Dodany: 28.04.2011 14:51|Autor: seremity

Niespodziewana kariera leśnego przewodnika


Zbiegłe Siostry Mroku poznają grozę Nawiedzającego Sny. Mriswithy atakują Richarda w Aydindril. Przywódca Bractwa Czystej Krwi przybywa do miasta, jest przekonany o słuszności swej sprawy i o tym, że sam Stwórca nawiedza go we śnie.

Ksieni odeszła, w Pałacu Proroka rozpoczyna się wojna o władzę. Richard wyrusza do dowódcy D’Haranczyków stacjonujących w mieście, po drodze spotyka go niespodzianka. Potem zaś rusza lawina wydarzeń...

"Bractwo Czystej Krwi" to książka, którą przeczytałam jednym tchem. No dobra, tak naprawdę to dwoma. Kiedy przekonałam się już, że nie uda mi się oderwać od niej i pójść spać, póki nie skończę, zaczęłam przeskakiwać rozdziały, które nie dotyczyły Richarda i wróciłam do nich dopiero gdy wstałam.

Książkę czytało mi się świetnie. W tej części może nie dowiadujemy się zbyt dużo o świecie bohaterów, ale i tak jestem zachwycona. Jedyną moją wątpliwość budzą kwestie peleryny i Sylfy oraz znamion, które, moim zdaniem, zostały niewyjaśnione. No, ale może wyjaśnią się w następnym tomie.

Po raz kolejny chciałabym wszystkim polecić ten cykl.


[prawie identyczną recenzję umieściłam na swoim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 848
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: