Dodany: 23.12.2012 16:28|Autor: misiak297

Tajemnice hollywoodzkich sypialni


Autobiografia Scotty'ego Bowersa to jedna z tych książek, po których trudno o refleksję krytycznoliteracką. Jedyne, co przychodzi mi na myśl, to wyrażenia w rodzaju: "o rany!". Ta książka to prawdziwy skandal i nic dziwnego, że zbulwersowała czytelników w USA...

Ale do rzeczy. Narratorem "Full Service" jest 88-letni Scotty Bowers. Opowiada o swojej karierze, która przebiegła w typowym stylu "american dream", czyli od pucybuta do... najbardziej znanego organizatora seksualnych schadzek w Hollywood. Cóż, Bowers nie waha się stwierdzić, że sam uwielbia seks, nie wzbrania się również przed ujawnieniem prawdziwych preferencji erotycznych różnych hollywoodzkich sław (jak sam stwierdził, czekał, aż bohaterowie jego opowieści pożegnają się z tym światem - stąd tak długa zwłoka z jej opublikowaniem). Tym samym obala wiele legend otaczających gwiazdy kina... i nie tylko! Kogóż on nie znał (a może raczej z kim nie sypiał, czy przynajmniej komu nie organizował schadzek?). Na kartach jego wspomnień pojawiają się m.in. Cary Grant, James Dean, Vivien Leigh, Charles Laughton, Mae West, Judy Garland, Katharine Hepburn, Tennessee Williams, a nawet Edward VIII i wielu, wielu innych. Wszyscy są opisani przez pryzmat tego, co wyczyniali w łóżku (czasem zbyt szczegółowe opisy mogą budzić niesmak), jakich partnerów preferowali... Nie są to wymysły - wiele osób twierdzi, że wszystko rozegrało się naprawdę.

Jednak "Full Service" to nie tylko zbiór pikantnych hollywoodzkich ploteczek. To również obraz pewnych czasów - tego, do czego ludzi pchała bieda (to głównie chęć zarobku motywowała kolegów i koleżanki Bowersa do świadczenia usług seksualnych gwiazdom kina), ale też hipokryzji tamtejszego środowiska (dla większości ludzi kina małżeństwo było konieczną przykrywką na użytek publiczny, maskującą homoseksualizm - w większości zresztą ich związki były otwarte), tworzenia fałszywych legend, które przetrwały całe dekady (jak ta o Edwardzie VIII, który abdykował, aby móc się ożenić z Amerykanką Wallis Simpson: on tak naprawdę był gejem - zresztą należał do pocztu licznych kochanków Bowersa - a ona lesbijką).

Warto zaznaczyć, że sam Bowers nie osądza ludzi, o których opowiada. Twierdzi, że każdy - dopóki nie czyni drugiemu krzywdy - ma prawo robić to, co mu się podoba. Sam za pośrednictwo w schadzkach nie brał pieniędzy (chyba że pełnił rolę kochanka). W swojej - opowiedzianej z dużym wdziękiem - historii, analizując swoje życie, niejednokrotnie powtarza własne (całkiem niegłupie) credo o radości, która jest człowiekowi niezbędna:

"Przez te ponad sześćdziesiąt lat starałem się po prostu kochać i zwyczajnie uszczęśliwiać ludzi. Najczęściej robiłem to, aranżując różnorodne związki seksualne. Zaczynałem od grupki chłopaków i dziewczyn przychodzących do mnie na stacje przy bulwarze Hollywood, a doszedłem do listy setek wspaniałych kobiet i mężczyzn, którzy gotowi byli umawiać się z chętnymi na nich dla zysku lub zwykłej rozrywki. Mnie nie interesowało, czy otrzymują napiwki, wynagrodzenie lub gratyfikację w jakiejkolwiek innej formie. Nigdy nie zarobiłem na tym ani grosza. Mnie zależało tylko na tym, żeby ludzie mieli trochę radości. Chciałem, żeby przeżywali to, do czego stworzyła ich natura. Innymi słowy: chciałem, żeby czerpali przyjemność z uprawiania seksu"*.

W sumie nie dziwi więc, że Scotty Bowers nigdy nie czuł wstydu czy wyrzutów sumienia i niczego nie żałował.

A jak czytelnicy potraktują tę książkę? Jako gorszący opis stosunków seksualnych? Jako zapis szokujących łóżkowych ploteczek, desakralizujących gwiazdy? Jako przedstawienie prawdziwego oblicza Hollywood? A może jako odzwierciedlenie filozofii życiowej, która za punkt wyjścia stawia sobie radość i satysfakcję? To już zależy od punktu widzenia...



---
* Scotty Bowers, "Full Serwice. Moje przygody w Hollywood i szalony seks z gwiazdami", przeł. Ewa Egejska, wyd. Agencja Jeremy RAM Polska, 2012, s. 254.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2268
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: sowa 02.01.2013 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Autobiografia Scotty'ego ... | misiak297
Zabiłeś mnie Edwardem ;-))). Do schowka!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: