Użytkownik: gregok 31.01.2007 23:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jest napisana świ... | ghulu To prawda! Na dodatek jest w polskich miastach wiele ulic Konrada Wallenroda. Moim zdaniem ulice powinny nosić przybierać nazwy od ludzi załużonych. Tymczasem autentyczny Konrad Wallentrod był przecież wrogiem Polski.

Użytkownik: zniewolona.wolna 09.10.2010 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: To prawda! Na dodatek jes... | gregok Cóż, zastanawiam się gdzie państwo byli w czasie lekcji języka narodowego, kiedy tłumaczone było, że Pan Wallenrod to postać autentyczna, ale w książka nie była pisana z myślą o opiewaniu jego życia, ani tym bardziej! uczeniu historii. Mickiewicz, tak jak później Sienkiewicz (np. opisując postać Jana Kazimierza w Potopie) dokonuje zabiegu idealizacji, służący wyższemu celowi. W przypadku Konrada Wallenroda było to pouczenie polaków jak mają sobie radzić z zaborcą. Przypominam, że rok wydania utworu to 1826. Mickiewicz nawołuje do rezygnacji z własnego szczęścia na rzecz narodu, a także (co nasuwa już cytat z Machiavellego umieszczony na początku utworu) walczenia jako lis, czyli podstępem o wolność.

Użytkownik: ghulu 29.11.2010 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż, zastanawiam się gdzi... | zniewolona.wolna Szczęśliwi Ci, którym na lekcji języka narodowego (nawet, a zwłaszcza jeśli był to chiński) tak omawianą sprawę wyjaśniono.