5 marca miałam okazje uczestniczyć w bardzo ciekawym spotkaniu z Wojciechem Kuczokiem, które odbyło się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Jaworznie.

Autor licznie zgromadzonym osobom zaprezentował obszerny fragment powieści "Senność", nad którą aktualne pracuje. Jak sam autor zaznaczył – jest to wersja pierwotna, która może ulec zmianie, a nawet nie znaleźć się w wersji ostatecznej książki. Książka stanowi scenariusz filmowy - premiera książki i filmu zaplanowana jest na jesień.

Na treść książki i filmu, którego reżyserem jest Magdalena Piekorz, od lat utrzymująca znajomość z autorem składają się trzy wątki. Bohaterem pierwszego jest Adam, absolwent Akademii Medycznej, ukrywający przed konserwatywnymi rodzicami, ślepo zapatrzonymi w syna jedynaka swój homoseksualizm. Drugi wątek książki opisuje nieudany związek chorej na narkolepsję kobiety, nie potrafiącej zbliżyć się do własnego męża, który nie kryjąc swojej frustracji postanawia znaleźć ujście swoich emocji i pragnień w ramionach innych kobiet. I wreszcie ostatni wątek, którego bohaterem jest pisarz pozbawiony weny, którego życie zmienia się i nabiera tempa pewnego dnia - lecz nie na długo. „Senność” jest zatem opowieścią o ludziach, przesypiających własne życie, marnujących szanse, historie ludzi nie wykorzystujących możliwości danych od losu. Jak określił jeden z uczestników spotkania jest to książka „o odległościach między ludźmi, którzy powinni być sobie bliscy”.

Wojciech Kuczok zdradził, że od pewnego czasu jest bardziej zdyscyplinowany i systematyczny. Stara się pisać już od wczesnych godzin rannych i wtedy też pisze mu się najlepiej. Kuczok zdradził również, że pisząc swoje kolejne książki korzysta głównie z własnej wyobraźni - to, co sam przeżył dawno już opisał. Ponadto ciekawostkę stanowi fakt, że im bardziej podejmowana przez pisarza tematyka jest mu obca i mniej znana, tym lepiej przychodzi mu opisanie jej i przelanie słów na papier. Opisanie zatem podjętej tematyki homoseksualizmu przyszło autorowi z niezwykłą łatwością. Autor ponadto zdradził słuchaczom, że planuje wydać książkę dużo bardziej kontrowersyjną – ale na to czytelnikom przyjdzie jeszcze trochę poczekać. A tymczasem pozostaje uzbroić się w cierpliwość, bo do jesienni jeszcze daleko. Dodam jeszcze, że czekać warto, bo „Senność” zapowiada się ciekawie.