Dodany: 27.06.2011 23:38|Autor: Pani_Wu

Praktyczna ale Emocjonalna


Zrobiłam porządki w biblionetkowym schowku, wrzuciłam książki do zakładki oddam/zamienię i zaczęły mi się lęgnąć w głowie myśli (na głowie nic mi się nie lęgnie, żeby była jasność).

- Skoro książki są przeczytane oraz istnieje podejrzenie, że drugiego czytania nie doczekają, to czemuż mają się na półce po próżnicy kurzyć? Niech idą do ludzi. W zamian dostanę lub kupię inne, toż to spory majątek jest zamrożony – myśli Praktyczna.

- Ale...Oczywiście, jest „ale”, bo jakoś głupio tak się ich pozbyć. Kilka lat już tu stoją – odparła w myślach Emocjonalna.

- No stoją. No i co? Stały się elementem krajobrazu, wystroju wnętrza. Jak wazon. Możesz sobie czasem wystrój wnętrza zmienić – Praktyczna prychnęła.

- Nie, nie, one nie tylko stroją wnętrze, gdyby tak było, kupiłabym same grzbiety (ponoć Amerykanie już wynaleźli takie udogodnienie), one mówią jeszcze o mieszkańcu. O mnie – Emocjonalna zaczęła się nakręcać.

- Mówisz, że mówią? Jaka to inteligentna jesteś, bo je przeczytałaś? No proszę, podczas rozmowy z mądrym człowiekiem, mądry człowiek zawsze stoi (lub siedzi) na tle regału z książkami. A pozostali na tle kwiatka. Masz kwiatki?

- Mam.

- To o co ci chodzi? Jak już będą mieli ciebie filmować to staniesz na tle kwiatka. Ważne, żebyś do rzeczy mówiła, a nie byle co, bo wtedy ci nawet trzynastotomowa encyklopedia nie pomoże.

- No właśnie! Jak oddam/zamienię te wszystkie powieści w ślicznych okładkach, to pozostaną mi tylko przaśne książki, które w PRLu stały w każdym domu. Były jak przydział węgla, kiełbasy i metrów kwadratowych na mieszkańca. Mam z tym zostać, bo tego nikt nie kupi/nie weźmie? – Emocjonalna wyraźnie zaczęła popadać w rozpacz.

- Ha! Tu cię mam! – Praktyczna wycelowała długi palec zakończony czerwonym pazurem – Jesteś snobką! Snobką książkową! O proszę, mebelki eklektyczne, czyli zbieranina bez wartości, ale książki? Księgozbiór elegancki, widać, że „yntelygent” tu mieszka.

- Jak na to popatrzeć z tej strony, to wychodzi taniej niż na przykład antyki, albo obity prawdziwą skórą wypoczynek – można by przysiąc, że Emocjonalna pokazała Praktycznej język.

- Dobra. Policzmy ewentualne zyski – Praktyczna odmaszerowała w kierunku biblioteczki.

Przekładała, mamrotała, bazgrała ołówkiem po kartce papieru.

- I co? – Emocjonalna gryzła nerwowo palce.

- Maksymalnie dostaniesz za nie czterysta.

- To nie aż taki majątek, a ja je tak lubię – Emocjonalna patrzyła tym swoim spojrzeniem, który rozmiękcza wszystko. Nawet granit.

- No dobrze. Jeszcze nas stać na takie ekstrawagancje – Praktyczna wkładała książki z powrotem na półki. - Ale jak ktoś będzie chciał się zamienić na coś fajnego, to wtedy…

- Ale pojedynczo? Nie wszystkie na raz? I wiesz, możemy coś jeszcze dokupić. Dostałam ekstra zlecenie za całkiem niezły kawałek grosza - Emocjonalnej zaróżowiły się policzki.

No ładnie jej w tych rumianych policzkach. I w książkach jej ładnie. I w tych zielonych liściach od paprotki też nie wygląda najgorzej. I jak się dobrze zastanowić, to nie jest aż taka droga w utrzymaniu.



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3303
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: agatatera 02.07.2011 15:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Zrobiłam porządki w bibli... | Pani_Wu
Świetny tekst! :) Ja już dawno przestałam toczyć takie rozmowy, wygrała Praktyczna. Książki, o których wiem, że po nie drugi raz nie sięgnę, książki nietrafione etc. wymieniam od ręki. Niektóre bardziej trafione też na takie, które bardzo chcę przeczytać.
Użytkownik: lady P. 02.07.2011 15:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetny tekst! :) Ja już ... | agatatera
Przezabawna dyskusja. :)) Ja jeszcze nie potrafię tak po prostu wymienić/sprzedać - chyba, że książka w ogóle mi się nie spodobała. Czasem myślę: tego już nigdy nie przeczytam, tego też nie - to może kiedyś wymienię. Może. Kiedyś. ;)
Użytkownik: Monika.W 02.07.2011 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Przezabawna dyskusja. :))... | lady P.
Ale taka książka staje się częścią mnie. Jak można oddać?? NIgdy. Nie wyobrażam sobie.
Oddaję tylko te zupełnie nietrafione, kupione przypadkowo. Teraz musze rozdać półeczkę prezentów, które są całkiem bez sensu - Coelho, itp.
Czyli - jestem w 100% emocjonalna.
Użytkownik: Pani_Wu 02.07.2011 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale taka książka staje si... | Monika.W
Najwyraźniej Moniko :) I to jest własnie piękne, że tak się różnimy. Jedni są Praktyczni, inni Emocjonalni, a jeszcze część, jak ja, na rozdrożu :)
Użytkownik: Pani_Wu 02.07.2011 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Zrobiłam porządki w bibli... | Pani_Wu
Dziękuję za Wasze głosy. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam problemy tego rodzaju :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: