Czy rozumiem Witkacego?
Chciałbym nawiązać do mojej oceny "Pożegnania ..." - przyznałem 3-kę. Obawiam się niestety, że jest to efekt mojego braku dojrzałości czytelniczej. Mam nadzieję, że z czasem to się zmieni. Muszę przyznać, że od początku czułem się trochę zagubiony sposobem pisania Witkacego. To moja pierwsza przygoda z tym autorem. Aziu, Hela, fascynacji, pasje ... Trochę się pogubiłem. Czy czytania takiego stylu można się nauczyć?