Dodany: 14.10.2007 16:07|Autor: krysiron

Kultura i sztuka> Film, teatr, telewizja

Warszawski Festiwal Filmowy


Na jakich filmach byliście? I które najbardziej zapadły wam w pamięć? Ja na razie byłem tylko na jednym. "Ex drummer" to mroczny, ale i śmieszny film - polecam. W planach są już dwa następne filmy.
Wyświetleń: 3346
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 16
Użytkownik: krysiron 14.10.2007 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakich filmach byliści... | krysiron
Zapraszam wszystkich do dyskusji.
Użytkownik: verdiana 14.10.2007 21:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakich filmach byliści... | krysiron
A kiedy i gdzie ten festiwal? I w jakiej cenie bilety? I czemu ja nic nie wiem? ;-)
Użytkownik: krysiron 14.10.2007 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: A kiedy i gdzie ten festi... | verdiana
Trwa od piątku już aż do następnej niedzieli. W kinach Kinoteka, Luna i Palladium w Warszawie. Jest strona internetowa. Bardzo ciekawe, ambitne, nie grane normalnie w kinach filmy z różnych krajów świata. Bilety po 10 i 15 zł w zależności od pory dnia. Na Pałacu Kultury jest spora reklama, myślałem, że nie sposób jej nie zauważyć:-)
Użytkownik: verdiana 14.10.2007 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Trwa od piątku już aż do ... | krysiron
No, wiesz, z mojego okna Pałacu Kultury nie widać. :P

Wygooglałam stronę, podaję zainteresowanym:
http://www.wff.pl/

Ale z biletami, widzę, kiepsko. :(
Od 12 października PRZEDSPRZEDAŻ (tylko bilety na dni następne) będzie kontynuowana w KINOTECE.
W kasach poszczególnych kin będzie można (o ile pozostaną wolne miejsca) kupić bilety na pokazy festiwalowe na dany dzień.
Kasy w kinach będą czynne na pół godziny przed pierwszym seansem.
Użytkownik: krysiron 14.10.2007 21:57 napisał(a):
Odpowiedź na: No, wiesz, z mojego okna ... | verdiana
Troszkę przesadzają. Można w każdej chwili pójść do Kinoteki i kupić bilety na dowolny seans. Wiem, bo sprawdziłem. Jedynie na około jedną czwartą seansów są już wykupione wszystkie bilety, zazwyczaj są to te o godzinie 21. Na piątek np. dziś rano były jeszcze dostępne bilety na wszystkie filmy.
Użytkownik: krysiron 14.10.2007 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: No, wiesz, z mojego okna ... | verdiana
Jeśli masz czas i 10 zł, to POLECAM!
Użytkownik: verdiana 16.10.2007 18:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli masz czas i 10 zł, ... | krysiron
No to wygląda na to, że jednak na kilka filmów się wybiorę - z Czerwoną żabą. :D
Użytkownik: krysiron 16.10.2007 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: No to wygląda na to, że j... | verdiana
Bardzo się cieszę, że chociaż Wam moja wiadomość się przydała. Życzę udanych seansów i czekam na wrażenia:-)
Użytkownik: karreu 16.10.2007 20:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakich filmach byliści... | krysiron
Na razie byłam na "Annie M." (ale jutro idę na dwa kolejne filmy). Pomijając problemy techniczne (film leciał z DVD, w lewym górnym rogu był "timeline" na pół szerokości ekranu, a pod koniec płyta zaczęła się ciąć), film był wstrząsający. Studium szaleńczego zakochania i kompletnego oderwania od rzeczywistości oraz smutna konkluzja, że niewiele tak naprawdę od nas w życiu zależy, bo czasem sytuacje, których w żaden sposób nie sprowokowaliśmy, wywracają nam życie do góry nogami. Myślę, że warto ten film zobaczyć, choć nie należy do tych, które jakoś znacząco wpływają na postrzeganie świata.
Użytkownik: krysiron 16.10.2007 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Na razie byłam na "A... | karreu
Myślę, że wielką zaletą tego festiwalu jest to, iż każdy film może poruszyć i pozostaje w pamięci na długo. Niestety na "Annę M." się już nie wybiorę, bo pieniędzy mam tylko na trzy filmy. Jeszcze dwa przede mną na szczęście.
Użytkownik: jenny 21.02.2008 17:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakich filmach byliści... | krysiron
Natknęłam się przypadkowo na ten wątek (szukam zupełnie innego). Co prawda 4 to już miesiące po fakcie. Ale przeraziła mnie perspektywa tego, że w planach są dwa następne filmy. Rozumiem, że piszesz o twórcach? Ktoś chce nakręcić film w stylu "Ex drummer"?? Więc może napiszę ku przestrodze...

Nie wiem jak film, który jest stekiem przekleństw płynącym z ekranu, w którym każdy wrzeszczy na każdego, w którym brak kultury, brak szacunku, za to jest przemoc i seks odarty z piękna i erotyki może być śmieszny. Mroczny - tak. I wulgarny. Nawet w tym wszystkim przesłanie filmu jakoś mi umknęło. A może w ogóle go nie było?
Użytkownik: krysiron 21.02.2008 20:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Natknęłam się przypadkowo... | jenny
Chodziło mi o to, że ja mam w planach kolejne 2 filmy do obejrzenia na festiwalu. A co do tego filmu, to nie zgadzam się z Tobą. Niestety nie pamiętam już szczegółów, ale utkwiło mi w pamięci, że film warty jest obejrzenia i że miał przesłanie. Zgadzam się, że to mocny, więc raczej dla mężczyzn film. Trzeba jednak pamiętać, że jeśli bohaterowie np. biorą narkotyki w filmie to nie znaczy, że film promuje narkotyki, a może oznacza coś wręcz przeciwnego. Myślę, że to w dużej mierze film - ostrzeżenie. A poza tym fajną muzykę miał i rozładowywał napięcie scenami lekko komicznymi.
Użytkownik: jenny 23.02.2008 11:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Chodziło mi o to, że ja m... | krysiron
Uff, jak to dobrze, że źle zrozumiałam. Już się przestraszyłam, że twórcy będą nas katować kolejnymi dziełami w stylu "Ex drummer". Masz prawo do swojego zdania, oczywiście, ale ja się z Tobą nie zgadzam. Ani dla mężczyzn (mężczyźni powinni być silni i odpowiedzialni, a nie takie wulgarne gnioty jak w filmie), ani dla nikogo innego, chyba tylko do krytyków, żeby się mieli po czym przejechać. A co do muzyki - w moim odczuciu naprawdę bardzo kiepska, istnieje na świecie dużo lepszy rock, nie widzę powodu katować się akurat tą muzyką z tego filmu. Ja niestety musiałam. Z urzędu :(
Użytkownik: krysiron 23.02.2008 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Uff, jak to dobrze, że źl... | jenny
Myślę, że podeszłaś do filmu zbyt na serio, ja natomiast z przymrużeniem oka. Poza tym, jak wspomniałem, trzeba go była też potraktować jako ostrzeżenie. Przecież wymową filmu nie było, że masz się zachowywać jak jego bohaterowie. Dziewczynie, z którą byłem w kinie, też się w miarę podobał. A co do muzyki to wiem, że nie była zbyt ambitna (do Niemena i Pink Floydów, których często słucham, nie ma co porównywać), ale pasowała do mrocznego klimatu filmu i była zdecydowanie niekomercyjna i niestandardowa i mi się w miarę miło słuchało:) W ogóle mnie bardzo urzekło, że film był taki bezkompromisowy, niesztampowy i nie nastawiony na zostanie wielkim komercyjnym hitem lata. Oczywiście na festiwalu obejrzałem też filmy, które mi się bardziej podobały i były bardziej niezwykłe i w żadnym razie niekomercyjne.
Użytkownik: jenny 23.02.2008 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że podeszłaś do fi... | krysiron
Ja obejrzałam sporo tych filmów festiwalowych i ten był zdecydowanie najgorszy. Dlatego tak mnie ruszyło, jak przeczytałam Twoją wypowiedź. W moim odczuciu nie był ani śmieszny, ani trudny, ani chyba nawet mroczny - raczej termin "niesmaczny" bardziej mi tu pasuje. Myślę, że to samo przesłanie można przekazać bez nieustannego potoku wulgaryzmów, chamstwa i obskurnego seksu. Żałowałam, że nie mogę stamtąd wyjść.
Użytkownik: jenny 23.02.2008 14:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Na jakich filmach byliści... | krysiron
Och, skoro już się udzielam w tym wątku... hihi ;-)

Śmieszny - "Zwolnienie warunkowe" Erika Clausena (Dania)
Całkiem przyjemny był "Czerwone mrówki" (Stéphan Carpiaux - Luxembourg, Belgium, France)
Mroczny - "Klasa" (Ilmar Raag - Estonia) - oj, mocny. To dopiero przesłanie!
Z moralnym smaczkiem, ale całkiem do rzeczy - "Ruby Blue" (Jan Dunn - Wielka Brytania)
Oskarowy - "Leningrad" (Aleksandr Buravsky - Rosja, Wielka Brytania)
O, i coś dla mężczyzn ;-) - "Ezra" (France, Nigeria, Austria) - o bezsensownej wojnie i krwi przelanej...

To tyle moich, tym razem miłych, wspominek z festiwalu.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: