Dodany: 08.11.2007 19:47|Autor: olka76

Książki i okolice> Pisarze> Kielar Wiesław

Anus Mundi


Zanim książka Wiesława Kielara trafiła w moje ręce, naczytałam się już trochę o Auschwitzu i byłam przekonana, że całkiem sporo wiem.Dopiero ten niezwykły człowiek uświadomił mi w swych wspomnieniach obozowych,jaka byłam naiwna.Nie dowie się o Auschwitz całej prawdy ten, kto tej książki nie przeczyta.Kielar nie był pisarzem,ale spisał swą historię jak mistrz pióra. Potrafił mnie wzruszyć do łez, ale i...rozśmieszyć,bo w tej autentycznej historii o 5-u latach w piekle jest wszystko:krematoria,szpilowanie,gazowanie,Ściana Śmierci,mordercza praca, ale i muzyka, piłka nożna, a nawet młodzieńcza miłość.
Wyświetleń: 5490
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: asienka__ 12.03.2008 15:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zanim książka Wiesława ... | olka76
Faktycznie. jego książki wspaniale ukazują Oświęcim. Jednak podobno nie umiał przelać wszystkiego na papier. Niestety zmarł przed moim urodzeniem, więc sama nie mogłam słyszeć jego opowieści z obozu. Znam je tylko przekazane przez mojego dziadka (młodszego brata Wiesława), a bardzo żałuje tego, ze nie słyszałam ich sama, a tym bardziej, że nie przelał wszystkiego na papier.
Użytkownik: olka76 31.03.2008 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Faktycznie. jego książki ... | asienka__
Po "Anus mundi" czytałam dwie pozostałe książki Wiesława Kielara i tylko głębiej utwierdziłam się w przekonaniu, jak niezwykły to był człowiek. A wiadomość, że w B-netce jestem razem z jego...jak to się nazywa? - stryjeczną wnuczką? - zrobiła na mnie porażające wrażenie.
asienka_, błagam, napisz o nim coś więcej!
Użytkownik: sly9 31.03.2008 21:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Zanim książka Wiesława ... | olka76
juz od jakiegoś czasu czytam ksiązki poświecone tej tematyce i oczywiście Czytałem również Anus Mundi która zresztą zakupiłem na wycieczce w Oświęcimiu tę książke czytałem z zapratym tchem jest genialna, napisana żetelnie i fachowo, wszystko co dodychczas wiedziąłem na temat obozów koncentracyjnych było oczywiście namiastką tego co wiem teraz, wszystkim którzy natomiast interesują sie przezyciami ludzi będących w obozach polecam przewspaniałą książke "5 lat kacetu" Stanisława Grzesiuka który przebywał w obozach w Dachau, Mauthausen i Gusen, Oświęcim na pewno był największym obozem koncentracyjnym, ale chyba nie najgorszym. polecam raz jeszcze, warto przeczytac.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: