Dodany: 03.07.2007 11:07|Autor: monikaszym

Książka: Cukiereczki
Mian Mian

"Cukiereczki"


Chiny, przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Hong w wieku 17 lat postanawia rzucić szkołę. Chce wyjechać do Szanghaju, trafia jednak do Shenzhen – miasta, które dzięki temu, że leży w specjalnej strefie ekonomicznej, najszybciej wchłania kulturę Zachodu. Senzhen to miasto prostytutek („kurczaków”), narkotyków, punk rocka. Tam Hong poznaje miłość i głównego bohatera swojej opowieści: młodego muzyka, Saininga. Saining urodził się w chińskim obozie koncentracyjnym, jego matka mieszka w Anglii i dba o to, żeby synowi nie zabrakło pieniędzy. Dzięki nim zarówno Hong, jak i Saining mogą się całkowicie poświęcić muzycznej pasji i w pełni doświadczać nocnego życia Sehenzen.

Nie bez przyczyny „Cukiereczki” zostały zakazane w Chinach. Mian Mian w sposób bezkompromisowy przedstawia zarówno tak kontrowersyjne tematy, jak dziecięca prostytucja, AIDS, handel narkotykami – problemy, które w Chinach oficjalnie nie istnieją, jak i toksyczną relację między dwojgiem ludzi, którzy chcieli się jedynie kochać…

Główną zaletą powieści Mian Mian jest konsekwentny opis kontrświata młodych Chińczyków z zachowaniem całej ich popkulturowej oryginalności. Hong, świadoma niedoskonałości swego pisarstwa („Mam naturę wrażliwą, lecz brak mi mądrości”*), mimo wszystko podejmuje próbę bycia artystką, gdyż widzi w pisaniu możliwość ocalenia swego ukochanego i całego oficjalnie nieistniejącego świata (postaci takich, jak Nankińskie Kluski z Wołowiną, Rzodkiewka, Jabłko, mała Szanghaj). W nawet najbardziej naiwnych opisach stanów świadomości Hong przebija się dziecięca wrażliwość bohaterki i to właśnie sprawia, że Hong nigdy nie jest śmieszna, a jej rozchwiany monolog wewnętrzny nie staje się grafomańskim bełkotem.

„Cukiereczki” to powieść słodko-gorzka, momentami zabawna, momentami niespójna, przede wszystkim jednak wiarygodna i odważna, gdyż nie sposób, czytając historię Hong, pominąć samej sytuacji jednostki w totalitarnych Chinach. Dzięki Mian Mian Chiny w wyobraźni świata przeistaczają się z komunistycznego molocha w wielobarwne, drapieżne mocarstwo dzieci z problemami, które cały brud i lęk zaczerpnięty z Zachodu przemieniły w dość kwaśne, ale błyszczące cukierki…


---
* Mian Mian, „Cukiereczki”, tłum. Katarzyna Kulpa, wyd. W.A.B, 2007.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3627
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: