Dodany: 25.01.2008 16:39|Autor: jakozak

Ogólne> Offtopic

Statystyka


Poczytałam sobie to i owo w biblioNETce i zastanawiam się, jaki na tej stronie jest obecnie procent rozmów o tym, do czego została stworzona. Czyli o literaturze, książkach...

Polityka, sport i inne dziwolągi w CZYTATKACH. Bo przecież w czytatce można wszystko, prawda? Dziwne to, bardzo dziwne.
Wyświetleń: 5198
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 22
Użytkownik: mafia 25.01.2008 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Poczytałam sobie to i owo... | jakozak
No dziwne, ale chyba nie jest tak źle. Bo jednak są i czytatki o ksiażkach i literaturze. :)
Użytkownik: verdiana 25.01.2008 17:50 napisał(a):
Odpowiedź na: No dziwne, ale chyba nie ... | mafia
A resztę na szczęście można zignorować. :>
Użytkownik: mafia 25.01.2008 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: A resztę na szczęście moż... | verdiana
Pewnie. :) Zwłaszcza jeżeli takowe są "nieksiążkowe" nieinteresujące lub (t)rollowane. :))
Użytkownik: Natii 25.01.2008 20:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Poczytałam sobie to i owo... | jakozak
Cóż, nie tylko w czytatkach. Offtopiców w teoretycznie książkowych tematach już nie mam jak zignorować. A jest ich mnóstwo. Przykład całkowicie wymyślony: wchodzę sobie np. w zestawienie tematyczne o książkach z motywem jakimś tam, bo widzę, że sporo postów, więc i sporo książek powinnam znaleźć. A tam co? Większość postów nie na temat. I to mi o wiele bardziej przeszkadza. Bo jeśli ktoś pisze czytatkę o polityce, sporcie, ciasteczkach, etc, to mogę do niej nie zaglądać czy zignorować ją, jeśli mnie to nie interesuje. Ale jeśli ktoś zakłada wątek o interesującym mnie temacie, to chcąc nie chcąc muszę się przedrzeć przez wszystkie wypowiedzi nie na temat, żeby przypadkiem nie przegapić jakiejś odpowiedzi zgodnie z tematem.

Użytkownik: reniferze 25.01.2008 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Poczytałam sobie to i owo... | jakozak
Nigdy nie ciągnęło mnie do zamieszczania w czytatkach czegokolwiek poza cytatami z ksiązek (jedną założyłam do kontaktów z b-netkowiczami - był wtedy prawdziwy boom na takie czytatki), ale nieszczególnie przeszkadzają mi te bardziej off topicowe. Po prostu je omijam. Jednak zgadzam się z opiniami, że zawartość b-netki w b-netce spadła w ciagu ostatnich dwóch lat. Namnożyło się tematów niezwiązanych z książkami, czasem nawet niezwiązanych z szeroko pojętą kulturą.. nie mówię, że to źle. Tylko coraz trudniej znaleźć mi to, czego szukam.
Użytkownik: verdiana 26.01.2008 10:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Nigdy nie ciągnęło mnie d... | reniferze
I będzie coraz gorzej, bo przecież użytkowników będzie przybywać. Coraz częściej czytatki kulturalne będą ginąć w blogowych notkach. :( To nie jest dobry kierunek rozwoju, zdecydowanie nie. :( Jakby na offtopiki nie wystarczył jeden dział na forum. :(
Użytkownik: jakozak 26.01.2008 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: I będzie coraz gorzej, bo... | verdiana
Jest zdecydowanie coraz mniej nasze biblionetki. Cztery lata temu inaczej się tu rozmawiało.
Użytkownik: carmaniola 26.01.2008 12:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Poczytałam sobie to i owo... | jakozak
My się skarżymy na zalew nie-wiadomo-czego, a za chwilę podniosą się głosy, że przecież kulturalnie można o wszystkim. I jak to pogodzić?

Mnie, osobiście, odpowiada idea portalu związanego ściśle z literaturą. I też się boję, że zginiemy w zalewie "różności". :(
Użytkownik: jakozak 26.01.2008 12:38 napisał(a):
Odpowiedź na: My się skarżymy na zalew ... | carmaniola
Ja uważam, że gdy ktoś chce pogadać o polityce może znaleźć stosowne forum, jeśli o sporcie, czy filmie też.
Nie mówię o sytuacji, gdy jakaś rozmowa przypadkiem zejdzie na boczny tor. Ale tworzenie takich wątków, choćby to była czytatka (czytatka w końcu!) to nieporozumienie.
Użytkownik: Natii 26.01.2008 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja uważam, że gdy ktoś ch... | jakozak
No widzisz, Jolu, a mnie właśnie o te "boczne tory" chodzi. To, co na innych forach praktycznie się nie zdarza (albo pilnuje się, żeby się nie zdarzało), u nas jest w zasadzie na porządku dziennym. Temat o książce X to temat o książce X i nie powinien w nim dominować jakiś boczny tor o filmie Y czy czymkolwiek innym. Jak już napisałam - osobny wątek mogę zignorować, tego nie mam jak, tylko muszę się przez to przekopać.
Użytkownik: reniferze 26.01.2008 17:24 napisał(a):
Odpowiedź na: My się skarżymy na zalew ... | carmaniola
Właśnie, za chwilę nas zjedzą, że wyganiamy, że nie chcemy się rozwijać, itd., itp.
Ja wiem, że można kulturalnie rozmawiać o wszystkim, ale dlaczego tutaj? Kiedyś off topic to było kilka tematów, służących lepszemu poznaniu się - i wystarczyło. A teraz.. czasem wchodzę na główną stronę, i nie wiem, czy warto wchodzić dalej. Smutno :/.
Użytkownik: joanna.syrenka 26.01.2008 17:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie, za chwilę nas zj... | reniferze
Choć ogólnie się zgadzam co do zmiany proporcji, to jednak trochę nie rozumiem narzekań. Komentarze offtopowe są wyłączone z "najnowszych" i chyba tak nie przeszkadzają, prawda? Fakt, pojawia się coraz więcej nieksiążkowych czytatek i do nich komentarze są widoczne - tutaj można by coś zmienić, albo odświeżyć koncepcję "Ulubionych czytatek". Ogólnie jednak od wyłaczenia offtopu i tematów maturalnych nie jest tak źle!
Użytkownik: jakozak 26.01.2008 18:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Choć ogólnie się zgadzam ... | joanna.syrenka
Tu nikt nie narzeka. Poruszamy temat.
Użytkownik: jakozak 26.01.2008 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Choć ogólnie się zgadzam ... | joanna.syrenka
Pojawiają się w Co nowego.
Użytkownik: reniferze 27.01.2008 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Choć ogólnie się zgadzam ... | joanna.syrenka
Właśnie zmiana proporcji tak niektórym użytkownikom (w tym mnie) przeszkadza. Nie mam szczególnie długiego stażu (dopiero dwa i pół roku), ale pamiętam czasy, kiedy pojawiał się np. jeden temat o gotowaniu - i nikomu nie przeszkadzał. Ale już cztery takie tematy przeszkadzają, bo to nie jest ich miejsce.
W kategoriach "Książki i okolice" jest 3436 tematów. Pozostałych (z wyłączeniem organizacji b-netki) trzy razy mniej - ale już komentarze z tych szeroko pojętych off topiców to jedna trzecia wszystkich! Kiedyś były ciekawostkami, teraz zaczynają dominować. I tu widzę problem.
Użytkownik: joanna.syrenka 27.01.2008 14:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie zmiana proporcji ... | reniferze
Mam wrażenie, ze tego nie przeskoczymy, niestety.
Użytkownik: reniferze 27.01.2008 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam wrażenie, ze tego nie... | joanna.syrenka
Możemy tylko sami siebie pilnować.. ale chyba nas, narzekających i tęskniących za starą b-netką, jest mniej niż tych, którzy chcą rozmawiać o wszystkim i o niczym. A mniejszość świata nie zwojuje.
Użytkownik: dobry_rocznik 27.01.2008 15:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Możemy tylko sami siebie ... | reniferze
Myślę, że jest nas całkiem sporo, tylko może jakoś tak ostrożniej tu zaglądamy. I rzadziej zabieramy głos.
Wydaje mi się, że najbardziej rozdyskutowani (na tematy nieksiążkowe) są nowi użytkownicy, z których tylko część zostaje na dłużej. Przynajmniej na forum, bo może prowadzą swoje bnetkowe życie utajone ;-))
Użytkownik: reniferze 27.01.2008 21:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że jest nas całkie... | dobry_rocznik
Nie mogę się nie zgodzić :). Rzeczywiście, im bardziej brakuje mi starej b-netki, tym rzadziej się odzywam na forum. Może trzeba się mocniej uaktywnić w książkowych tematach?.. żeby zagadać te inne?.. tylko nie lubię pisać dla samego pisania. Oto problemy cichego i skrytego renifera :/.
Użytkownik: jakozak 26.01.2008 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie, za chwilę nas zj... | reniferze
Gdybym się chciała rozwijać politycznie, sportowo, modnie, muzycznie, młodzieżowo, psychologicznie - znalazłabym sobie odpowiednie forum. A nie zmuszała innych do zaakceptowania moich zachcianek.
Użytkownik: reniferze 27.01.2008 13:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdybym się chciała rozwij... | jakozak
Jolu, ja jestem po Twojej stronie :). Wiem, że z braku asertywności bardzo delikatnie to okazuję, ale się staram, bo masz rację.
Użytkownik: jakozak 26.01.2008 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: My się skarżymy na zalew ... | carmaniola
Pewnie, że kulturalnie można o wszystkim, tylko czy koniecznie w kościele o lupanarach, a na weselu o środzie popielcowej?
Przy stole o szczegółach harakiri, a na pogrzebie tańczyć makarenę?
Kulturalnie?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: