Dodany: 25.08.2007 20:33|Autor: kaeru

Flos florum


Nie za bardzo rozumiem zarzuty niektórych recenzentów pod adresem tej książki. Naturalnie to, czy książka się podoba, czy nie, jest rzeczą gustu, ale moim zdaniem fakt, że jest ona trudna do przejścia, nie powinien negatywnie wpływać na oceny. Niestety, za sprawą Internetu jesteśmy cały czas przyzwyczajani do krótkich tekstów, zawierającyh jak najwięcej treści naraz, tylko pytanie brzmi - czy tego samego mamy wymagać od książki?

Mnie osobiście książka "Imprimatur" bardzo się podobała. Im dłużej ją czytamy (a czyta się dłuuugo:)), tym bardziej wgłębiamy się w tajemniczą barokową rzeczywistość, którą opisuje. A opisuje ją bardzo dokładnie. Można wręcz wyobrazić sobie smród w pokoju Pelegrina (np. po zabiegu lewatywy), widok wymiocin Bedfordiego po zabiegu oczyszczania żołądka magiczną pastylką doktora Cristofano, kształt jędrnych piersi Cloridii.

Chyba największą pomyłką jest porównywanie tej książki do "Kodu Leonarda Da Vinci", który, moim zdaniem, jest prostackim czytadłem dla zabicia czasu do pociągu czy innego środka transportu. "Imprimatur" to liczne opisy ówczesnych wierzeń, przekonań, problemów politycznych, zabobonów, tajemnic sztuki kuchennej (smażone kogucie jądra, mmmm:)) itp.

Naprawdę fajna książka dla wytrwałych - polecam!!!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1732
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: majak 27.08.2007 12:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie za bardzo rozumiem za... | kaeru
No to się za nią chyba wezmę, bo czeka na mnie od roku ;))
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: