Dodany: 28.01.2014 16:54|Autor:

Książka: Powlekać rosnące
Mueller Joanna
Notę wprowadził(a): ka.ja

nota wydawcy


Listopad ze szkicami otwiera w Biurze Literackim zbiór esejów Joanny Mueller "Powlekać rosnące". Druga po "Stratygrafiach" krytycznoliteracka książka warszawskiej autorki, będąca zapisem niespełna dekady jej literackiego życia (szkice powstawały od 2004 roku do października tego roku) właśnie powędrowała do rąk czytelników. To zbiór scalający w sobie doświadczenie macierzyństwa z rozważaniami o literaturze, gatunek z pogranicza autobiografii i eseistyki, łączący intymne z uniwersalnym.

Przyglądanie się tekstom z nastawieniem na ich wieloznaczność, odcinanie się od oczywistych skojarzeń w myśl zasady "przyszyte słowom łatki trzeba odpruwać" - to perspektywa przyjęta przez autorkę, umożliwiająca jej równoczesne balansowanie między interpretacją a introspekcją i chroniąca przed unicestwieniem, jakie kryłoby się w ujednoznacznieniu. Na tę inspirującą potencję kryjącą się w tekście jeszcze przed jego narodzinami zwraca też uwagę Anita Jarzyna:

"Prenatalnością tekstu literackiego nazywała (i nazywa, bo w swojej nowej książce kilkakrotnie powraca do tych kwestii) Mueller ten moment, kiedy dzieło (literackie, muzyczne czy plastyczne) nie jest jeszcze ukończone, interesują ją więc jego niezaistniałe wersje, te które z fazy »prenatalności« nie przeszły do fazy »natalności«, w gotowym dziele eseistka chętnie doszukuje się śladów owych poniechanych wersji".

Książka, traktując o intymnych sprawach kobiet: ciąży, porodzie, połogu, siedzeniu w domu z dziećmi - przedstawionych z zawężonej, bo jednoznacznie "babskiej" perspektywy - wyłamuje się jednak z ram stereotypowego "matkopolkowego" zaszufladkowania. Przedstawiając poród jako przeżycie zarówno skrajnie fizjologiczne, jak i metafizyczne, sprawia, że jest on doświadczeniem uniwersalnym, niewyłącznie kobiecym i somatycznym zarazem - Mueller czyni z niego metaforę.

Zbiór jest także dystansującym się od dogmatycznych postulatów dialogiem z dyskursem feministycznym. "Jeśli coś w feminizmie drażni mnie najbardziej, to właśnie proceder anonimowania prywatnych zapisów i czynienia z nich wartości bezwstydnie transparentnych" - przyznaje autorka. "Ja jestem prosta literaturoznawczyni bez doktoratu i w swojej książce chciałam pokazać, jak literatura radzi sobie z byciem matką. I jak ja sama - właśnie dzięki literaturze - radzę sobie z własnym, jak najbardziej realnym, macierzyństwem".


Joanna Mueller urodziła się 13 listopada 1979 roku w Pile. Jest poetką, redaktorką i krytyczką literacką. Za tom "Zagniazdowniki/Gniazdowniki" (2007) była nominowana do Nagrody Literackiej Gdynia. Otrzymała także nagrodę Warszawskiej Premiery Literackiej za zbiór szkiców "Stratygrafie" (2010) oraz Nagrodę Czterech Kolumn (2011). Bibliografię książek wydanych w Biurze Literackim uzupełniają "Wylinki" z 2010 roku.

[Biuro Literackie, 2013]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 332
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: