Dodany: 29.05.2007 17:56|Autor: Braltim

Nieznany świt :)))


Witajcie!

Ostatnio troche mnie tu nie bylo, ale po dłuższej przerwie znów powracam, razem z moim fortepianem :)

Muszę przyznać, że nie ma nic bardziej fascynującego (ostatnimi czasy) dla mnie jak pojście do parku o 3ciej nad ranem.

Był świt, bardzo blady o kształcie troche nieznajomym i tajemniczym. Usiadłem w parkowej ławce i zacząłem nową przygode. Każda strona książki, którą wtedy czytałem miała inny wydźwięk, nowa historia zaczęła tętnić swoim życiem, książka nabrała rozpędu i była.... tą jedyną, tą piękną i tym piękniejszą im fabuła nabierała rozpędu i toczyła się niczym motka srebrzystej nici.

Chciałem przerwać, ale nie było czego przyrywać, to jak życie w innym świecie. Z biliarda żyć książek wybrałem tylko jedną i zacząłem ją namiętnie czytać. "Każda książka ma własną dusze" - jak pisał C.Zafón w "Cieniu Wiatru". Troche mnie to przeraziło. Przeraziło tym bardziej, im więcej czytam, im więcej odkrywam unikatowych światów.

Czy też macie czasem tak zwariowane pomysły jak ja? Czy jesteście na tyle inni, by stawić czoło światu i nie dać mu się wciągnąć? Ja nad tym ubolewam, ale to właśnie moje hobby, któego nie oddam za żadne skarby.

Całuski
Franciszek

p.s.Była to książka rosyjskiego tworcy, którego teraz nie pamiętam.

Co o tym myślicie? Spróbujcie się kiedyś wybrać o takiej godzinie (czyli o świcie) Piękne wrażenie :)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1943
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: reniferze 29.05.2007 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie! Ostatnio tro... | Braltim
Zwariowane pomysły - tak. Ale o trzeciej nad ranem albo się śpi albo odbiera poród ;). Innej możliwości nie widzę :)).
Użytkownik: misiak297 29.05.2007 21:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie! Ostatnio tro... | Braltim
Franciszku, wcale nie jest to zwariowane... Wręcz można przeżyć naprawdę piękną chwilę, właśnie na ławce w parku. Nabrać sił odczuć, że sie żyje. No ale nie o tym chciałem. Nie wiem czy znasz takie powiedzenie: "przeklęta trzecia nad ranem". Mówi się, że to właśnie o tej godzinie człowiek ma dziwne myśli, odwagę do robienia rzeczy niekonwencjonalnych, zakazanych. Coś w tym jest, doświadczyłem na sobie.
Użytkownik: jakozak 30.05.2007 08:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie! Ostatnio tro... | Braltim
<Czy jesteście na tyle inni, by stawić czoło światu i nie dać mu się wciągnąć? >
A po co?
Użytkownik: żabka zielona 30.05.2007 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie! Ostatnio tro... | Braltim
Do tego trzeba być odważnym. Bo czasem swoja inność, to coś takiego z czym boi się zdradzić (bo co kto sobie pomyśli). Albo może po prostu trzeba żyć z sobą w przyjaźni.
Ja miałam taki zwyczaj że, jak wracałam rowerem do domu w czwartej klasie liceum, to zawsze zatrzymywałam się na moście i puszczałam bańki nad rzeką:) To było coś takiego mojego. Tylko zawsze gdzieś w głowie pojawia się taka myśl, że mam tyle lat ile mam i powinnam być tak dorosła jak inni i takie tam. Mam tyle lat ile mam i to głupie np. że lubię karmić wróble. Może po prostu trzeba żyć z sobą w przyjaźni, by tak nie myśleć.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: