Dodany: 21.11.2013 09:34|Autor: LouriOpiekun BiblioNETki

Książki i okolice> Książki w ogóle

Książka historyczna czy współczesna?


Mam taką zagwozdkę:
Czy książka, której akcja dzieje się powiedzmy w 1. połowie XX. wieku jest jeszcze "literaturą współczesną" czy już "literaturą historyczną"? Oczywiście chodzi o beletrystykę.
Gdzie przebiega granica? Czasem bardzo trudno to ocenić bez przeczytania książki.
Wyświetleń: 4738
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 20
Użytkownik: modem2 21.11.2013 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam taką zagwozdkę: Czy ... | LouriOpiekun BiblioNETki
Formalnie "literatura współczesna" to epoka historycznoliteracka, która zaczyna się w 1939 roku, a przed nią jest "międzywojnie" [1918-1939]. Ty jednak chyba pytasz nie tyle o "literaturę", co "powieść historyczną", czyli gatunek literacki, a nie periodyzację epok historycznoliterackich. Powieść historyczna ma kilka cech, a i odmian, ale w kontekście tego pytania najważniejsze jest to, że powieść taka przedstawia czasy niewspółczesne jej autorowi. Tak więc np. powieść "Łuk", choć dla nas już, w potocznym słowa znaczeniu, historyczna [czasy I wojny], historyczną nie jest, bo Kaden-Bandrowski pisał w niej o czasach sobie współczesnych.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 21.11.2013 11:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Formalnie "literatura wsp... | modem2
Ojej - dzięki za odpowiedź, ale nie aż tak naukowej oczekiwałem.

Chodziło mi tylko o klasyfikowanie książek dodawanych do BNetki: czy te, których akcja toczy się np. w międzywojniu, albo w czasie wojen światowych, albo pod koniec lat 50. to już historyczna, czy jeszcze współczesna? I w którym momencie przebiega granica?
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 21.11.2013 11:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Formalnie "literatura wsp... | modem2
I tak, chodzi mi o powieści pisane z grubsza współcześnie.
Użytkownik: modem2 21.11.2013 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak, chodzi mi o powieś... | LouriOpiekun BiblioNETki
Rzeczywiście, jest to zagwozdka. No bo np. taki "Rewers" moim zdaniem powieścią historyczną nie jest, prawda? Ale "Legion" Cherezińskiej chyba już tak? Chyba wszystko zależy od stopnia 'nasycenia historycznością' danego tekstu: jeśli jest to coś na kształt studium czasu i miejsca i zdarzeń, czyli dużo faktów i elementów historycznych, a więc poznawczych, to można chyba nazwać książkę historyczną.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 21.11.2013 12:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzeczywiście, jest to zag... | modem2
A jeżeli po prostu książka dzieje się w powiedzmy Dwudziestoleciu M-wojennym? I historyczne jest zasadniczo jedynie tło? A co, gdyby "Kariera Nikodema Dyzmy" była pisana obecnie, ale w tej samej scenografii/momencie dziejowym?
Użytkownik: modem2 21.11.2013 12:19 napisał(a):
Odpowiedź na: A jeżeli po prostu książk... | LouriOpiekun BiblioNETki
No nie, "Kariera" to chyba jednak powieść obyczajowa z tłem historycznym danych czasów. Powieść historyczna musi mieć postacie historyczne/autentyczne, autentyczne wydarzenia itp.
Użytkownik: modem2 21.11.2013 12:22 napisał(a):
Odpowiedź na: A jeżeli po prostu książk... | LouriOpiekun BiblioNETki
Dopisek: "historyczna", to znaczy pokazująca prawdę [w jakimś sensie, w jakiejś części itp.], ale to chyba muszą określić znawcy danej epoki - na ile literacki tekst wiernie odtwarza historię.
Użytkownik: modem2 21.11.2013 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Dopisek: "historyczna", t... | modem2
Na marginesie jeszcze dodam, że takie dylematy były, są i bedą. "Potop" - niekwestionowana powieść historyczna była jednocześnie oceniana przez historyków jako niezupełnie/nie w całości historyczna. Zwłaszcza chodziło o obronę Jasnej Góry, która w rzeczywistości nie była tak spektakularna. Pewnie do dziś się historycy sprzeczają, na ile "Potop" to prawda, na ile fikcja.
Użytkownik: elwen 22.11.2013 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Formalnie "literatura wsp... | modem2
Żeby było śmieszniej, na studiach polonistycznych egzamin z literatury współczesnej obejmował ją od 1918 r. (u kogoś jeszcze tak?).
Użytkownik: modem2 22.11.2013 18:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Żeby było śmieszniej, na ... | elwen
O kurczaczki, to Twoja Alma Mater jakąś nową historię literatury upichciła;) Gdzie to tak?
Użytkownik: elwen 22.11.2013 20:59 napisał(a):
Odpowiedź na: O kurczaczki, to Twoja Al... | modem2
Gdańsk. Są poloniści z innych ośrodków w tej dyskusji?
Użytkownik: modem2 22.11.2013 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdańsk. Są poloniści z in... | elwen
UMK:)
Użytkownik: elwen 22.11.2013 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: O kurczaczki, to Twoja Al... | modem2
Z najbardziej oświeconego i kompetentnego źródła naszych czasów, czyli Wikipedii -

"Polska literatura współczesna – epoka literacka w historii literatury polskiej, która trwa do chwili obecnej.
Początkowy okres polskiej literatury współczesnej jest sporny. Zdaniem niektórych krytyków i historyków literatury (m.in. Piotra Kuncewicza) współczesność w polskiej literaturze należy liczyć od roku 1918, czyli od odzyskania przez Polskę niepodległości. Są też tacy, dla których literatura współczesna rozpoczyna się od roku 1939. Większość jednak pozycji i dzieł naukowych przyjmuje, że współczesną literaturę liczyć należy od 1945 roku."
Użytkownik: modem2 22.11.2013 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Z najbardziej oświeconego... | elwen
OK. Periodyzacja to zazwyczaj konwencja i dyskusyjność - 100% obiektywnych i ostatecznych kryteriów nie ma.
Użytkownik: elwen 22.11.2013 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam taką zagwozdkę: Czy ... | LouriOpiekun BiblioNETki
Powieść historyczna - dla mnie: dziejąca się w czasach nie-współczesnych autorowi. Powieścią historyczną są "Trzej muszkieterowie", "Hrabia Monte Christo" już nie, choć jedne i drugie czasy to z naszej perspektywy przeszłość. Powieść dziejąca się w dwudziestoleciu międzywojennym nie jest historyczna, jeśli pisze ją Pola Gojawiczyńska, ale byłaby, gdyby napisał ją Andrzej Sapkowski (to by, swoją drogą, ciekawe było ;)).

Problem: gdybym ja lub inna osoba z rocznika 1980 hipotetycznie napisała powieść osadzoną w - powiedzmy - okresie II wojny światowej, liczyłaby się, myślę, jako historyczna. Powieść osadzona w Polsce okresu stalinowskiego moim zdaniem również, choć już się waham. Ale powieść osadzona w latach siedemdziesiątych?

W jakim okresie, biorąc pod (ewentualną) uwagę mój rok urodzenia, musiałaby rozgrywać się akcja, żeby zakwalifikować powieść jako historyczną? Czy cały XX wiek byłby wykluczony? A może tylko rok 1980 plus bufor na okres bezpośrednio poprzedzającego pokolenia rodziców?
Użytkownik: modem2 22.11.2013 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Powieść historyczna - dla... | elwen
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ale w takim razie Twoim kryterium historyczności powieści jest coś w rodzaju metryki/diachronicznego punktu widzenia. A to chyba jednak nie tak, bo powieść historyczna, bez względu na wiek odbiorcy, musi po prostu zawierać elementy prawdy historycznej, czyli: autentyczne postacie, zdarzenia, fakty itp. Dlatego chyba nie jest ważne, co dla odbiorcy już jest historią, a co nie jest, tylko co historycy/inni specjaliści uznają za tego typu powieść. Na przykład Kraszewski: pisał powieści historyczne, ale też obyczajowe, które mimo że dotyczyły przeszłości, historycznymi nie były.
Tak sobie dywaguję:) Chętnie posłucham kontrargumentów, bo może jestem w błędzie, zwłaszcza że niewiele takich powieści znam, a i teorii gatunku zbytnio nie analizowałam.
Użytkownik: elwen 22.11.2013 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, czy dobrze zroz... | modem2
Czy ja wiem, czy powinniśmy jako kryterium uznania powieści za historyczną podnosić to, w jakim stopniu autor odrobił pracę domową ze znajomości świata przedstawionego epoki i ile z tej wiedzy poupychał w utworze...? Poza tym nie każdy autor pisze o "wielkich" (w sensie: znanych) postaciach i zdarzeniach. I chyba nie powinniśmy przykładać do powieści takich kryteriów, jak do podręcznika wiedzy o okresie... też tak sobie dywaguję ;)
Użytkownik: modem2 22.11.2013 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ja wiem, czy powinniś... | elwen
No tak. W takim razie mówić o czymś w rodzaju "powieści z epoki"? To rzeczywiście robi się ciekawostka gatunkowa:), przynajmniej dla mnie - dyletantki w tym temacie. Czy można więc mówić o "podgatunkach": powieść typowo historyczna i właśnie "z epoki"? Ta druga rzeczywiście zależałaby od subiektywnego poczucia czasu odbiorcy i jego metryki? Ktoś 20+ uzna za historyczną powieść z lat 70-tych na przykład?
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 23.11.2013 10:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, czy dobrze zroz... | modem2
Też nie czytam aż tak wielu powieści historycznych, ale za podstawowe kryterium przyjęłabym na pewno, że autor pisze o czasach, które może znać tylko z podręcznika historii (czy innych równoważnych źródeł). A potem, w zależności od konstrukcji powieści i stosunku elementów rzeczywistych do fikcyjnych, nasuwa się podział na podgatunki:
- powieść sensu stricto historyczna: prawdziwe postacie jako bohaterowie główni lub drugoplanowi, prawdziwe wydarzenia, prawdziwe realia z epoki; przykład: cykle piastowskie Gołubiewa i Bunscha, "Jadwiga i Jagienka" Niemyskiej-Rączaszkowej
- powieść historyczno-przygodowa: losy postaci fikcyjnych wpisane w prawdziwy kontekst historyczny; przykład: "Trylogia" i "Krzyżacy" Sienkiewicza, trylogia napoleońska Gąsiorowskiego
- powieść historyczno-obyczajowa: życie fikcyjnych postaci w realiach z epoki, bez nacisku na postacie i wydarzenia tworzące historię; przykład: "Egipcjanin Sinuhe" Waltariego
- powieść historyczno-fantastyczna: fikcyjne postacie + elementy nadprzyrodzone wplecione w prawdziwy kontekst historyczny; przykład: trylogia husycka Sapkowskiego.
Szkoda, że w katalogu nie ma takich opcji :-).
Użytkownik: darkrzak 23.11.2013 12:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, czy dobrze zroz... | modem2
Nie powinno być tworu zwanego powieścią historyczną. Historyczne są dokumenty, podręczniki czy biografie osób historycznych.
Nie musimy określać jednym słowem gatunku literackiego bo obecnie się nie da.
Powieść jak ktoś już napisał może być "osadzona" w czasach jakichś tam - XIX wieczna, w epoce... itp. Jest to zawsze fikcja literacka. A to czy wszystkie realia są zgodne z epoką, to już sprawa inna. Będzie świadczyć o jej autorze. Może wydawnictwa powinny zamieszczać w notce (ale na końcu!!) ewentualne wyjaśnienia niezgodności historycznych dla dociekliwych. Bo ci co szukają romansu, przygody czy akcji być może tego nie będą sprawdzać. Ich fakty istoryczne nie interesują, są tylko dodatkiem. A nie radziłbym uczyć się historii z powieści.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: