Użytkownik: bogna 04.10.2007 17:17 napisał(a):
Odpowiedź na: W Lesku powstanie pomnik ... | bogna Zamieściłam tę informację, bo myślałam, że doczekam się dyskusji na temat projektu pomnika; a tu głucho...
Kobiety najwięcej czytają, a tam mężczyzna i dziecko... A w ogóle, czy to najlepsza forma pomnika? Fakt, sama pomysłu nie mam, ale ten mi się nie podoba :-(

Użytkownik: verdiana 04.10.2007 17:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Zamieściłam tę informację... | bogna Przeczytałam to przed chwilą i pomyślałam sobie to samo - mężczyzna i dziecko? Weszłam na stronę źródłową i poczytałam o innych pomnikach tego rzeźbiarza - teraz podoba mi się to jeszcze mniej. A tak się ucieszyłam, czytając tytuł Twojego posta. Szkoda, wielka szkoda, że nawet taki temat się zmarnuje. :(

Użytkownik: joanna.syrenka 04.10.2007 23:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Zamieściłam tę informację... | bogna Może na zachętę ;)

Użytkownik: Vemona 04.10.2007 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: W Lesku powstanie pomnik ... | bogna Poszukałam zdjęć twórczości tego pana i nie mam przekonania do tego pomysłu. Nie trafia do mnie ten styl, nie lubię pompatyczności, obawiam się, że wyjdzie z tego dzieło "słusznie zaangażowane".

Użytkownik: Natalinda 04.10.2007 18:30 napisał(a):
Odpowiedź na: W Lesku powstanie pomnik ... | bogna Ciekawe ile książek możnaby kupić za kwote postawienia tego pomniku. Podejrzewam że średnia biblioteka mogłaby przez dwa-trzy lata kupować nowe egzemplaże. Marnotractwo pieniędzy które nikomu nie służy.

Użytkownik: AnnRK 04.10.2007 18:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe ile książek można... | Natalinda Zwłaszcza, że taka na przykład biblioteka we wspomnianym Lesku, nie należy do szczególnie zasobnych w książki...

Użytkownik: Gusia_78 04.10.2007 19:52 napisał(a):
Odpowiedź na: W Lesku powstanie pomnik ... | bogna Rozmawiałam z koleżanką, która pochodzi z tych stron. Jest załamana tym pomysłem twierdząc, że jest bezsensowny na tej "pustyni kulturalnej" jak się wyraziła.

Użytkownik: zachęta 06.10.2007 09:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiałam z koleżanką, ... | Gusia_78 "pustyni kulturalnej"... hm... poklikałam w internecie i oto okazało się, że w tamtym regionie mieszka kilku pisarzy, jeden z nich w samym Lesku, także malarzy i rzeżbiarzy, więc albo znajoma niepotrzebnie się załamała, albo nie bardzo wie, gdzie mieszka.

Użytkownik: Gusia_78 06.10.2007 16:27 napisał(a):
Odpowiedź na: "pustyni kulturalnej... | zachęta Jestem zorientowana, a koleżanka jeszcze bardziej, kto w tym regionie mieszka i jakie prestiżowe wydawnictwo prężnie tam działa. Nie zmienia to jednak faktu, że region jest pustynią kulturalną, ożywianą na siłę. Na pewno pomnik ksiązki nie jest najlepszym sposobem rozwiązania tego problemu.

Użytkownik: librarian 04.10.2007 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: W Lesku powstanie pomnik ... | bogna Pomysł pomnika bardzo mi się podoba, ale też widziałabym raczej mamę czytającą dziecku, coś jak tutaj:
http://www.talariaenterprises.com/images3/6399a.jp​g
Albo tylko dzieci.

Poszukałam rzeźb, pomników o podobnej tematyce.
Oto kilka fajnych przykładów:
http://minuscar.blogspot.com/2006/11/schools-out-carbon-lite.html
http://www.shpl.net/images/ccat.jpg
http://www.flickr.com/photos/monceau/567071001/
http://www.flickr.com/photos/rolypoly_girl/2963107​59/

Użytkownik: firedrake 04.10.2007 20:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomysł pomnika bardzo mi ... | librarian I mnie również podoba się pomysł, i co więcej nie przeszkadza mi koncepcja mężczyzny i dziecka. Ostatecznie, teoretycznie dzieci ojców posiadają a zestawienie matka-dziecko jest powszechnie (nad)używane, szczególnie w sztuce. Czemu tym razem nie zrobić tego w drugą stronę? Zresztą widok dziadka - co by nie mówić o sprawności fizycznej, mężczyzny - czytającego wnukowi to wcale nie sztuczny obrazek :)

