Dodany: 02.06.2011 17:48|Autor: ka.ja
Smacznie o smaku utraconym
Lubię czytać przy jedzeniu. Lubię czytać o czytaniu i o jedzeniu. Jeść też czasem lubię.
Od kiedy wyprowadziłam się z Polski, często zastanawiam się nad tym, co jest taką typowo polską potrawą, jakie właściwie jest polskie jedzenie. Wzdycham i przyznaję, że literaturę mamy znacznie lepszą niż kuchnię. A książka Wojciecha Nowickiego potwierdza tę moją wzdychaną tezę.
"Stół, jaki jest" wypełniają znajome zapachy, smaki, konsystencje i zestawienia - przedszkolna woń przypalonego mleka, olej rzepakowy, placki po węgiersku i blada pizza z mrożonki. Głęboki smutek rozgotowanych warzyw, tęsknota za szczupakiem zamiast mrożonej pangi, ponure widmo wyrobów czekoladopodobnych i groteska staroplskiego jadła serwowanego w stylizowanych na chłopskie kiczowatych karczmach. Nad tą książką się popłakuje za utraconym smakiem narodowym, tęskni się za tym, czego nie znamy, a co powinno płynąć w naszym krwiobiegu od nozdrzy po czubki palców.
Dzieło jest ponure; melancholijne, rozczarowane i ponure, a jednak pięknie napisane i wbrew wnioskom - bardzo smaczne.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.