Dodany: 02.05.2011 12:49|Autor: seremity
Fortuna kołem się toczy
Jest schyłek XIX wieku, rodzina Courteneyów ma farmę w Afryce. Korzystając z wyjazdu rodziców do miasta, bliźniacy udają się na polowanie. Pomimo zakazów ojca, zabierają ze sobą strzelbę. Wytropiony poprzedniego dnia kozioł pada, jednak nie tylko on staje się ofiarą tego polowania...
Mijają lata, chłopcy dorastają, razem z innymi farmerami wyruszają na wojnę z plemieniem Zulusów; nieoczekiwanie tubylcy sprawiają pogrom części białych, ginie ojciec bliźniaków, wszyscy sądzą, że Sean także zginął. Przekonany o tym Garrick bierze za żonę Ann - dziewczynę, która od pewnego czasu sypiała z jego bratem i która spodziewa się jego dziecka. Niedługo potem Sean wraca, cieszy się ze ślubu Garricka, wszystko jest dobrze aż do momentu, w którym prawda wychodzi na jaw... Między braćmi wybucha kłótnia, Garrick wyrzuca Seana z domu...
Po kilku latach Sean staje się bardzo bogatym człowiekiem, wiadomo jednak, że fortuna kołem się toczy...
Książka mi się podobała. Nie ma w niej fajerwerków, ale czyta się ja bardzo dobrze, w sumie gdyby nie końcówka, to moja ocena byłaby pewnie trochę wyższa... moim zdaniem, autor przesadził trochę z unieszczęśliwianiem głównego bohatera.
Wszystkim lubiącym książki przygodowe serdecznie polecam, ja na pewno sięgnę po kolejne części :).
[prawie identyczną recenzję umieściłam na swoim blogu]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.