Dodany: 03.11.2011 23:15|Autor:

Książka: Miedzianka: Historia znikania
Springer Filip
Notę wprowadził(a): adzia.dzido

1 osoba poleca ten tekst.

z okładki


Kupferberg – Miedzianka, niewielkie miasteczko nieopodal Jeleniej Góry, którego nie ma. Tak jak nie ma gospody Ratuszowej, gdzie miejscowe panie, plotkując przy jednym ze stolików, krzywiły się zniesmaczone, gdy ich mężowie śpiewali "Gdybyś miał jeszcze jedną teściową, to…". Nie ma zabaw, podczas których Martin Lachmann grał na saksofonie, a dookoła wirowały roztańczone pary. Nie ma również browaru, papierni, zakładu kamieniarskiego, warsztatów rzemieślniczych. Nie ma pani Trenkler, która szyła koszule, pań Assmann i Alex, które zajmowały się pościelarstwem, pani Bräuer, która handlowała masłem i jajkami.

Nie ma cmentarza przy drodze do Mniszkowa z widokiem na Rudawy Janowickie, a w okolicy do dziś wspomina się, jak płyty nagrobne wyciągano z ziemi ciągnikami, a psy rozwlekały po całej wiosce ludzkie kości.

Filip Springer przez ponad dwa lata szukał odpowiedzi na pytanie, dlaczego miasteczko z siedmiowiekową tradycją zniknęło z powierzchni ziemi. Czy stało się tak na skutek zniszczeń spowodowanych rabunkowym wydobyciem uranu przez Rosjan prowadzonym tutaj w latach 1948–1952? Czy też opowieści o szkodach górniczych zostały wymyślone przez władzę jako pretekst do wyburzenia miasta i ukrycia tajemnicy z przeszłości?

[Wydawnictwo Czarne, 2011]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3453
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: iamone 16.04.2012 10:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Kupferberg – Miedzianka, ... | adzia.dzido
Wspaniała książka, świetna historia - porządnie i ciekawie napisany reportaż/śledztwo. Czyta się jak najlepszą powieść, choć w głowie cały czas kołacze się myśl, że to zdarzyło się naprawdę i to niedaleko stąd.
Użytkownik: cuayatl 02.05.2012 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Kupferberg – Miedzianka, ... | adzia.dzido
rewelacyjna, kawal dobrej roboty, a przy tym niesamowicie plastycznie przedstawiona, pobudza wyobraźnię
Użytkownik: Pani_Wu 02.05.2012 22:57 napisał(a):
Odpowiedź na: rewelacyjna, kawal dobrej... | cuayatl
Wspaniale, że Ci się spodobała. Chyba tylko emocje tłumaczą fakt, że nie zaczynasz zdania dużą literą i nie kończysz kropką (zgodnie zresztą z regulaminem).
Użytkownik: Pani_Wu 02.05.2012 23:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Wspaniale, że Ci się spod... | Pani_Wu
Dla jasności dodam, że regulamin przewiduje pisanie zdań z dużej litery i kończenie ich kropką. Przewidują to także zasady pisowni.
Użytkownik: reniferze 30.06.2012 18:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Kupferberg – Miedzianka, ... | adzia.dzido
Nie moja bajka.
Doceniam warsztat, bibliografię, wyobraźnię, piękny język.. ale ta książka po prostu mnie nie rusza.
Użytkownik: jakozak 02.01.2013 14:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Kupferberg – Miedzianka, ... | adzia.dzido
Początek był bardzo nudny. Dobrze, że nie przestałam czytać. Potem już było tylko lepiej i lepiej. Piątka.
Użytkownik: tynulec 19.05.2013 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Początek był bardzo nudny... | jakozak
Dla mnie też początek dość trudny do przebrnięcia, dopiero historia po II wojnie światowej mnie wciągnęła.
Użytkownik: Firmin 19.05.2013 22:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie też początek doś... | tynulec
Miałam podobnie. Początek czytało się jak podręcznik do historii, dużo dat, suche fakty. Jakby był oderwany od reszty książki. Później już tylko lepiej.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: