Dodany: 25.02.2008 15:42|Autor: echiko

Czytatnik: Piaskownica

Pierwsze czytelnicze wspomnienie.


Wiem na pewno, że w dzieciństwie często czytano mi "Tajemniczy ogród". Samych momentów czytania nie potrafię sobie przypomnieć, ale wiem, że po pewnym czasie znałam go nieomal na pamięć - niektóre fragmenty słowo w słowo. I wtedy to ja zaczęłam rozsiadać się z książką na kolanach lub w małych rączkach i opowiadałam "Tajemniczy ogród" rodzicom udając, że czytam. A oni udawali, że nie wiedzą, iż ja udaję. Z zapartym tchem wysłuchiwali mojego "czytania", a ja byłam dumna jak mały pawik.

Bardzo kochałam "Tajemniczy ogród".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2471
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: Czytelnik_Kasia 25.02.2008 15:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem na pewno, że w dziec... | echiko
Ja pamiętam, jak mój tatuś czytał nam (mnie i mojej siostrze) "Opowieści z Narni". Do tej pory to jedna z moich ulubionych książek :-)
Użytkownik: echiko 25.02.2008 16:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja pamiętam, jak mój tatu... | Czytelnik_Kasia
Ja pamiętam też, jak kładłam się z moją babcią pod gruuubą, obszeeerną kołdrą; wyciszałam się, a ona opowiadała mi rozmaite bajki. Bez przerwy te same :-) Najbardziej w głowie utknęło mi "Stoliczku, nakryj się" :-)
Ale to już nie czytelnicze wspomnienie, bo babcia opowiadała z pamięci :-)
Użytkownik: maramara 25.02.2008 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja pamiętam też, jak kład... | echiko
A moje pierwsze nie czytelnicze wspomnienie i jednocześnie rytualna bajka, którą właściwie opowiadać umiał tylko tato, to "Rybak i złota rybka".
Użytkownik: Rhaina 26.02.2008 11:26 napisał(a):
Odpowiedź na: A moje pierwsze nie czyte... | maramara
A ja moje pierwsze książki pamiętam z opowiadań. Ponoć w wieku lat trzech miałam w zwyczaju wczesnym rankiem przychdzić do pokoju rodziców z książeczką - dajmy na to "Słoniem Trąbalskim" albo "Na straganie" - i żądałam: "Tata citaj". Tata otwierał jedno oko, sprawdzał tytuł, zamykał oko i zaczynał "czytać" z pamięci: "Był sobie słoń, wielki jak słoń..."
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: