Dodany: 27.09.2013 18:11|Autor: anek7

Wojna polsko-polska, czyli przewrotnie o przewrocie majowym


Powodów, dla których ktoś pisze książkę, jest wiele: bo lubi, bo ma ciekawą historię do opowiedzenia, bo chce zwrócić uwagę potencjalnych czytelników na jakiś ważny problem, bo znajomi namawiają, bo uważa, że skoro sąsiadka wydała swoje pamiętniki, to on też może - dałoby się jeszcze wiele innych, mniej lub bardziej poważnych powodów wymienić. Nierzadko zdarza się też, że dzieło powstaje z przyczyn czysto ekonomicznych... Powód dobry jak każdy inny, ale niewielu autorów lubi się przyznawać do tego, że pisze dla pieniędzy.

Jednym z wyjątków od tej reguły była Magdalena Samozwaniec, która w swojej autobiograficznej książce "Maria i Magdalena" niefrasobliwie wyznaje, że literatura stanowiła dla niej źródło dochodów. Przytacza m.in. historię o tym, jak w czasie przewrotu w maju 1926 roku przebywała wraz z Lilką w warszawskim hotelu Bristol (ich ojciec, Wojciech Kossak miał tam pracownię) i skończyły im się fundusze. Siostrzyczkom zajrzał w oczy głód i wtedy jak z nieba spadła im propozycja od znajomego wydawcy - jest zapotrzebowanie na satyryczny obraz tego, co dzieje się na ulicach Warszawy. Zleceniodawca całkiem nieźle zapłaci, ale tekst ma być gotowy na następny dzień rano... Siostry ostro wzięły się do roboty i kiedy po kilkunastu godzinach do ich drzwi zapukał kurier, dziełko pt. "Kartki z pamiętnika młodej mężatki" było już gotowe. Wydawca miał (podobnie jak Magdalena) nosa do interesów i książeczka rozeszła się błyskawicznie, tak że już w kilka miesięcy później ukazało się drugie wydanie, wzbogacone o tekst "Kłopoty z doktorem".

Narratorką "Kartek" jest Polka zamężna za Francuzem, od jakiegoś czasu mieszkająca w Paryżu, która w owe przełomowe dni przebywa w Warszawie. Mimi Bigourdan (de domo Bączkowska) to osóbka zupełnie niezorientowana w polskiej polityce, taka trochę "inteligentna inaczej", więc kiedy słyszy strzały na ulicach Warszawy, nie jest w stanie zrozumieć, co się właściwie dzieje - na marginesie trzeba przyznać, że wiele osób o ilorazie inteligencji znacznie wyższym również nie do końca wiedziało, o co chodzi.

Mimi po początkowym ataku paniki ogarnia patriotyczna gorączka i nadzieja, że "nasi" wygrają. Dlatego wiadomość, iż po obu stronach barykady stoją "nasi" jest dla niej prawdziwym ciosem...

Mimo że od wydarzeń z maja 1926 roku minęło już niemal 90 lat, w dalszym ciągu budzą one kontrowersje. Czy Piłsudskim kierował interes narodowy, czy tylko ambicja, co skłoniło go do wystąpienia przeciwko swoim dawnym współpracownikom i dlaczego akurat w tym, a nie innym czasie - tego pewnie jednoznacznie nie da się stwierdzić nigdy. Faktem jest, że w czasie wydarzeń majowych Warszawa poniosła poważne straty materialne, 379 osób (w tym 164 cywilów) straciło życie, a dalsze 920 odniosło rany. Wygrali piłsudczycy i przez kolejne 13 lat stali na czele państwa. Zwycięstwo to jednak nie było tak druzgocące, jak się spodziewali, co więcej, gdyby nie akcja kolejarzy, którzy zatrzymali pociągi z posiłkami dla wojsk rządowych, a przepuścili te wiozące stronników Komendanta, wcale nie ma pewności, że udałoby się im odnieść sukces.

Książka Magdaleny Samozwaniec również w powojennej Polsce doczekała się kilku wydań, ale ja chciałabym zarekomendować to, które stoi na mojej półce. Jest to edycja WAB z 2011 roku. Książka wydrukowana na grubym papierze, z twardą okładką; zasadniczy tekst poprzedza wstęp Rafała Podrazy; to wydanie zawiera również dokładne kalendarium wydarzeń oraz posłowie pióra Jana Wróbla, w którym autor kreśli krótki rys historii odrodzonej Polski oraz stara się scharakteryzować i obiektywnie ocenić przypadający na ten okres fragment życiorysu Józefa Piłsudskiego, co stanowi świetne uzupełnienie tekstu Magdaleny - wszak nie każdy czytelnik musi być wielbicielem dziejów Polski międzywojennej, a "Kartki z pamiętnika młodej mężatki" powinno się czytać znając kontekst historyczny. Całość zdobią liczne fotografie głównych postaci tamtych wydarzeń, widoki Warszawy z okresu walk oraz kilka zdjęć autorki z lat międzywojennych.

Dla wielbicieli pisarki to pozycja obowiązkowa, tym bardziej że raczej odbiega od głównego nurtu jej twórczości.


[Tekst opublikowałam na swoim blogu]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 512
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: