Dodany: 02.06.2012 12:14|Autor: Linka93

Sklepikowe love


Zapewne każdy z nas miał kiedyś okazję znaleźć się w sytuacji, kiedy odkładając przeczytaną książkę żałuje, że nie może nadal pogrążać się w akcji i poznawać dalszych losów bohaterów. Czuje niedosyt, ale nie ten negatywny. Wręcz przeciwnie, wydałby każde pieniądze, by jak najszybciej zdobyć następną część i znów zatracić się w świecie pełnym nie tylko miłości, nadziei i przyjaźni, lecz także rozczarowań i niespodziewanych smutków. Tak właśnie poczułam się ja po przewróceniu ostatniej strony powieści Katarzyny Michalak.

Bogusia, dwudziestosześcioletnia dziewczyna z Saskiej Kępy, postanawia wynająć mieszkanie i otworzyć sklep z różnościami w niepozornej miejscowości Pogodna. Dziewczyna ma głowę pełną pomysłów i marzeń, do których spełnienia będzie dążyć z pomocą trzech nowo poznanych, wyjątkowych kobiet, które z biegiem czasu staną się jej najlepszymi przyjaciółkami. Nie są one jedynymi osobami, które pojawią się w życiu Bogusi i porządnie w nim namieszają...

Twórczość "Kejt Em" nie jest mi obca. Powiem nawet, że kiedy sięgam po jej powieści, jestem pewna, że mi się spodobają. I faktycznie jeszcze ani razu się nie zawiodłam. Nie będę pisać, że książki Michalak pokazują, jak dobrze jest mieć marzenia i dążyć do ich realizacji, bo o tym rozpisuje się chyba każdy. Wolę wspomnieć o fantastycznym języku, jakim są owe książki napisane. Czytając "Sklepik..." czuje się niezwykłą więź z bohaterami, wręcz wchodzi się w ich umysł i odczuwa wszystkie targające nimi emocje. Niewątpliwie powieść zawdzięcza to właśnie jedynemu w swoim rodzaju stylowi autorki. Jej lekkie pióro, humorystyczne wtrącenia i wyraziste opisy przyrody powodują, że trudno przerwać czytanie, nie poznawszy wcześniej do końca danego wątku. Bohaterowie mają zdolność do autorefleksji oraz stały system wartości, którym się kierują, co sprawia, że są jeszcze bliżsi czytelnikowi. Książka nie ma wyidealizowanej fabuły, co zarzuca autorce wiele czytelniczek. Momenty "jak z bajki" wyraźnie kontrastują z sytuacjami typowo życiowymi, w jakich niestety może się znaleźć każdy z nas. Autorka porusza takie tematy, jak tragiczny wypadek, którego następstwem jest poczucie winy za śmierć innych ludzi, zaginięcie bliskiej osoby, depresja, alkoholizm. Nie wszystko kończy się więc happy endem, a nawet jeśli, to droga do niego nie jest usłana różami. Warte zauważenia są także wyobraźnia autorki oraz jej znajomość wielu dziedzin codziennego, współczesnego życia.

"Sklepik z Niespodzianką" jest więc powieścią godną polecenia nie tylko miłośniczkom gatunku (bo trzeba przyznać, że jest to literatura typowo kobieca). Warto czasem sięgnąć po pozycję inną niż czytamy zazwyczaj, by wypełnić się pozytywną energią. Uważam też, że jest to powieść na o wiele wyższym poziomie niż wszystkie znane mi dotychczas pozycje "dla kobiet". Naprawdę warto się z nią zapoznać. Ja z niecierpliwością będę czekać na dalsze części serii, która z dnia na dzień stała się moją ulubioną.


[Recenzję opublikowałam wcześniej na swoim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1406
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: mamyth 10.07.2014 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapewne każdy z nas miał ... | Linka93
Zgadzam się z ales! Warto. Na moje szczęście, przeczytałam tę książkę w takim momencie, że istnieje już druga część (a nawet i trzecia)!

Książka jest jak słoik miodu z malutką łyżeczką dziegciu.
Jest świetna na oderwanie się od otaczającej rzeczywistości, a właśnie po to są takie książki, prawda?
Ma mnóstwo wad, z literackiego punktu widzenia, ale nie o to chodzi. Wiem, po co sięgam, dlaczego chcę przeczytać taką "bajkę dla dorosłych" i wiem, czego się spodziewać. I dostaję to i jestem zadowolona. Nie czyta się takich książek po to, żeby skrytykować styl, drobne niekonsekwencje i szczegóły mające się nijak do rzeczywistości. Osoby piszące opinie krytyczne takich książek (których tu akurat - wyjątkowo? - nie ma) powinny to brać pod uwagę.
A dla tych, którzy "Sklepiku..." jeszcze nie czytali: polecam, z ostrzeżeniem, że na początku poziom bajkowości i infantylności może irytować, w środku się rozkręca a końcówka jest taka, że natychmiast musi się sięgnąć po drugą część!

(podobny komentarz opublikowałam na lubimyczytać)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: