Użytkownik: misiabela 31.01.2013 08:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo proszę o poleceni... | ilsa Tak: Läckberg Camilla (właśc. Läckberg Jean Edith) ;-)

Użytkownik: Marylek 31.01.2013 09:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo proszę o poleceni... | ilsa I jeszcze Marklund Liza.

Użytkownik: alicja225 31.01.2013 10:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo proszę o poleceni... | ilsa To ja dorzucę Jungstedt Mari.

Użytkownik: mchpro 31.01.2013 10:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo proszę o poleceni... | ilsa Harjunpää i kapłan zła (Joensuu Matti Yrjänä)

Użytkownik: Szeba 01.02.2013 20:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo proszę o poleceni... | ilsa Poleciłabym Asę Larsson, bo ją bardzo lubię, ale ostatnio, kiedy szukałam w sieci informacji o tym, ile jeszcze części cyklu przewidziała autorka do końca, poczytałam trochę opinii na temat jej twórczości i zdałam sobie sprawę, że choć sporo czytelników uwielbia jej powieści, także całkiem sporo jest nimi bardzo rozczarowanych, ku mojemu zdziwieniu. Nie wiem więc, czy mam te książki jeszcze komuś ze spokojnym sumieniem polecać...

Niedawno odkryłam też Karin Fossum i mimo że jest coś, co mnie trochę irytuje w jej pisaniu, prowadzeniu akcji (hm, takie szarpanie człowieka za duszę, dotykanie odkrytych nerwów paluchem, trzymanie w ciągłym, narastającym prawie niepostrzeżenie i aż nie do wytrzymania niepokoju - i jest to przez cały czas, przez całą powieść!), to jednak jednocześnie jestem pod urokiem, fascynująca lektura - ja na pewno będę kontynuowała :)

Larsson Åsa
Fossum Karin

Natomiast jeśli to ma jednak być "skandynawska Nora Roberts" ;) to chyba rzeczywiście wypada na Lackberg, która wg mnie jest dość średnia, ale za to czyta się sama ;) Tylko trzeba sobie ją dawkować i najlepiej stosować płodozmian, nie czytać wszystkiego naraz, bo można się nabawić niestrawności ;)