Użytkownik: verdiana 04.10.2007 20:26 napisał(a):
Odpowiedź na: I mnie również podoba się... | firedrake A mnie przeszkadza. Mamusia czytająca dziecku też mi się nie podoba. To ma być pomnik książki, nie czytelnika! Więc niech pan rzeźbiarz wykaże się inwencją i wymyśli jakiś ładny książkowy motyw. :-)

Użytkownik: librarian 04.10.2007 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie przeszkadza. Mamus... | verdiana Eee, same ksiażki bez ludzi, nie bardzo mnie to przekonuje. Przecież najważniejsza jest wzajemna interakcja czytelnika z autorem lub czytelników dzielących się książką. Wizerunek samej książki jest dla mnie za suchy i w gruncie rzeczy martwy.

Użytkownik: verdiana 04.10.2007 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Eee, same ksiażki bez lud... | librarian Książka żyje sama w sobie, nikt jej ożywiać nie musi. Ale może. Pooglądaj sobie. :-)
http://kimbooktu.wordpress.com/

Użytkownik: firedrake 05.10.2007 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka żyje sama w sobie... | verdiana No tu się nie zgodzę :) Gdy książka nie ma czytelnika to nie istnieje, nie ma jej, jest martwa.

Użytkownik: verdiana 05.10.2007 14:49 napisał(a):
Odpowiedź na: No tu się nie zgodzę :) G... | firedrake To nieprawda. Tzn, może i prawda, ale wyłącznie w przypadku książek pisanych pod publikę - dla czytelników. A z kolei nie widzę powodów, żeby takim książkom stawiać pomnik. :-)

Użytkownik: firedrake 05.10.2007 19:50 napisał(a):
Odpowiedź na: To nieprawda. Tzn, może i... | verdiana Komercjalizm nie ma z tym nic wspólnego, nie o istnienie na rynku mi przecież chodziło. Bez czytelnika książka jest tylko plikiem spiętych ze sobą i zadrukowanych kart. Czytelnik, choćby miał być nim sam autor, nadaje sens istnienia książce. Dlatego też wg mnie najbardziej odpowiednim ujęciem motywu z książką są: narodziny - czyli autor podczas pisania oraz życie - książka w rękach czytelnika :)

Użytkownik: Vemona 04.10.2007 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: I mnie również podoba się... | firedrake Skojarzenie ojca i książki jest dla mnie oczywiste, bo to właśnie on mi czytał i zaszczepił miłość do literatury, więc nie to mi przeszkadza.

Pominąwszy już oczywisty fakt, że zamiast pomnika lepiej byłoby ufundować zakupy do biblioteki, bo chyba potrzebniejsze są książki do czytania, niż jedna z brązu na którą będą ptaszki paprać, nie bardzo mi się podoba styl autora.
Obawiam się, że to będzie tak samo martyrologiczne jak inne jego dzieła i raczej nie zachęci do zainteresowania literaturą, a wywoła skojarzenie z czymś ciężkim.

Użytkownik: librarian 04.10.2007 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Skojarzenie ojca i książk... | Vemona A popatrz na ten blog, własnie w nim jakis ojciec pisze że jego ośmioletni synek, który zaczął czytać, bardzo zainteresował się tym pomniczkiem czytającego dziecka i od razu zarządał książki na pomniku odtworzonej. Tak więc dobra rzeźba może być świetną zachętą:
http://minuscar.blogspot.com/2006/11/schools-out-carbon-lite.html

Użytkownik: Vemona 05.10.2007 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: A popatrz na ten blog, wł... | librarian To napewno bardzo zależy od projektu i wykonania, ja mam wątpliwości patrząc na inne prace autora. Jeżeli się pomylę, to dobrze. :-)

Użytkownik: librarian 06.10.2007 07:42 napisał(a):
Odpowiedź na: To napewno bardzo zależy ... | Vemona No tak, ja też mam wątpliwości czy on potrafi stworzyć "ciepły" pomnik i czy przypadkiem nie będzie to jakieś niesłychanie monumentalne dzieło mające przesłanie uwzniaślające.

Użytkownik: Vemona 06.10.2007 17:59 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak, ja też mam wątpli... | librarian Widzisz, ja na takie uwzniaślające reaguję alergicznie, stąd mam obawy i inne tam. Chciałabym zobaczyć projekt, wtedy rozważania byłyby konkretniejsze, bo na razie sobie gdybamy. :-)

Użytkownik: librarian 04.10.2007 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Skojarzenie ojca i książk... | Vemona Ojej zrobiłam błąd ortograficzny, oczywiście powinno być "zażądał".