Martap
Nie pamiętam już tej książki... mogłabyś napisać, na czym polega "wychowanie w prawdzie"?
Użytkownik: satya 17.05.2008 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie skończyłam czytać... | Martap
podoba mi sie to określenie "wychowanie w prawdzie" chodzi Ci o to, że niczego przed nimi nie taił, nie oszukiwał ich, uczył i prowadził przez świat taki, jakim jest. Nie pod kloszem, parasolem oszczerstw, prawda?

Atticus to niemal ideał. Czy ideały istnieją, czy jak powiedział Shaw "są jak gwiazdy, jeśli nie można ich osiągnąć, trzeba się nimi kierować"?
Użytkownik: exilvia 17.05.2008 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: podoba mi sie to określen... | satya
Czyli to by było coś jak wychowanie w poczuciu realności, rzeczywistości?

Prawda kojarzy mi się od razu patetycznie z Prawdą, z taką fanatycznie pojmowaną Prawdą. Czy ktoś jeszcze używa tego słowa nie-ideologizując go przy okazji? Chyba coraz rzadziej się to zdarza. Znak czasów. Prawda naukowa, prawda subiektywna, prawda religijna. Paradoksalnie, prawd jest dużo.
Użytkownik: satya 17.05.2008 21:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli to by było coś jak ... | exilvia
coś w tym jest... tylko że według mnie są rzeczy, a raczej pojęcia niedefiniowalne. Prawda jest jednym z nich. W "Zabić drozda" najpiękniejsza jest chyba ta prostota właśnie.
A jeśli chodzi o używanie samego słowa prawda, to ja uważam, że owszem. Mozna jeszcze go używać nie ideologizując. Ale to tylko moje osobiste zdanie ;)
Użytkownik: Franco1987 19.05.2008 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: coś w tym jest... tylko ż... | satya
Zaraz jak przeczytałem frazę "wychowanie w prawdzie" przypomniał mi się stary bohater Dickensa, który wraz ze swoją niewidomą córką szył lalki i malował dla nich domki. Stworzył dla córki cały świat od początku, starego skąpca, bogacza, właściciela fabryki zabawek - jego pracodawcę, przedstawił jako zabawnego i zgrywającego się bezustannie zawadiakę, ich dom - obskurną, rozwalającą się chatę - jako ładny, schludny domek. Siebie samego, chodzącego w płaszczu z brudnego, lnianego wora - jako młodego i krzepkiego mężczyznę w błękitnej pelerynie. I tak dalej... Dickens oczywiście wyciągnął z tego potem ładny morał i wszystko skończyło się dobrze, ale przecież "świerszcz za kominem" to tylko baśń... No właśnie, a w życiu? Czy są takie "usprawiedliwione kłamstwa"?
Na myśl przychodzi mi jeszcze "Życie jest piękne" Begniniego. Kto widział, ten wie o czym mówię.
Użytkownik: satya 19.05.2008 18:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaraz jak przeczytałem fr... | Franco1987
to jest dylemat moralny stary jak świat!
ostatnio rozmawiałam o tym z przyjacielem... i jeden z wniosków był taki, ze przecież wszystko jest względne. Tak naprawdę nie mamy prawa mówić co jest dobre, a co złe. Ktoś kiedyś ustanowił jakieś normy, a my się nimi kierujemy. Tylko że to jest jasne dla NASZEJ kultury, dla NASZEGO pojmowania świata. A przecież co dzień na całym świecie dzieją się rzeczy, które dla nas mogłyby być... co najmniej dziwne. Tam jednak są uznawane za normę.
I nie mamy prawa osądzać nikogo, choć może to być wbrew NASZYM zasadom. Trudne? Owszem, trudne. I chyba nierozwiązywalne.
Użytkownik: krzyniu 19.05.2008 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie skończyłam czytać... | Martap
Od razu zapisuję się na taka kompilację! Istotnie, Zabić drozda (Lee Harper) przedstawia dla mnie również największą wartość jako wzór sposobu wychowania - czy to nie tam padło, że ojciec wychowuje przede wszystkim jako wzór? Dziecko najpierw się "napatrzy" zanim w ogóle zacznie słuchać o tym co i jak należy robić i myśleć - no widać właśnie, że odpowiedni zbiór cytatów jest nieodzowny :D
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: