Dodany: 04.05.2007 19:38|Autor: motylekko

Nie taki potwór straszny?


Książka naprawdę bardzo ciekawa. Aż trudno uwierzyć, że naprawdę ten człowiek zdolny był do czynienia takich okropności. Dwóch ludzi w jednym ciele. Z jednej strony wrażliwa osoba, ubolewająca nad cierpieniem innych, z drugiej zaś ktoś, kto z premedytacją kieruje machiną zbrodni. Kochający ojciec, bezwzględny morderca. Niewiarygodne, ale prawdziwe.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3140
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: 00761 08.05.2007 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka naprawdę bardzo c... | motylekko
Mną ta książka wstrząsnęła, zwłaszcza zakończenie autobiografii:
"Proszę jednak przy wykorzystywaniu tych notatek nie wyciągać na widok publiczny tego, co wiąże się z moją żoną i moją rodziną, wszystkich moich odruchów łagodności i najskrytszych wątpliwości.
Niechaj opinia publiczna nadal widzi we mnie krwiożerczą bestię, okrutnego sadystę, mordercę milionów. Inaczej bowiem szerokie rzesze nie mogą sobie wyobrazić komendanta Oświęcimia. Nigdy tego nie zrozumieją, że on także miał serce, że nie był zły". [s. 165]

To czysta hipokryzja, moim zdaniem i dowód na to, że Hoess do końca nie był w stanie wyjść poza swoje opętanie ideologią i stanąć twarzą w twarz z prawdą o sobie samym.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: