Dodany: 24.01.2008 12:38|Autor: doksa
Emil i jego radosne dzieciństwo
Pięknie pokazane dzieciństwo, którego można teraz tylko zazdrościć. Gdy się czyta o tych wszystkich pysznościach, jakie serwowała mama Emila na przyjęciu, to aż ślinka leci. Emil i jego drewniane ludziki, które strugał za każdym razem jak lądował w stolarni, rozbawiły mnie do łez. Ciekawa jestem, jak liczną kolekcję takich drewnianych ludzików będzie miała moja córka.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.