Dodany: 01.09.2007 19:47|Autor: labeg
Chcę mieć!
Trudno pisać o "Lali". To taka książka, którą albo się lubi, albo nie trawi zupełnie. Nie można, moim zdaniem, podejść do niej obojętnie. Przypadła mi do gustu historia życia Lali, ale najbardziej pokochałam potoczysty sposób wypowiedzi Dehnela - to jest naprawdę książka gadana. Niektóre wyrażenia wręcz zbijają z nóg i chciałabym zatrzymać je w swoim własnym języku. Co prawda, mieszały mi się koligacje rodzinne (nie było łatwo o nie!), ale w którymś momencie wyszłam na prostą i wiedziałam kto z kim, za co, po co i dlaczego. Podobało mi się stwierdzenie, że każdą historię opowiada się inaczej każdemu słuchaczowi - bo to prawdziwe stwierdzenie jest. Każdy co innego uzna za ważne, czy wręcz puentowe. Czasem trudno uwierzyć, że opisane historie miały miejsce naprawdę, jak choćby ta o bydle w salonie, ale samo wyobrażenie sobie tej sceny wywołuje uśmiech.
Wcześniej czytałam kilka wywiadów z Dehnelem. Wydał mi się dość interesującym facetem, a książka potwierdziła, że ma głowę na karku a z piórem (znaczy z klawiaturą:))) to chyba się urodził ("od słowa do słowa", oczywiście)
Jedno wiem na pewno - książkę chcę mieć w domu, żeby do niej wracać, coraz więcej z niej rozumieć i nawet wypatrzyłam już miejsce, gdzie sprzedają w rozsądnej cenie :) Niech no tylko wyjdę z dołka kosztów poślubnych!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.