Dodany: 17.08.2012 18:27|Autor: Sherlock

Odpowiedzi Antoniego Słonimskiego na pewną ankietę


Pytania z ankiety Związku Zawodowego Literatów ("ankieta w sprawie warunków zewnętrznych ułatwiających twórczość literacką") i odpowiedzi Antoniego Słonimskiego:

P.: Czy łatwiej Panu pisać przy świetle białym, czy kolorowym? Jeżeli kolorowym, to jakiej barwy?
O.: Piszę tylko w świetle dziennym koloru marengo oraz przy świetle żarówek Osram.
P.: Czy ma Pan ulubioną formę papieru, na którym Pan pisuje? Czy forma ta zmienia się w zależności od pisanych rzeczy, czy też forma papieru jest Panu obojętna i zależy od okoliczności zewnętrznych? Proszę podać wymiary swojego ulubionego arkusza.
O.: Wiersze o treści erotycznej piszę najczęściej na papierze owalnym. Prozę na elipsach. A satyry na kwadratach. Ulubiony format: 30 cm na 900 km.
P.: Czy potrzebny jest Panu przy pisaniu jakiś specjalny przedmiot, gdzieś blisko, np. na biurku?
O.: Owszem, ale nie na biurku. Kto to trzyma na biurku?
P.: Czy łatwiej Panu pisać w możliwie jak największej ciszy?
O.: W ciszy średniej.
P.: Czy też woli Pan monotonny szmer?
O.: Przepadam za monotonnymi szmerami.
P.: Czy woli Pan pisać przy muzyce i jakiej?
O.: Tylko przy orkiestrze wojskowej.
P.: Czy istnieją pewne zapachy, które Panu pomagają przy pisaniu, i inne, które Panu przeszkadzają?
O.: Nie znam zapachu, który by mi pomagał do pisania, znam parę, które przeszkadzają.
P.: Czy lubi Pan mieć jakiś wyraźny smak w ustach podczas pisania?
O.: Nie znoszę wyraźnych smaków. Oczywiście tylko niewyraźny.
P.: Czy ma Pan jakieś ulubione potrawy, które Pan wtedy jada lub popija, czy chodzi Panu tylko o to, żeby mieć cokolwiek w ustach, ssać, gryźć?
O.: Jeśli chodzi o ssanie przy pisaniu, to proszę o kawałek piersi. Gryźć chyba nie lubię, ale muszę spróbować.
P.: Czy lubi Pan ciepłe, czy też zimne okłady na jakieś części ciała w trakcie pisania?
O.: Oczywiście zimny okładzik na głowę, letni na brzuszek i gorący na nogi.
P.: Czy lubi Pan w czasie pisania dotykać przedmiotów szczególnie gładkich, ostrych lub szorstkich?
O.: Tylko przedmioty ostre. Noże, widelce, szpilki, może być coś ze szkła.
P.: Czy ma dla Pana przy pisaniu jakieś znaczenie, czy jest Pan ubrany, czy nieubrany?
O.: O ile znajduję się sam, nie ma to żadnego znaczenia.
P.: Czy gra dla Pana rolę, co dotyka Pana skóry w czasie pisania (np. futro, bielizna, woda)?
O.: Woda gra wielką rolę. Muszę się co chwila dotykać wody. Czasami łapię się za bieliznę.
P.: W jakiej pozycji najłatwiej Panu pisać?
O.: Oczywiście kolana razem, pierś naprzód i głowa do góry.
P.: Czy woli Pan siedzieć na krześle twardym, czy miękkim przy pisaniu?
O.: Najpierw na twardym. Potem stopniowo na coraz miększych.
P.: Czy podczas pisania lubi Pan wykonywać zbędne ruchy, czy też lubi Pan bezwzględną nieruchomość?
O.: Lekki ruch wirowy i nieznaczne drgawki.
P.: Czy łatwiej Panu pisać, gdy Pana mięśnie są napięte, czy też wtedy, gdy większość mięśni jest możliwie odprężona?
O.: Nie mogę powiedzieć, bo mi wstyd.
P.: Czy łatwiej jest Panu pisać na czczo, gdy jest Pan najedzony, w parę godzin po jedzeniu, gdy ma Pan apetyt lub gdy Panu jest mdło?
O.: Tylko przy ostrych mdłościach i torsjach mogę pisać. I to torsje muszą być na czczo.
P.: Czy wrażenia normalne, zaburzenia i bóle, pochodzące z Pana organów wewnętrznych, grają jakąś rolę ułatwiającą lub przeszkadzającą przy pisaniu?
O.: Ułatwia mi pisanie tzw. rżnięcie w kiszkach; przy trepanacji czaszki oraz przy wszelkich amputacjach mam wyniki mierne.
P.: Jakie znaczenie ma życie płciowe w Pana działalności pisarskiej? Czy zauważył Pan różnicę w swej pracy literackiej w okresie abstynencji w porównaniu ze swą pracą w czasie bardziej intensywnego życia płciowego?
O.: Zauważyłem. Dziecko by zauważyło.
P.: Czy zauważył Pan różnicę między swą pracą w czasie, gdy się Pan znajduje pod wpływem jakiejś podniety płciowej, a pracą w czasie, gdy Pana pragnienie zostało zaspokojone?
O.: Nie wiem, o jakiej podniecie płciowej jest mowa. Praca w czasie podniety płciowej właściwie nie jest pracą. Ma to jakąś swoją nazwę, tylko zapomniałem, jak się to nazywa.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5345
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 9
Użytkownik: anek7 18.08.2012 14:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytania z ankiety Związku... | Sherlock
Genialne:)

Gdzieś Ty to znalazł Sherlocku?
Użytkownik: Sherlock 18.08.2012 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Genialne:) Gdzieś Ty t... | anek7
Część tych pytań i odpowiedzi można znaleźć tu:

Załatwione odmownie (Słonimski Antoni)

Całość została wydrukowana bardzo dawno temu w jakiejś gazecie (nie pamiętam jej tytułu). Wtedy przepisałem to wszystko, a teraz znalazłem w swoich starych notatkach.
Użytkownik: imarba 18.08.2012 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytania z ankiety Związku... | Sherlock
Uśmiałam się jak boberek :)
Użytkownik: Pingwinek 17.11.2012 17:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytania z ankiety Związku... | Sherlock
Przeczytałam z zainteresowaniem i rozbawieniem :-)
Użytkownik: helen__ 17.11.2012 20:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytania z ankiety Związku... | Sherlock
Dziękuję, wspaniałe! :D
Użytkownik: miłośniczka 29.11.2012 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytania z ankiety Związku... | Sherlock
Fantastyczne! :)
Użytkownik: Lykos 09.03.2020 15:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytania z ankiety Związku... | Sherlock
Niektórzy mówią, że nie ma głupich pytań, bywają tylko głupie odpowiedzi. Jak usłyszycie kogoś, kto tak twierdzi, odeślijcie go do Słonimskiego.
Użytkownik: Pingwinek 09.03.2020 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Niektórzy mówią, że nie m... | Lykos
Oj tam, niektóre z tych pytań wcale nie są głupie, natomiast Słonimski... jest po prostu mistrzem odpowiedzi ;)
Użytkownik: Lykos 09.03.2020 15:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytania z ankiety Związku... | Sherlock
Niektórzy mówią, że nie ma głupich pytań, bywają tylko głupie odpowiedzi. Jak usłyszycie kogoś, kto tak twierdzi, odeślijcie go do Słonimskiego.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: